Komunikat z okazji 108 Dnia Migranta i Uchodźcy w Kościele
Orędzie Ojca Świętego na 108 Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy
Budować przyszłość z migrantami i uchodźcami
„Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść” (Hbr 13, 14).
Drodzy bracia i siostry!
Ostatecznym sensem naszej „wędrówki” na tym świecie jest poszukiwanie prawdziwej ojczyzny, królestwa Bożego zainagurowanego przez Jezusa Chrystusa, które znajdzie swoje pełne urzeczywistnienie, gdy On powróci w chwale. Jego królestwo nie jest jeszcze spełnione, ale jest już obecne w tych, którzy przyjęli zbawienie. „Królestwo Boże jest w nas. Choć jest jeszcze eschatologiczne, jest przyszłością świata, ludzkości, to jednocześnie jest w nas” [1].
Przyszłe miasto jest „zbudowane na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg” (Hbr 11, 10). Jego projekt przewiduje intensywne dzieło budowania, w którym wszyscy musimy czuć się zaangażowani osobiście. Jest to skrupulatna praca nad osobistym nawróceniem i przemianą rzeczywistości tak, aby coraz bardziej odpowiadała Bożemu zamysłowi. Dramaty historii przypominają nam, jak jest jeszcze odległe osiągnięcie naszej mety – Nowego Jeruzalem, „przybytku Boga z ludźmi” (Ap 21, 3). Nie powinniśmy jednak tracić ducha z tego powodu. W świetle tego, czego nauczyliśmy się w okresie niedawnych trudności, jesteśmy wezwani do odnowienia naszego zaangażowania w budowanie przyszłości bardziej zgodnej z planem Bożym, świata, w którym wszyscy mogli by żyć w pokoju i godności.
„Oczekujemy jednak nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość” (2 P 3, 13). Sprawiedliwość jest jednym z elementów konstytutywnych królestwa Boga. W codziennym poszukiwaniu Jego woli należy ją budować z cierpliwością, ofiarnością i determinacją, aby wszyscy, którzy łakną i pragną, mogli być nasyceni (por. Mt 5, 6). Sprawiedliwość królestwa należy rozumieć jako realizację Bożego ładu, Jego harmonijnego zamysłu, gdzie w Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał całe stworzenie jest znowu „czymś dobrym”, a ludzkość „czymś bardzo dobrym” (por. Rdz 1, 1-31). Aby jednak mogła zapanować ta cudowna harmonia, musimy przyjąć zbawienie Chrystusa, Jego Ewangelię miłości, aby zostały wyeliminowane nierówności i dyskryminacje w obecnym świecie.
Nikt nie może być wykluczony. Jego zamysł jest zasadniczo inkluzyjny i stawia w centrum mieszkańców peryferii egzystencjalnych. Jest wśród nich wielu migrantów i uchodźców, osób przesiedlonych i ofiar handlu ludźmi. Budowanie królestwa Bożego odbywa się z nimi, ponieważ bez nich nie byłoby to królestwo, którego pragnie Bóg. Włączenie osób najsłabszych to warunek konieczny, by uzyskać w nim pełnego obywatelstwa. Pan bowiem mówi: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; 36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 34-36).
Budować przyszłość z migrantami i uchodźcami oznacza także uznać i docenić to, co każdy z nich może wnieść do procesu budowania. Podoba mi się podejście do zjawiska migracji, które jest zawarte w proroczej wizji Izajasza, gdzie cudzoziemcy nie są przedstawieni jako najeźdźcy i niszczyciele, lecz jako ochotni robotnicy odbudowujący mury nowego Jeruzalem, Jeruzalem otwartego dla wszystkich narodów (por. Iz 60, 10-11).
W tym samym proroctwie przybycie cudzoziemców jest przedstawione jako źródło ubogacenia: „do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie” (60, 5). Historia uczy nas, że wkład migrantów i uchodźców miał fundamentalne znaczenie dla rozwoju społecznego i gospodarczego naszych społeczeństw. I tak jest po dziś dzień. Ich praca, zdolność do poświęceń, młodość i entuzjazm ubogacają wspólnoty, które ich przyjmują. Jednak wkład ten mógłby być o wiele większy, gdyby był dowartościowany i wspierany przez ukierunkowane programy. Idzie o ogromny potencjał, gotowy do wyrażenia się, jeśli tylko da się jemu szansę.
Mieszkańcy nowego Jeruzalem – prorokuje ponownie Izajasz – zawsze będą mieli szeroko otwarte bramy miasta, aby obcy mogli wejść ze swoimi darami: „Twe bramy zawsze stać będą otworem, nie zamkną się we dnie ni w nocy, by wpuszczać do środka bogactwo narodów” (60, 11). Obecność migrantów i uchodźców stanowi wielkie wyzwanie, ale także okazję do rozwoju kulturowego i duchowego wszystkich. Dzięki nim mamy możliwość lepszego poznania świata i piękna jego różnorodności. Możemy dojrzewać w człowieczeństwie i budować razem większe „my”. We wzajemnej otwartości powstają przestrzenie do owocnego zestawienia różnych wizji i tradycji, które otwierają umysł na nowe perspektywy. Odkrywamy też bogactwo zawarte w nieznanych nam religiach i duchowościach, a to pobudza nas do pogłębiania własnych przekonań.
W Jerozolimie narodów świątynia Pańska staje się piękniejsza dzięki ofiarom, które docierają z obcych krajów: „Wszystkie stada Kedaru zbiorą się przy tobie, barany Nebajotu staną na twe usługi: podążą, by je przyjęto na moim ołtarzu, tak iż uświetnię dom mojej chwały” (60,7). W tej perspektywie przybycie katolickich migrantów i uchodźców daje nową energię życiu kościelnemu wspólnot, które ich przyjmują. Często wnoszą oni ożywczą dynamikę i animują tętniące życiem celebracje. Dzielenie się różnymi sposobami wyrażania wiary i pobożności stanowi uprzywilejowaną okazję do pełniejszego przeżywania katolickości Ludu Bożego.
Drodzy bracia i siostry, a zwłaszcza wy, młodzi! Jeśli chcemy współpracować z naszym Ojcem Niebieskim w budowaniu przyszłości, czyńmy to razem z naszymi braćmi i siostrami migrantami i uchodźcami. Budujmy ją już dziś! Ponieważ przyszłość zaczyna się dzisiaj i zaczyna się od każdego z nas. Nie możemy pozostawić przyszłym pokoleniom odpowiedzialności za decyzje, które trzeba podjąć już teraz, aby zrealizował się Boży plan dla świata i nastało Jego królestwo sprawiedliwości, braterstwa i pokoju.
Modlitwa
Panie, spraw byśmy nieśli nadzieję,
aby tam, gdzie panuje ciemność, zapanowało Twoje światło,
a tam, gdzie jest rezygnacja, niech odrodzi się zaufanie w przyszłość.
Panie, uczyń nas narzędziami Twojej sprawiedliwości,
aby tam, gdzie panuje wykluczenie, rozkwitało braterstwo,
a tam, gdzie jest chciwość, rozkwitało dzielenie się z innymi.
Panie, uczyń nas budowniczymi Twojego królestwa
Razem z migrantami i uchodźcami
i ze wszystkimi mieszkańcami peryferii.
Panie, spraw, abyśmy wszyscy nauczyli się
jak pięknie jest żyć, jako bracia i siostry. Amen.
W Rzymie, u św. Jana na Lateranie, 9 maja 2022 r.
FRANCISZEK
[1]ŚW. JAN PAWEŁ II, Discorso nella visita alla Parrocchia romana dei SS. Francesco d’Assisi e Caterina da Siena Patroni d’Italia, 26 novembre 1989.
List misyjny
„Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.” /Hbr 4,12/.
List misyjny, przygotowujący wspólnotę parafialną do przeżycia misji ewangelizacyjnych
Drogi Księże Proboszczu, Drogie Siostry Zakonne, Drodzy Bracia i Siostry w Wierze!
Pochylamy się nad dzisiejszym Słowem zawartym w Ewangelii, które określa warunki bycia uczniem Jezusa. „Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem”. Prawdziwe stawanie się uczniem Jezusa Chrystusa to sztuka rezygnacji oraz dokonywanie właściwego wyboru. Boski Mistrz z Nazaretu kieruje do każdego osobiste zaproszenie. Każdy, kto chce być Jego uczniem, nie może Jezusowi stawiać warunków; bo tylko On może postawić konkretne warunki bycia Jego uczniem. Kluczem do zrozumienia Jezusa są słowa: Bardziej miłować. Wynika z nich wyraźnie, że jesteśmy wezwani do tego, by kochać ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, ale jako chrześcijanie najbardziej winniśmy kochać Chrystusa. To znaczy: nie złamać pierwszego przykazania. Nie uczynić sobie z najbliższych bożka, który przysłoni nam Boga prawdziwego. Bardziej miłować Chrystusa to recepta na prawdziwą miłość wobec najbliższych. Jeżeli nie będziemy bardziej kochać Boga, to nasza miłość do ludzi łatwo przerodzi się w egoizm, zawłaszczenie i krzywdę. Każdy, kto nie potrafi wyrzec się wszystkiego, tak naprawdę nie może być Jezusowym uczniem.
Pan Jezus nie zabiera nam wolności, wręcz przeciwnie – wyzwala w nas pragnienie, żeby Bóg stawał się w naszym życiu najważniejszy: „Jeśli Bóg na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym miejscu!”. Jeśli całe serce jest dla Niego, to jest w nim również miejsce dla innych. Jeśli ktoś lub coś stanie się ważniejsze od Niego, człowiek bardzo często marnuje swoje życie.
Bł. Karol de Foucauld napisał kiedyś: „Odkąd poznałem Boga, wiedziałem, że nie mogę żyć inaczej, jak tylko dla Niego”. Dokonywanie życiowych wyborów jest wielką i trudną sztuką. Można „pójść za ciosem”: emocji, zdarzeń, ambicji, mody, pogoni za sukcesem, pragnieniem władzy i pieniędzy oraz cielesnych przyjemności. Tak wielu współczesnych ludzi czyni. I dlatego tak wiele na świecie jest smutku, cierpienia i narzekania. Niektórzy ludzie nie widzą sensu swego życia, a rozpacz i rozgoryczenie ukrywają pod maską kpin, wyśmiewania, mani wyższości i poniżania innych, używek, uzależnień i przymusowego udawania dobrego samopoczucia. Bóg szanuje naszą wolność i nasze wybory. Jednak bycie wolnym nie oznacza życia bez żadnych zobowiązań, ale oznacza postawę człowieka podejmującego decyzje i działania zgodnie z sumieniem i jasno określonym systemem wartości.
Misje Ewangelizacyjne w parafii Nozdrzec.
Za niespełna dwa tygodnie w Parafii pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Nozdrzcu będziemy przeżywać wyjątkowy czas – Czas Misji Ewangelizacyjnych, które będą trwały w dniach: 16 – 22 września 2022 roku. Misje Ewangelizacyjne to dłuższe, o szczególnym charakterze rekolekcje, które odbywają się w każdej parafii co ok. 10 lat. Jest to czas słuchania nauk misyjnych, codziennych nabożeństw czas refleksji, pogłębienia duchowej więzi z Bogiem i odnowienia naszej wiary /modlitwa różańcowa, sakrament namaszczenia chorych, modlitwa za zmarłych, nauki stanowe dla młodzieży, mężczyzn, kobiet, małżonków i rodziców, Wieczór Uwielbienia i Modlitwa Wstawiennicza, Apel Jasnogórski, Nabożeństwo Pojednania, odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i odnowienie przysięgi małżeńskiej, Nabożeństwo Krzyża Misyjnego/.
W czasie Misji nie zabraknie zaproszenia na tzw. EWANGELIZACYJNY PIKNIK RODZINNY, zaplanowany na niedzielne popołudnie. To ważne uświadomienie, że podstawową wspólnotą w życiu parafii i Kościoła jest RODZINA. To przede wszystkim rodzice, przy pomocy słowa i przykładu, powinni być dla dzieci pierwszymi zwiastunami wiary. Dom rodzinny jest więc pierwszą szkołą życia chrześcijańskiego i pięknego człowieczeństwa, a mama i tato są pierwszymi katechetami i wychowawcami dla swoich dzieci.
Zapraszamy was do tego, aby pięknie przeżyć NIEDZIELĘ – DZIEŃ PAŃSKI. Po wspólnym przeżyciu Eucharystii spotkajmy się razem, aby przez radość, śpiew, modlitwę oraz świadectwo życia umocnić więź małżeńską oraz odnowić relacje między rodzicami i dziećmi. Bardzo ważnym elementem Misji są spotkania z dziećmi i młodzieżą, które będą się odbywały w ramach Rekolekcji Szkolnych. Dziś, kiedy tak mało jest dzieci w naszych świątyniach, nie może zabraknąć czasu i uwagi poświęconej młodemu pokoleniu, aby na nowo powróciły do żywej Wspólnoty Kościoła. To nie jest czas wolny od zajęć, a dzieci i młodzież będą uczestniczyły w spotkaniach misyjnych na przemian: w szkole i kościele, pod opieką nauczycieli i wychowawców i pod kierunkiem misjonarzy i animatorów. Bardzo istotnym momentem w czasie Misji jest Nabożeństwo Pojednania. Św. Paweł Apostoł wzywa nas do prawdziwej przemiany ducha słowami:
„W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem”(…) Nie można mówić o odnowie moralnej naszego człowieczeństwa, bez wyciągniętej ręki do zgody, bez prawdziwego przebaczenia z serca urazów i bez chęci poprawy dotychczasowego życia. Na tym polega prawdziwe nawrócenie i miłosierdzie chrześcijańskie. Dopiero wtedy możemy przystąpić i dobrze przeżyć Spowiedź Misyjną, do której trzeba się należycie przygotować, wsłuchać się w głos Boga żywego i podjąć rewizję naszego życia. Dlatego przez pierwsze dni misyjne nie będzie spowiedzi / od poniedziałku w czasie Adoracji Najśw. Sakramentu będzie ta możliwość, a w środę będzie Spowiedź Misyjna/ . Zachęcamy, aby w czasie Misji odbyć tzw. spowiedź generalną – czyli z całego życia; dokładniej wyjaśnimy to w czasie Misji.
Znaczenie Nowej Ewangelizacji w duchowym rozwoju Kościoła.
Św. Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Ameryki Łacińskiej, na wyspie Haiti w 1983 roku mówił o Nowej Ewangelizacji: „Patrzcie w przyszłość podejmując Nową Ewangelizację; nową w swym zapale, nową w metodach i nową w sposobie wyrazu”.
W dzisiejszych trudnych i zlaicyzowanych czasach jest bardzo potrzebna duchowa odnowa naszych wspólnot w świetle Chrystusowej Ewangelii. Nowa Ewangelizacja oznacza odnowę Kościoła od wewnątrz; to ponowne przypominanie wszystkim ochrzczonym, że są powołani do świętości i do radości, jakiej ten świat dać nie może.
To sposób aktywizowania wszystkich wierzących do troski o parafię i o inne wspólnoty kościelne. To również umiejętne połączenie duszpasterstwa ogólnego z duszpasterstwem grup formacyjnych: dzieci, młodzieży, dorosłych oraz osób chorych i cierpiących. To możliwość tworzenia – jako owoc Misji Ewangelizacyjnych – nowych wspólnot oraz odświeżenia i umocnienia tych grup i wspólnot duszpasterskich, które już istnieją w Waszej Parafii.
To czas na ważne deklaracje i postanowienia misyjne, dotyczące naszego życia oraz odnowy duchowej naszych małżeństw, rodzin, szkoły, parafii i całej społeczności. Nowa Ewangelizacja to zaproszenie wierzących do nawrócenia w Chrystusie, aby stawali się Jego radosnymi świadkami, by byli solą ziemi i światłością świata – czyli wspólnotą ciała i ducha, która promieniuje na innych ludzi. Ludzie stojący na zewnątrz, chcą zobaczyć w Chrystusowym Kościele prawdziwą rodzinę – prawdziwą wspólnotę, w której wyczuwana jest troska o najbardziej potrzebujących, w której wszyscy modlą się za siebie, w której są zauważalne autentyczne postawy odpowiedzialności za całą społeczność: za parafię, miejscowość i gminę postawy wzajemnego poszanowania oraz ducha jedności i pokoju. Św. Paweł w Liście do Galatów przestrzega nas współczesnych chrześcijan:
„Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego..
A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli. Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy”.
Misje Ewangelizacyjne będziemy prowadzić jako kapłani wraz z Zespołem Misyjnym, w skład którego wejdą animatorzy Ruchu Światło-Życie, posługujący w czasie spotkań z dziećmi i młodzieżą oraz pary małżeńskie –
z Ruchu Domowego Kościoła, posługujące w czasie nauk stanowych dla małżonków i rodziców. Prosimy Was o życzliwe przyjęcie tych osób, które pragną dzielić się z Wami, jak chlebem – darem żywej wiary.
Modlitwa w intencji Misji.
Drodzy Bracia i Siostry. Kochani!
Otrzymaliście szczegółowy program Misji Ewangelizacyjnych. Skorzystajcie z tego zaproszenia, które kieruje do Was sam Chrystus! Misje Ewangelizacyjne pomogą nam zrozumieć trudny okres wielu zagrożeń: czas pandemii i wyniszczającej wojny na Ukrainie. Jego adresatami są wszyscy ochrzczeni. Ten czas może stać się dla Waszej Parafii realną szansą duszpasterską odrodzenia wiary. Dlatego wykorzystajcie ten moment jako czas duchowego odnowienia Parafii oraz ożywienia wiary w Waszych Wspólnotach.
Te ostatnie dni przed Misjami Ewangelizacyjnymi wykorzystajcie jako czas wytężonej modlitwy o dobre przeżycie i duchowe owoce tego czasu. Módlmy się, aby w Waszej Wspólnocie nie było nikogo, kto pozostałby głuchy na Słowo Chrystusa i oporny na działanie Jego miłości i łaski w czasie Misji.
Prosimy Was, o modlitwę w intencji Misyjnego Zespołu Ewangelizacyjnego, abyśmy stali się skutecznymi narzędziami w posłudze głoszenia Dobrej Nowiny o zbawieniu. Serdecznie zapraszamy do żywej i licznej obecności na nabożeństwach misyjnych, prosimy o wasze pełne zaangażowanie w Liturgię Słowa; przez posługę czytania, śpiewu psalmu, modlitwy wiernych i liturgii darów na ołtarzu –Misje Ewangelizacyjne – to czas duchowego zaangażowania, dlatego warto, aby przedstawiciele całej wspólnoty brali w nich pełny i aktywny udział.
Matce Najświętszej – która jest Gwiazdą Zaranną Nowej Ewangelizacji polecamy ten wyjątkowy czas i prosimy, abyście według słów Ojca Świętego otworzyli drzwi Chrystusowi, szukali drogi do Bożej Miłości, pokochali Go z całego serca i przez całe nasze życie dawali o Nim przepiękne świadectwo waszej wiary.
WASI MISJONARZE:
Ks. Mateusz Rutkowski, Ks. Maciej Flader
odpowiedzialni za Misyjny Zespól Ewangelizacyjny
List Pasterski Metropolity Przemyskiego z okazji rozpoczęcia roku szkolnego 2022/2023
Katechizujemy z rodziną i w rodzinie
- Święci przez swoją pokorę uczą prawdziwej mądrości
W ostatnią niedzielę tegorocznych wakacji, Pan Bóg w swoim słowie poucza nas o potrzebie pokory, która zapewnić może człowiekowi znalezienie łaski u Pana[1]. Szczególnym przejawem tej łaski jest dar mądrości, która jest nie tyle zasobem wiedzy, co przede wszystkim umiejętnością dobrego, sprawiedliwego życia. Prawdziwą mądrość zdobyli przede wszystkim ludzie święci, dzięki temu, że swoje decyzje i czyny opierali na Ewangelii, nią się kierując i motywując. Z tego względu warto wsłuchiwać się w ich nauki i studiować przykłady ich życia.
Ćwierć wieku temu, św. Jan Paweł II, podczas homilii wygłoszonej w Krośnie, mówił do nas, że podkarpacka ziemia jest przesiąknięta i nabrzmiała świętością nie tylko św. Jana z Dukli, ale także wielu innych świętych. Jesteście spadkobiercami tego uświęcenia – przypomniał nam papież, zachęcając jednocześnie, abyśmy krocząc po tej ziemi, naśladowali owych nauczycieli życiowej mądrości. Wydała bowiem ta ziemia wielu autentycznych świadków Chrystusa, ludzi, którzy w pełni zawierzyli Panu Bogu i poświęcili swoje życie dla głoszenia Ewangelii. Idźcie ich śladami! Wpatrujcie się w ich życie! Naśladujcie ich czyny![2].
Wakacyjny czas stał się dla wielu z nas okazją do odwiedzenia miejsc związanych z życiem naszych świętych patronów. Czyniliśmy to nie tylko z powodów turystycznych, lecz przede wszystkim kierowani wiarą w przemożne wstawiennictwo świętych. Chcieliśmy podjąć refleksję i szukać inspiracji do prowadzenia życia podobnego im: pełnego oddania Bogu i człowiekowi. Indywidualnie, w rodzinnym gronie lub z pątniczą grupą, odwiedzaliśmy licznie sanktuaria rozsiane po naszej podkarpackiej ziemi. Dukla, Korczyna, Przemyśl, Strachocina, Miejsce Piastowe – to tylko niektóre z miejsc, które przypominają nam w tajemniczy sposób owo bogactwo chwały Jezusa Chrystusa objawiającej się w Jego świętych[3], o których pisał Apostoł Paweł. Dziękuję wszystkim, którzy troszczą się nie tylko o te miejsca, ale także o to, aby nie zaprzepaścić świadectwa życia świętych i błogosławionych.
W aklamacji poprzedzającej odczytanie Ewangelii usłyszeliśmy znane nam dobrze słowa Pana Jezusa: Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca[4]. Od Jezusa uczyli się życia święci i błogosławieni. Z kolei na lekturze żywotów świętych, swoje moralne wzorce kształtowali nasi przodkowie. Idąc za wskazaniami Jezusa budowali Kościół. Rozumieli ten Kościół jako lud Boży, winnicę, Bożą rolę, owczarnię, Ciało Mistyczne, Bożą budowlę. Choć mentalność współczesnego świata zdaje się promować innych idoli i inne wspólnoty życiowe, których postawy często są zupełnie sprzeczne z zasadami Ewangelii, trwajmy wytrwale w szkole Chrystusa. Uczmy się od Niego kształtować Kościół, rozumiany jako wspólnota z Panem Bogiem i wspólnota ludzi między sobą. Owocem takiego myślenia i wynikających z niego działań będzie nasze zbawienie.
- Wyruszyć w drogę miłości rodzinnej
Zakończony w czerwcu Rok Rodziny dał wiele okazji do dowartościowania jej roli w ewangelizacyjnej misji Kościoła. Rodzina jest przecież Kościołem domowym, podstawową komórką żywego Kościoła. Dziękuję za wszelkie inicjatywy duszpasterskie, podejmowane w ostatnim czasie dla umocnienia tej cząstki Kościoła.
Dziękuję duszpasterzom, osobom konsekrowanym i świeckim liderom za ewangelizacyjny trud podejmowany podczas pielgrzymek, ale także podczas licznych turnusów rekolekcji formacyjnych różnych ruchów i stowarzyszeń. Słowa uznania kieruję w stronę rodzin, szczególnie tych, którzy w ramach Ruchu Światło-Życie odbywali swe formacyjne rekolekcje wakacyjne. Wspólnie przeżyty wakacyjny odpoczynek to nie tylko szczególna okazja do pogłębiania osobowych relacji z Bogiem, ale także sposobność do przekazywania wiary swoim dzieciom. Dziecko, które widzi rodziców pobożnie klękających, idących do kościoła czy czyniących z wiarą znak krzyża, kiedy przechodzą obok przydrożnej kapliczki, doświadcza pierwszych religijnych przeżyć, które często pozostawiają trwały ślad na całe życie. Rodzice, którzy własnym przykładem potrafią przybliżać swoim dzieciom piękno duchowych sylwetek świętych, są najlepszymi nauczycielami sztuki dobrego życia, także religijnego.
Drodzy Rodzice! To prawda, że zatroskani o dobro swoich synów i córek, jesteście wezwani, by pełni poświęcenia zająć ostatnie miejsce, rezygnując niejednokrotnie z kariery, bogactwa, beztroskiego życia, a także – jakże często – ze zwykłego odpoczynku. Nie zapominajcie jednak, że bardziej niż na dobrobyt materialny, Wasze dzieci czekają na wspólnie spędzony czas, na rozmowy, na przykłady mężnego pokonywania przeciwności życiowych. Słowa z Ewangelii: Każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony[5], niech staną się zachętą do rewizji postaw i wytrwałości w ofiarnej służbie Kościołowi obecnemu w Waszych rodzinach. Bądźcie pewni, że jeżeli młodzież będzie widziała rodziców zatroskanych o sędziwych dziadków, osoby chore i potrzebujące pomocy, wtedy sama zapragnie żyć w takim duchu i będzie szanować każdego napotkanego człowieka, także tego, który jest dotknięty wojną i szuka w naszej Ojczyźnie pomocy. Taka postawa wielu polskich rodzin jest konkretnym potwierdzeniem słów, które na zakończenie Roku Rodziny skierował papież Franciszek: Zachęcam was, abyście zdecydowanie wyruszyli drogą miłości rodzinnej, dzieląc ze wszystkimi członkami rodziny radość płynącą z tego powołania. Niech miłość, której doświadczacie między wami, zawsze będzie otwarta, wychodząca ku innym, zdolna do «dotykania» najsłabszych i poranionych, których spotykacie na waszej drodze: słabych na ciele i słabych na duszy. Miłość bowiem, także ta rodzinna, oczyszcza się i umacnia, kiedy jest dawana. Kościół jest z wami, co więcej: Kościół jest w was![6].
III. Rodzice najlepszymi katechetami dla swoich dzieci
Pomimo tego, że Rok Rodziny się zakończył, Kościół nigdy nie przestanie podkreślać, jak wielką rolę w jego posłannictwie spełnia chrześcijańska rodzina. W przededniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego warto przypomnieć sobie, że rodzice chrześcijańscy są pierwszymi i niezastąpionymi katechetami swoich dzieci, do czego uzdalnia ich sakrament małżeństwa[7]. Rodzina nieustannie pozostaje pierwszym i podstawowym środowiskiem wychowawczym, w którym m.in. kształtują się postawy społeczne. Doświadczenia dobrej rodziny, a co się z tym wiąże, odpowiedzialnych, twórczych i gotowych do poświęceń więzi małżeńsko-rodzinnych, tworzą solidny fundament pięknego człowieczeństwa. To przede wszystkim rodzice, przy pomocy słowa i przykładu, powinni być dla dzieci pierwszymi zwiastunami wiary[8]. Dom rodzinny jest więc pierwszą szkołą życia chrześcijańskiego i szkołą pięknego człowieczeństwa, a mama i tato są najlepszymi katechetami dla swoich dzieci.
Drodzy Rodzice! Nie zrzucajcie odpowiedzialności za wychowanie, edukację i katechizację Waszych dzieci na parafię, szkołę lub media! Trzeba nam dzisiaj – może bardziej niż kiedykolwiek – odnawiać religijną wrażliwość, czytelnie świadczyć wobec naszych dzieci i młodzieży o przynależności do Kościoła, a także uczyć ich odpowiedzialności za jego piękno. Jako dorośli, nie zatrzymujcie się na poziomie wiary dziecka pierwszokomunijnego i nie ulegajcie pokusie sprowadzania chrześcijaństwa do „świątecznych tradycji”.
Niech na nowo zagości w waszych domach wspólna modlitwa, czytanie Pisma Świętego oraz dobrych książek i prasy religijnej. Uczcie wasze dzieci korzystania z mediów katolickich, proponujcie wartościowe filmy o tematyce religijnej, podejmujcie rozmowy na tematy wiary, Boga i Kościoła. Razem z dziećmi uczestniczcie w każdą niedzielę we Mszy św., modlitwie różańcowej w październiku, roratach czy nabożeństwach wielkopostnych. Z dziećmi podejmujcie post i wyrzeczenia oraz wspólnie przystępujcie do spowiedzi. Módlcie się za swoje dzieci i ze swoimi dziećmi. Sami dbajcie pilnie o rozwój swojego życia duchowego i poznawajcie sumiennie prawdy wiary, aby nimi żyć i przekazywać je swoim dzieciom. Nie wstydźcie się symboli religijnych w waszych domach, dbajcie, by dzieci nosiły medalik. Pomóżcie dzieciom zaangażować się we wspólnoty ministrantów, scholii i innych wspólnot religijnych. Mówcie dzieciom otwarcie, jak trzeba żyć oraz dawajcie im dobry przykład. Brońcie dzieci przed zgorszeniem, zawsze grzech nazywajcie grzechem i przestrzegajcie przed jego skutkami. Uświadamiajcie dzieci i młodzież, że Kościół jest naszym wspólnym domem, o którego piękno mamy się troszczyć.
Przygotowujemy się w Archidiecezji Przemyskiej do wielkiego wydarzenia wiary, jakim będzie peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Będziemy w wierze wpatrywać się w Serce Boga, aby je lepiej poznawać, bardziej miłować i gorliwiej naśladować. Zaangażujmy się w odkrywanie tajemnic Bożego Serca i pomóżmy innym zachwycić się Bożą miłością do człowieka.
- Mieć odwagę mądrze wychowywać
Serce rozumnego rozważa przypowieść, a ucho słuchacza – to pragnienie mędrca – czytamy w Mądrości Syracha[9]. Rozpoczynając rok szkolny i katechetyczny, życzę katechetom, nauczycielom i rodzicom twórczej współpracy dla dobra młodego pokolenia, a co za tym idzie, Kościoła świętego. Niech nie zabraknie Wam światła Ducha Świętego w szlachetnym trudzie kształtowania nie tylko umysłów, ale nade wszystko serc i dusz dzieci i młodzieży. Miejcie odwagę wymagać od siebie i od tych, do których Opatrzność Boża Was posyła. Polecam Was wstawiennictwu błogosławionego Bronisława Markiewicza, wychowawcy o wrażliwym sercu, zatroskanego o dobro swoich podopiecznych, a także św. Andrzeja Boboli, szczerze zatroskanego o jedność i świętość Kościoła. Uczniom życzę wiele zapału i wytrwałości w zdobywaniu wiedzy oraz w kształtowaniu dojrzałych postaw. Módlmy się za siebie nawzajem, aby nie brakowało nam pokory wobec Boga Stwórcy i wobec drugiego człowieka.
Maryjo, Królowo rodzin, módl się za nami!
Z serca błogosławię
✠ Adam Szal
Arcybiskup Metropolita Przemyski
[1] Por. Syr 3,18.
[2] Homilia św. Jana Pawła II podczas kanonizacji bł. Jana z Dukli, Krosno, 10 czerwca 1997 r.
[3] Por. Ef 1,18.
[4] Mt 11,29.
[5] Mt 14,11.
[6] Homilia papieża Franciszka podczas Mszy św. z okazji X Światowego Spotkania Rodzin, Rzym, 26 czerwca 2022 r.
[7] Christifideles laici, 34.
[8] Por. Lumen gentium, 11.
[9] Syr 3,29.
Apel Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych na Sierpień – Miesiąc Abstynencji 2022 r.
„Posłani w pokoju Chrystusa, budujmy trzeźwą i wolną Polskę” – to hasło w obecnym roku inspiruje nas i mobilizuje do pracy w apostolstwie trzeźwości, a także w duszpasterstwie osób uzależnionych i ich współcierpiących rodzin. W świetle tego przesłania podejmujemy dziś temat reklamy alkoholu, wszechobecnej w naszym życiu publicznym. Jest to poważny problem, który wymaga rozwiązania.
1. Ocena aktualnych problemów alkoholowych.
Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport, w którym nauka mówi jasno, że alkohol jest jedną z najbardziej szkodliwych substancji dla zdrowia indywidualnego i społecznego. Mimo to jego sprzedaż i promocja są słabiej regulowane. Na świecie aż 13,5 proc. wszystkich zgonów osób w wieku 20-39 lat jest związanych ze spożywaniem alkoholu. Wiele mówimy o inflacji, o rosnących cenach i trudnościach w domowych budżetach. Ale co roku Polacy są w stanie wydać na alkohol ok. 40 mld złotych. To równowartość 2/3 wydatków polskiego budżetu na obronność, a zdecydowanie więcej, niż w Polsce wydaje się na naukę i szkolnictwo wyższe.
2. Wpływ reklamy alkoholu na życie społeczne.
Gdy to zrozumiemy, łatwiej nam pojąć, dlaczego producenci tak wiele inwestują w reklamę. W ciągu roku tylko producenci piwa wydają na reklamy kilkaset milionów złotych. Te ogromne środki przeznacza się na tworzenie fałszywego obrazu alkoholu, jako niezbędnego i niezwykle atrakcyjnego elementu ludzkiego życia. Obecnie reklama alkoholu to nie tylko telewizja, prasa czy radio. Marki alkoholowe sponsorują wydarzenia sportowe i artystyczne. Coraz większym polem działania producentów są też media społecznościowe. Groźnym trendem w marketingu jest promowanie napojów bezalkoholowych. W ten sposób przyzwyczaja się młodych odbiorców, do logotypów, marek i opakowań alkoholu, rzekomo nie reklamując alkoholu. Kłamliwość tych wizji dostrzegamy lepiej, gdy zestawimy je z rzeczywistymi sytuacjami codziennego życia. Jakże często docierają do nas informacje o dzieciach zaniedbywanych czy katowanych przez pijanych rodziców. Informacje o nietrzeźwych osobach, które są ofiarami lub sprawcami wielu tragicznych wypadków. Dlaczego tych obrazów nie widzimy w reklamach? Dlaczego mówi się o alkoholu, jako źródle radości, a nie mówi się prawdy, że to także źródło bólu i cierpienia, źródło samotności i poniżenia? Nie możemy pozwolić na promowanie wizji świata, w której alkohol jest jedynie pozytywnym zjawiskiem, z którym nie wiążą się żadne niebezpieczeństwa.
3.Ochrona narodu, zwłaszcza młodego pokolenia, przed szkodliwym wpływem reklamy alkoholu.
W Europejskiej Deklaracji w Sprawie Alkoholu Światowej Organizacji Zdrowia, którą przyjęto w 1995 roku, znajduje się ważne stwierdzenie: „Wszystkie dzieci i młodzież mają prawo do wzrastania w środowisku chronionym przed negatywnymi konsekwencjami picia alkoholu, i powinni być chronieni przed promowaniem napojów alkoholowych”. Ochrona młodego pokolenia przed zgubnymi skutkami alkoholu jest obowiązkiem instytucji państwowych i samorządowych. One powinny poświęcać odpowiednie zasoby finansowe i ludzkie na promocję piękna życia bez alkoholu. Powtórzmy za bł. ks. Bronisławem Markiewiczem: „Zdrajcą narodu i wiary jest ten, kto dzieci i młodzież chciałby wychować ze szklanką piwa lub kieliszkiem wina w ręku”. Te słowa są wciąż aktualne i skierowane do wszystkich, a zwłaszcza do rodziców i wychowawców. Tylko na fundamencie trzeźwości można budować silną, bogatą i wolną Ojczyznę.
4. Troska Kościoła o trzeźwość narodu.
Warto promować postawę licznych kapłanów, biskupów, przedstawicieli zgromadzeń zakonnych, a także świeckich działaczy i członków ruchów trzeźwościowych, dzięki którym jeszcze nie przegraliśmy tej wielkiej walki o trzeźwość narodu. Nie wolno tej ogromnej pracy lekceważyć, umniejszać i zbywać milczeniem. Co stałoby się z Polską, gdyby nie ofiarna praca Kościoła, który od wieków zajmuje się tym zagadnieniem? Naukowcy dowodzą, że każda ilość alkoholu jest niebezpieczna dla naszego organizmu. Dane Światowej Organizacji Zdrowia z 2019 roku wskazują, że w populacji powyżej 15 roku życia na głowę każdego Polaka przypadało prawie 12 litrów czystego spirytusu. A już 8 litrów uznaje się za poziom progowy dla postępującej degradacji narodu.
Wielki apostoł trzeźwości Bł. kard. Stefan Wyszyński przypominał, że „Troska o trzeźwość, to Polska racja stanu”. Prosimy rodziny, by były szkołami trzeźwości. Wspólnoty parafialne, instytucje samorządowe i państwowe by były miejscami autentycznej troski o dobro narodu.
5.Cenny dar dobrowolnej abstynencji.
Tym, którzy nie rozumieją w pełni inicjatywy „abstynenckiego sierpnia”, podjętej przed laty przez pasterzy Kościoła z inicjatywy bł. Prymasa Tysiąclecia, wyjaśniamy: w sierpniu, miesiącu ważnych rocznic patriotycznych i świąt maryjnych, zachęcamy wszystkich ludzi dobrej woli do zachowania abstynencji od alkoholu. Podkreślamy z całą mocą, że abstynencja jest dobrowolnym darem, którego źródłem jest miłość Boga i bliźniego. Podejmijmy tę decyzję w duchu odpowiedzialności za siebie i za Polskę. Za ten niezwykle cenny dar z całego serca dziękuję. Pamiętajmy zawsze o nauczaniu św. Jana Pawła II, który wzywał do troski o trzeźwość narodu i był „szczególnie wdzięczny tym, którzy podejmują inicjatywy w miesiącu sierpniu”. Prośmy jego słowami: „Maryjo, Królowo Polski, bądź nadal natchnieniem tych wszystkich, którzy walczą o trzeźwość swych bliźnich, o trzeźwość siebie samych. O trzeźwość narodu”.
Łomża, dnia 7 czerwca 2022 r.
Bp Tadeusz Bronakowski
Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych
25 marca dniem modlitwy o pokój na Ukrainie
W piątek, 25 marca 2002 r., w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego, podczas celebracji pokutnej o godz. 17.00 w Bazylice św. Piotra w Watykanie, Papież Franciszek poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi. W tym samym czasie, tego samego aktu dokona w Fatimie kard. Konrad Krajewski, jako wysłannik Ojca Świętego. Jednocześnie Papież prosi, aby pasterze i wierni na całym świecie trwali w tym samym czasie zjednoczeni na modlitwie, pod przewodnictwem Biskupa Rzymu.
Kościół w Polsce pragnie odpowiedzieć na to papieskie wezwanie, dlatego proszę wszystkich duszpasterzy, osoby życia konsekrowanego oraz wiernych, aby tego dnia we wszystkich kościołach i kaplicach w Archidiecezji Przemyskiej o godz. 17.00, w jedności z Następcą Świętego Piotra, wznieść modlitwy do Boga i odmówić Akt Poświecenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Przed Jezusem Eucharystycznym odmówmy także część różańca świętego w intencji pokoju na Ukrainie, polecając ofiary tragicznej wojny i ich rodziny.
Osobistą i wspólnotową modlitwą otoczmy również wszystkich uchodźców, wolontariuszy, ludzi dobrej woli, służby medyczne i mundurowe, instytucje administracji publicznej oraz darczyńców, tak hojnie odpowiadających na potrzeby przybywających do naszego kraju braci i sióstr z Ukrainy. Zachęcajmy się nawzajem do czynów miłości, ofiarnej pomocy i modlitewnego wsparcia świadczonego na rzecz mieszkańców ogarniętej wojną Ukrainy.
Księży Proboszczów proszę, aby w ogłoszeniach duszpasterskich poinformowali wiernych o porządku zaplanowanego nabożeństwa.
Z pasterskim błogosławieństwem,
✠ Adam Szal
Metropolita Przemyski
List Pasterski Metropolity Przemyskiego na Wielki Post 2022
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. [1]
Wielki Post – czas łaski i pokoju
Wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów[2].
Tymi słowami autor natchniony streścił wiele trudnych, bolesnych, a niekiedy upokarzających wydarzeń w dziejach Narodu Wybranego. Izraelitom, gnębionym uciskiem Egipcjan i zmuszonym do znoszenia niesprawiedliwości społeczno-religijnej, groziła pokusa odejścia od wiary w jedynego Boga i utrata godności. Mojżesz przypomniał im, że jedyną nadzieją i ratunkiem jest Pan Bóg, który mocną ręką i wyciągniętym ramieniem może wyzwolić ich od wszelkiego zła.
Nawet pobieżna obserwacja obecnej rzeczywistości pokazuje jasno, że wielu z nas również podlega uciemiężeniu i zniewoleniu: ideologiami poniżającymi nasze człowieczeństwo i walczącymi z rodziną; odstępstwem od wiary na rzecz pustej przyziemności i zmysłowości; przeróżnymi uzależnieniami i nałogami; niezgodą rodzinną, sąsiedzką i społeczną; wreszcie grzechami, w których niekiedy długo, a może i uparcie trwamy. Ilekroć spoglądamy na Krzyż Chrystusa, czyli na przejmujący dowód miłości Boga do człowieka, jesteśmy zapraszani, aby przy pomocy Bożej łaski wyjść z tego, co stanowi naszą osobistą niewolę.
W Środę Popielcową rozpoczęliśmy Wielki Post – czas pokuty i refleksji, która ma nas skłonić do nawrócenia. Zechciejmy zrzucić kajdany grzechu i spotkać się z Ukrzyżowanym Zbawicielem, który jako jedyny może przywrócić w nas wewnętrzny pokój i radość, która z kolei zawsze chce być dzielona. Stąd właśnie rodzi się chrześcijański apostolat i potrzeba, by innym ludziom nieść nadzieję, wzywać do większej wrażliwości i zgody oraz ukazywać piękno chrześcijańskiej miłości.
- Źródła łaski i pokoju
Naród wybrany, przemierzając trudną drogę do Ziemi Obiecanej, drogę pełną doświadczeń, pokus i zwątpień, otrzymywał wieloraką pomoc od Pana Boga. Jako chrześcijanie, zmierzający do nowej ziemi obiecanej, do niebieskiego Jeruzalem, również zmagamy się z trudnościami i pokusami, pytaniami i wątpliwościami. Święty Łukasz Ewangelista ujmuje ten stan rzeczy w obrazie pokus, które przeżywał Jezus na pustyni. Pierwsza pokusa dotyczy konsumpcji i chęci posiadania, druga – władzy i panowania nad drugim człowiekiem, trzecia zaś pychy, przejawiającej się w dokonywaniu spektakularnych cudów. Każda pokusa jest atrakcyjna i wzbudza pożądanie. Jednakże uleganie pokusom doprowadzi ostatecznie do zniewolenia, zamknie w więzieniu egoistycznych pragnień, zburzy pokój i sparaliżuje chrześcijański apostolat, ponieważ skupia człowieka wyłącznie na sobie samym. Rezultatem grzechu jest zawsze wewnętrzne rozbicie i niepokój sumienia, nawet jeśli na zewnątrz nie brakuje sukcesów, bogactwa czy władzy nad światem.
W ciągłej walce z pokusami oraz w procesie duchowego rozwoju i trwania w dobrem potrzebujemy wsparcia. Szczególną pomocą jest Chrystus obecny w Eucharystii. Jak umacniająca i przemieniająca to obecność pokazał bł. ks. Bronisław Markiewicz. Przyszło mu żyć w niełatwych czasach, pełnych różnego typu niepokojów społecznych i politycznych. Sam także doświadczał – o czym niejednokrotnie wspominał – różnorakich pokus, w tym wątpliwości w wierze, które pchały go do grzechu i beznadziei. Pomoc i ratunek odnajdywał w tajemnicy Eucharystii, której był szafarzem. Nie tylko pobożnie celebrował każdą Mszę świętą, ale przychodził również często przed Najświętszy Sakrament, zwłaszcza w trudnych dla siebie chwilach. Adorując Jezusa obecnego w Eucharystii odnajdywał wewnętrzny pokój i moc do przezwyciężania życiowych wyzwań. Niestrudzenie przypominał swoim współpracownikom i siostrom oraz wychowankom o wielkości tego sakramentu. Pisał: Patrz na krzyż, patrz na wyniszczenie Jego w Przenajświętszym Sakramencie, oto tak cię kocha, oto tak pragnie połączyć się z tobą i walczyć przeciw wspólnemu nieprzyjacielowi[3].
Chrystus Pan wciąż nas wzywa: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Przy czym dodaje od razu: Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca[4]. W Eucharystii tkwi nasza siła, pomoc w walce z grzechem, źródło natchnień do życiowych wyborów i pociecha w walce z pokusami i wątpliwościami. Niech więc w naszych parafiach i w naszym życiu chrześcijańskim będzie obecna praktyka adoracji Najświętszego Sakramentu, nie tylko w wyznaczonych godzinach. Proszę duszpasterzy, aby umożliwiali wiernym trwanie przed Jezusem ukrytym w Eucharystii i sami dawali świadectwo swojej przed Nim obecności. Szukajmy chwil ciszy, w której będzie mogła pogłębić się nasza osobista relacja z Jezusem, pamiętając, że trwanie przy Nim jest wyrazem naszej miłości do Niego. Powróćmy z gorliwością do rodzinnego uczestnictwa we Mszy świętej. Trwajmy przy Eucharystii podczas nabożeństw pasyjnych Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali. Znajdźmy czas, aby wziąć udział w rekolekcjach wielkopostnych.
Liturgia Słowa 1. Niedzieli Wielkiego Postu mówi wyraźnie o drugim, ważnym źródle pomocy w walce z pokusami. Jest nim Słowo Boże. Jezus, kuszony przez złego ducha, z naciskiem zwraca uwagę na fakt, że człowiek żyje nie tylko sprawami materialnymi, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych[5]. Myśl tę pięknie rozwija św. Paweł w Liście do Rzymian, nazywając Pismo Święte „słowem wiary”, zaś sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej do zbawienia[6].
Okres Wielkiego Postu, który jest czasem intensywniejszej pracy duchowej, zachęca, by częściej sięgać do Pisma Świętego. Świadomość bezcennego skarbu, jakim jest dla nas Słowo Boże, niech pomaga nam w prywatnej lekturze natchnionych tekstów, w tworzeniu parafialnych grup biblijnych, a także w chętnym podejmowaniu posługi lektora czy psalmisty podczas Mszy Świętej. Warto również włączyć się w Apostolat Biblijny, którego propozycje mogą ubogacić katechezę szkolną i parafialną.
Nie sposób w Wielkim Poście nie wspomnieć o trzecim źródle, które może wydatnie pomóc w osiągnięciu wewnętrznego pokoju, a mianowicie o sakramencie pokuty. Ileż to razy bywamy rozbici po popełnionym grzechu, po zaniedbaniu dobra, po rodzinnych i społecznych kłótniach! Przywołujmy wówczas owo doświadczenie pokoju i harmonii, kiedy to po dobrej spowiedzi z wiarą przyjmujemy rozgrzeszenie. W sakramencie pokuty Pan Bóg wyzwala nas z niewoli grzechu, umacnia miłość i posyła, aby nieść nadzieję i pokój.
Proszę Was, drodzy Diecezjanie, abyście nie zaniedbywali sakramentalnej spowiedzi świętej! Przygotowujcie się do niej należycie i praktykujcie regularny, szczery rachunek sumienia. Sięgajcie do książeczek i modlitewników, które w tym pomogą. Drodzy Rodzice, zachęcajcie Wasze dzieci do wielkopostnej spowiedzi i uczcie ich własnym przykładem korzystania z sakramentu miłosierdzia Bożego. Duszpasterzy proszę, aby stwarzali wiernym jak najczęściej możliwość skorzystania z sakramentu pokuty oraz stale o tym informowali.
- Posłani w pokoju Chrystusa
Wewnętrzna radość ze spotkania z Jezusem Eucharystycznym, kontemplacja Jego Krzyża, przebaczenie i miłosierdzie, których doświadczamy w sakramencie pokuty, rodzą pragnienie dzielenia się z innymi miłością i pokojem. Stało się to szczególnie ważne w obecnym czasie. Izolacja społeczna, obawa o zdrowie i życie, przerażające widmo okrucieństwa wojny, troska o niepewne jutro, konflikty światopoglądowe i polityczne oraz zanik poczucia grzechu to tylko niektóre przyczyny naszych niepokojów. Tak wiele w nas niepewności, podziałów i lęku. Pokój zaś rodzi się przede wszystkim w ludzkim sercu. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam – mówi Jezus, zachęcając, byśmy my także nieśli go innym.
Zanieśmy go w pierwszej kolejności do naszych rodzin i sąsiedztwa. Powróćmy do wspólnej modlitwy, rodzinnych spotkań przy stole, jednoczących wyjazdów. Korzystajmy z pielgrzymich szlaków, które ubogacą nas duchowo i pozwolą na kontemplację piękna świata oraz bogactwa architektury.
Proszę Was, drodzy Diecezjanie, wykorzystajmy czas Wielkiego Postu do pojednania w rodzinach. Odrzucajmy egoizm, przełamujmy uprzedzenia i długotrwałe konflikty, aby doświadczać dobrodziejstw Bożych łask i Chrystusowego pokoju. Drodzy Rodzice, poświęcajcie Waszym dzieciom więcej czasu. Potrzebują tego bardziej niż kiedykolwiek! Nie pozwalajcie im zamykać się w niekontrolowanym, wirtualnym świecie. Zachęcajcie ich do twórczego rozwijania zdolności, do pracy w grupach, do udziału w spotkaniach formacyjnych i rekolekcjach. Pamiętajcie, że nie ma piękniejszej i skuteczniejszej katechezy od Waszej wspólnej modlitwy z dziećmi, wspólnej lektury Pisma Świętego i wspólnego uczestnictwa w sakramentalnym życiu Kościoła.
Nieśmy pokój i nadzieję do chorych, cierpiących i ubogich, do ludzi przeżywających rozłąkę z bliskimi, do tych, którzy utracili swoich bliskich. Czyny miłosierdzia, do których Kościół wzywa w Wielki Poście, zmieniają ludzi, a tym samym oblicze tej ziemi.
Drodzy Diecezjanie! Nie ustawajmy w modlitwie o pokój na Ukrainie. Życzliwym słowem i chrześcijańskim czynem miłości wspierajmy uchodźców wojennych przybywających na teren naszej archidiecezji i całej Ojczyzny. Wyrażam wdzięczność administracji publicznej, służbom mundurowym, medycznym, instytucjom pozarządowym, seminarzystom, księżom, zakonnikom, siostrom zakonnym, rzeszom wolontariuszy i wszystkim Wam za Wasze ofiarne, a niekiedy heroiczne zaangażowanie na rzecz potrzebujących. Ze szczególnym uznaniem i podziwem patrzymy na poczynania Caritas Archidiecezji Przemyskiej, która włączyła się w koordynowanie pomocy humanitarnej oraz uruchomiła wielkie rzesze wolontariuszy i swoich pracowników, aby pomagać uchodźcom przybywającym do nas z terenu ogarniętej przez wojnę Ukrainy. Niech dobroć Waszego serca, otwartość na ich przyjęcie, życzliwość okazana w społecznościach parafialnych, zrodzi w uchodźcach nadzieję i pewność, że nie zostali sami w tragicznym doświadczeniu wojny.
Drodzy Diecezjanie, dzielcie się pokojem i nadzieją z Waszymi duszpasterzami, z siostrami i braćmi zakonnymi, z misjonarzami. Z serca dziękuję Wam, drodzy Kapłani, drodzy Siostry i Bracia, że pomimo wielu trudności, staracie się wiernie realizować powierzone Wam przez Chrystusa misje i posłannictwa. W obecnych czasach nie brakuje krzywdzących sądów wygłaszanych pod adresem osób poświęconych Bogu. Starajmy się więc tym bardziej doceniać ich życie i świadectwo. Dodawajmy im otuchy, pomagajmy w pracy, nie zostawiajmy ich samych. Otaczajmy ich modlitwą i wspierajmy dobrym słowem. Jeżeli zaś wiemy o jakichś trudnościach, nie szczędźmy postu w intencji kapłana, misjonarza czy osoby życia konsekrowanego.
12 marca 2022 r. przypada czterechsetna rocznica święceń kapłańskich św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski. To niezwykły kapłan i świadek wiary, głosiciel Słowa Bożego i czciciel Matki Najświętszej, a także gorliwy orędownik jedności Chrystusowego Kościoła. Kontemplując przykład jego życia, podejmijmy modlitwę w intencji powołanych do życia kapłańskiego, misyjnego i zakonnego. Jej zwieńczenie będziemy przeżywali 12 marca we wspomnienie czterechsetnej rocznicy święceń kapłańskich św. Andrzeja.
Niech Chrystus Odkupiciel, Książę Pokoju, przez swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie, przyniesie nam Boży pokój! Nieśmy go wszystkim ludziom i całemu światu.
✠ Adam Szal
Arcybiskup Metropolita Przemyski
[1] J 14,27.
[2] Pwt 26,4-10.
[3] Ks. Bronisław Markiewicz, Zapiski dotyczące życia wewnętrznego, 8 września 1866, Marki 2002, s. 46.
[4] Mt 11, 28-29.
[5] Mt 4,4b.
[6] Rz 10,8-10.
Orędzie papieża Franciszka na Wielki Post 2022
„W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy. A zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim” (Ga 6, 9-10a)
Drodzy bracia i siostry,
Wielki Post jest czasem sprzyjającym osobistej i wspólnotowej odnowie, prowadzącej nas do Paschy Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. Dobrze nam zrobi, jeśli na początku naszej wielkopostnej drogi w 2022 roku, zastanowimy się nad napomnieniem św. Pawła do Galatów: „W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy. A zatem, dopóki mamy czas (chairós), czyńmy dobrze wszystkim” (Ga 6, 9-10).
- Zasiew i żniwo
W tym fragmencie Apostoł przywołuje obraz zasiewu i żniwa, tak bliski Jezusowi (por. Mt 13). Św. Paweł mówi nam o chairós: czasie sprzyjającym, aby zasiać dobro z myślą o żniwach. Czym jest dla nas ten sprzyjający czas? Z pewnością to Wielki Post, ale także cała nasza ziemska egzystencja, której Wielki Post jest w pewnym sensie obrazem [1]. Zbyt często nasze życie jest zdominowane przez chciwość i pychę, przez pragnienie posiadania, gromadzenia i konsumowania, jak to pokazuje głupiec z ewangelicznej przypowieści, który uważał swoje życie za bezpieczne i szczęśliwe, gdyż miał wielkie zbiory, jakie zgromadził w swoich spichlerzach (por. Łk 12, 16-21). Wielki Post zaprasza nas do nawrócenia, do zmiany mentalności, tak aby życie miało swoją prawdę i piękno nie tyle w posiadaniu, ile w dawaniu, nie tyle w gromadzeniu, ile w sianiu dobra i dzieleniu się nim.
Pierwszym rolnikiem jest sam Bóg, który hojnie „nadal sieje ziarno dobra w ludzkości” (Enc. Fratelli tutti, 54). W czasie Wielkiego Postu jesteśmy wezwani, aby odpowiedzieć na dar Boga, przyjmując Jego Słowo „żywe i skuteczne” (Hbr 4, 12). Wytrwałe słuchanie Słowa Bożego rozwija gotowość do uległości wobec Jego działania (por. J 1, 21), które czyni nasze życie owocnym. Jeśli już to jest dla nas powodem do radości, to tym większe jest wezwanie, abyśmy byli „współpracownikami Boga” (1 Kor 3, 9), dobrze wykorzystując obecny czas (por. Ef 5, 16), abyśmy i my siali ziarno dobra. To wezwanie do siania dobra nie powinno być postrzegane jako ciężar, ale jako łaska, dzięki której Stwórca chce, abyśmy czynnie zjednoczyli się z Jego płodną wielkodusznością.
A żniwo? Czyż nie jest to sianie ziarna z myślą o zbiorze? Z pewnością. Ścisły związek zasiewu ze zbiorem potwierdza św. Paweł w słowach: „Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten i skąpo zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie” (2 Kor 9, 6). Ale o jakie zbiory chodzi? Pierwsze owoce zasianego dobra odnajdujemy w nas samych i w naszych codziennych relacjach, także w najmniejszych gestach życzliwości. W Bogu żaden akt miłości, choćby najmniejszy, ani „żadne ofiarne zmęczenie” nie są stracone (por. Evangelii gaudium, 279). Tak jak drzewo poznaje się po owocach (por. Mt 7, 16-20), tak też życie pełne dobrych uczynków jest świetlane (por. Mt 5, 14-16) i niesie w świecie wonność Chrystusa (por. 2 Kor 2, 15). Służba Bogu, w wolności od grzechu, przynosi owoce uświęcenia dla zbawienia wszystkich (por. Rz 6, 22).
W rzeczywistości, jest nam dane zobaczyć tylko niewielką część owoców tego, co siejemy, ponieważ, według ewangelicznego przysłowia: „Jeden sieje, a drugi zbiera” (J 4, 37). To właśnie siejąc dla dobra innych, uczestniczymy w wielkoduszności Boga: „Zdolność do uruchomienia procesów, których owoce będą zbierali inni, z nadzieją pokładaną w ukrytej sile zasianego dobra, jest wielce szlachetna” (Enc. Fratelli tutti, 196). Sianie dobra dla innych wyzwala nas z ciasnej logiki osobistego zysku i nadaje naszym działaniom szeroki zakres bezinteresowności, włączając nas w cudowny horyzont łaskawych planów Boga.
Słowo Boże jeszcze bardziej poszerza i unosi nasze spojrzenie: oznajmia nam, że najprawdziwszym żniwem jest żniwo eschatologiczne, żniwo dnia ostatecznego, dnia bez zachodu. Dojrzały owoc naszego życia i działania jest „owocem na życie wieczne” (J 4, 36), który będzie naszym „skarbem w niebie” (Łk 12, 33; 18, 22). Sam Jezus posługuje się obrazem ziarna, które obumiera w ziemi i przynosi owoc, aby wyrazić tajemnicę swojej śmierci i zmartwychwstania (por. J 12, 24); a św. Paweł używa go ponownie, mówiąc o zmartwychwstaniu naszego ciała:„Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne – powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne – powstaje chwalebne; sieje się słabe – powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe – powstaje ciało duchowe” (1 Kor 15, 42-44). Nadzieja ta jest wielkim światłem, które zmartwychwstały Chrystus przynosi światu: „Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania. Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli” (1 Kor 15, 19-20), aby ci, którzy są z Nim ściśle zjednoczeni w miłości przez śmierć „podobną do Jego śmierci”, (Rz 6, 5), byli również zjednoczeni z Jego zmartwychwstaniem dla życia wiecznego (por. J 5, 29): „Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego” (Mt 13, 43).
- „W czynieniu dobrze nie ustawajmy”
Zmartwychwstanie Chrystusa ożywia ziemskie nadzieje „wielką nadzieją” życia wiecznego i już teraz wprowadza w czas teraźniejszy ziarno zbawienia (por. Benedykt XVI, Spe salvi, 3; 7). W obliczu gorzkiego rozczarowania z powodu tak wielu złamanych marzeń, w obliczu niepokoju z powodu wyzwań, które stoją przed nami, w obliczu zniechęcenia z powodu ubóstwa naszych środków, pojawia się pokusa zamknięcia się w naszym własnym indywidualistycznym egoizmie i schronienia się w obojętności na cierpienia innych. Rzeczywiście, nawet najlepsze zasoby są ograniczone: „Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy” (Iz 40, 30). Ale Bóg „daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego […] ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą” (Iz 40, 29.31). Wielki Post wzywa nas do pokładania wiary i nadziei w Panu (por. 1 P 1, 21), ponieważ tylko wpatrzeni w zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa (por. Hbr 12, 2) możemy przyjąć zachętę Apostoła: „W czynieniu dobrze nie ustawajmy” (Ga 6, 9).
Nie ustawajmy w modlitwie. Jezus nauczał, że trzeba „zawsze się modlić i nie ustawać” ( Łk 18, 1). Potrzebujemy modlitwy, ponieważ potrzebujemy Boga. Bycie samowystarczalnym to niebezpieczna iluzja. Jeśli pandemia sprawiła, że doświadczyliśmy naszej osobistej i społecznej słabości, niech ten Wielki Post pozwoli nam doświadczyć pocieszenia płynącego z wiary w Boga, bez którego nie możemy mieć ostoi (por. Iz 7, 9). Nikt nie zbawia się sam, ponieważ wszyscy jesteśmy w tej samej łodzi pośród burz historii [2]; ale przede wszystkim nikt nie zbawia się bez Boga, ponieważ tylko tajemnica paschalna Jezusa Chrystusa daje zwycięstwo nad ciemnymi wodami śmierci. Wiara nie uwalnia nas od udręk życia, ale pozwala nam przejść przez nie w zjednoczeniu z Bogiem w Chrystusie, z wielką nadzieją, która nie zawodzi, a której zadatkiem jest miłość, jaką Bóg rozlał w naszych sercach przez Ducha Świętego (por. Rz 5, 1-5).
Nie ustawajmy w wykorzenianiu zła z naszego życia. Niech post cielesny, do którego wzywa nas Wielki Post, umocni naszego ducha do walki z grzechem. Nie ustawajmy w proszeniu o przebaczenie w sakramencie pokuty i pojednania, wiedząc, że Bóg niestrudzenie nam przebacza [3]. Nie ustawajmy w walce z pożądliwością, tą słabością, która prowadzi do egoizmu i wszelkiego zła, znajdując w ciągu wieków różne sposoby pogrążania człowieka w grzechu (por. Enc. Fratelli tutti, 166). Jednym z tych sposobów jest ryzyko uzależnienia od mediów cyfrowych, które zubaża relacje międzyludzkie. Wielki Post jest odpowiednim czasem, aby przeciwdziałać tym pułapkom i kultywować bardziej integralną komunikację międzyludzką (por. tamże, 43), składającą się z „prawdziwych spotkań” ( tamże, 50), twarzą w twarz.
Nie ustawajmy w czynieniu dobra w aktywnej miłości względem bliźniego. W czasie tego Wielkiego Postu praktykujmy jałmużnę, dając z radością (por. 2 Kor 9, 7). Bóg, „który daje siewcy ziarno [do zasiewu], i chleb do jedzenia” (2 Kor 9, 10), troszczy się o każdego z nas nie tylko po to, abyśmy mieli co jeść, ale także po to, abyśmy byli hojni w czynieniu dobra innym. Jeśli prawdą jest, że całe nasze życie to czas siania dobra, wykorzystajmy ten Wielki Post szczególnie, by zatroszczyć się o bliskich, by zbliżyć się do braci i sióstr poranionych na drodze życia (por. Łk 10, 25-37). Wielki Post jest czasem sprzyjającym, aby szukać, a nie unikać potrzebujących; aby wołać, a nie ignorować tych, którzy pragną słuchać dobrego słowa; aby odwiedzać, a nie opuszczać tych, którzy cierpią z powodu samotności. Wcielajmy w życie wezwanie do czynienia dobra wszystkim, poświęcając czas na miłość do najmniejszych i najbardziej bezbronnych, opuszczonych i wzgardzonych, dyskryminowanych i zepchniętych na margines (por. Enc. Fratelli tutti, 193).
- „Będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy”
Wielki Post przypomina nam co roku, że „dobra, podobnie jak miłości, sprawiedliwości i solidarności nie osiąga się raz na zawsze; trzeba je zdobywać każdego dnia” (tamże, 11). Prośmy więc Boga o cierpliwą wytrwałość rolnika (por. J 5, 7), aby nie ustawać w czynieniu dobra, krok po kroku. Kto upada, niech wyciąga rękę do Ojca, który zawsze nas podnosi. Ci, którzy są zagubieni, oszukani przez uwodzenie złego, nie powinni zwlekać z powrotem do Tego, który „hojny jest w przebaczaniu” (Iz 55, 7). W tym czasie nawrócenia, znajdując oparcie w łasce Bożej i w komunii Kościoła, nie ustawajmy w sianiu dobra. Post przygotowuje glebę, modlitwa nawadnia, jałmużna użyźnia. Mamy pewność w wierze, że „gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy” i że dzięki darowi wytrwałości otrzymamy obiecane dobro (por. Hbr 10, 36) dla naszego i innych zbawienia (por. 1 Tm 4, 16). Praktykując miłość braterską wobec wszystkich, jednoczymy się z Chrystusem, który oddał za nas życie (por. 2 Kor 5, 14-15), smakujemy radości Królestwa niebieskiego, w którym Bóg będzie „wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15, 28).
Niech Dziewica Maryja, której łono wydało Zbawiciela, która zachowywała wszystkie sprawy „i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2, 19), wyjedna nam dar cierpliwości i niech będzie przy nas ze swoją macierzyńską obecnością, aby ten czas nawrócenia przyniósł owoce wiecznego zbawienia.
Rzym, u św. Jana na Lateranie, 11 listopada 2021 r., we wspomnienie św. Marcina Biskupa.
Franciszek
[1] Por. Św. Augustyn, Serm. 243, 9,8; 270, 3; En. in Ps. 110, 1.
[2] Por. Modlitwa na placu św. Piotra o ustanie pandemii (27 marca 2020): L’Osservatore Romano, wyd. polskie, n. 4 (421)/2020, s. 5.
[3]Por. Anioł Pański, 17 marca 2013: L’Osservatore Romano, wyd. polskie, n. 5 (352)/2013, s. 17.
Nowenna za kapłanów oraz o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne za przyczyną św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski
Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. (Łk 10, 2)
Jakże aktualna okazuje się powyższa zachęta, skierowana przez Pana Jezusa nie tylko do Apostołów, ale i chrześcijan wszystkich czasów i pokoleń. Świadczy ona o trosce Zbawiciela o kontynuację Jego misji na ziemi. Głoszenie Ewangelii, Dobrej Nowiny o Zbawieniu, domaga się wciąż nowych powołanych, którzy wielkodusznie odpowiedzą „tak” na głos Bożego wezwania, a następnie pokornie podejmą formację seminaryjną lub zakonną, by w przyszłości wypełniać misję powierzoną im przez Chrystusa wobec ludzi postawionych na drodze ich życia.
To Jezus wzywa i posyła. Do Niego więc kierujemy nasze wołanie, czując się w obowiązku wypraszać łaskę powołania o dobrych pasterzy, o osoby konsekrowane i misjonarzy. Czynimy to w trosce o zbawienie dusz oraz w poczuciu odpowiedzialności za przekaz Dobrej Nowiny, tak bardzo potrzebnej i wyczekiwanej zarówno przez ludzi wierzących, jak i zagubionych oraz poszukujących.
W modlitewnym wołaniu do Boga wspomaga nas Maryja, Matka powołanych oraz przemożne wstawiennictwo Świętych. Zwróćmy się w sposób szczególny do św. Andrzeja Boboli, gorliwego zakonnika, kapłana, pasterza, współpatrona Polski. 12 marca 2022 roku minie 400 lat od przyjęcia przez Niego święceń kapłańskich. Wiele razy doświadczaliśmy Jego orędownictwa w dziejach naszego Narodu i naszej Archidiecezji. Dlatego wierząc w jego przemożne wstawiennictwo przed Bogiem, pomni na wspomnienie przyjętych przez niego święceń kapłańskich, odwołując się do obecnych, trudnych czasów, potrzebujących zgody i jedności, biorąc wreszcie pod uwagę radykalizm życia św. Andrzeja, tak bardzo potrzebny jako przykład współczesnym powołanym, w czwartek, 3 marca 2022 r. rozpoczniemy w Archidiecezji Przemyskiej Nowennę za kapłanów oraz o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne za przyczyną św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski. Będziemy trwać we wspólnej modlitwie przez dziewięć dni, czyli do 11 marca. Wspomniana inicjatywa duszpastersko-powołaniowa obejmie całą naszą Ojczyznę. Wierni w Polsce zjednoczą się we wspólnym błaganiu Boga, „aby posłał robotników na żniwo swoje”.
Z kolei na sobotę, 12 marca br., a więc dzień 400. rocznicy święceń kapłańskich św. Andrzeja Boboli, zaplanowano w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie główne uroczystości modlitewne z udziałem duchowieństwa, osób życia konsekrowanego i wiernych.
Proszę duszpasterzy, aby we wszystkich parafiach naszej Archidiecezji, podjęli modlitwę nowennową i w niedzielę poprzedzającą jej rozpoczęcie, poinformowali o niej parafian w ogłoszeniach duszpasterskich. Zachęcam także wszystkich wiernych, Wyższe Seminarium Duchowne, Dzieło Pomocy Powołaniom, „Margaretki”, zgromadzenia zakonne, aby włączyli się w tę modlitwę w swoich domach rodzinnych, wspólnotach życia zakonnego. Nowenna będzie również transmitowana przez Radio FARA w dniach 3-11 marca 2022 r. codziennie o godz. 20.15.
Podejmijmy z wiarą i ufnością modlitewne wołanie o powołania i za powołanych. Ufajmy mocno w to, że Bóg nie szczędzi w swojej Opatrzności daru powołań i da odwagę powołanym do pójścia za Jego wezwaniem.
Z pasterskim błogosławieństwem,
✠ Adam Szal
Metropolita Przemyski