Homilia na Uroczystość Bożego Ciała 2022

„Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu mówiąc: Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność; bo jesteśmy tu na pustkowiu”.
Logika uczniów jest nam bardzo bliska. Każdy sam powinien radzić sobie w życiu, każdy powinien sam zatroszczyć się o sprawy tak podstawowe jak pokarm. Bo kto tak naprawdę może nakarmić tłum, taką wielką rzeszę ludzi głodnych? Było bowiem około pięciu tysięcy mężczyzn /nie licząc kobiet i dzieci/. Lecz On rzekł do nich: „Wy dajcie im jeść”. Pan Jezus ma zupełnie inny pomysł na rozwiązanie tej skomplikowanej sytuacji. On wręcz nakazuje uczniom nakarmić tłum. Chce, aby Apostołowie poczuli się odpowiedzialni  za ludzi, do których kiedyś będą w Jego imieniu podążać z Dobrą Nowiną. Oni odpowiedzieli: „Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby”.

Jezus jest w pełni świadomy tego,  co czyni. Chce w ten sposób skonfrontować ich z absolutną niewystarczalnością ludzkich środków, aby zaspokoić pragnienia człowieka. Wtedy kiedy ludzka zaradność i przewidywalność ponoszą fiasko, wtedy trzeba zdobyć się na pełne ryzyko wiary czyli absolutne zaufanie Panu Bogu w trudnym położeniu, bo On nigdy nas nie zostawia samych   i zawsze ma jakieś  cudowne rozwiązanie.

A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali ludowi. To nie uczniowie, ale tak naprawdę sam Jezus karmi tłum, biorąc za punkt wyjścia ich stwierdzenie, że nic nie mają i co może być pokarmem dla takiej liczby głodnych ludzi.

Jedli i nasycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków, które im zostały. Z tego „nic” oddanego Jezusowi i z ich totalnej bezsilności rodzi się w sposób cudowny dar dla wszystkich. Uczucie głodu niezwykle silnie oddziałuje na ludzką psychikę. Bywa wprost destrukcyjne. Z głodu gotowi jesteśmy zabić, z głodu potrafimy nawet zaprzeć się Pana Boga. Jezus, który przecież nie tak dawno odmówił szatanowi na pustyni zamienienia kamieni w chleb, dziś zaspokaja głód tysięcy ludzi. On jedyny ma możliwość spełniania obietnic. Szatan obiecuje rzeczy, których nie może nam dać. Obiecuje, że zaspokoi głody, które zaspokoić może tylko Bóg. Tymczasem obietnice Boga wypełniają się na naszych oczach. Bóg jednak potrzebuje pomocy. Przecież nie byłby w stanie uczynić cudu, gdyby nie ów biedny chłopiec, który miał ze sobą tę odrobinę jedzenia. To jego odwaga i dobroć sprawiły, że Jezus miał szansę na cud. Rozmnożenie chleba staje się wzorem podstawowej i najważniejszej misji Kościoła, który ma Jezusowym Słowem i Eucharystią karmić rzesze ludzi głodnych duchowo.
Tak oto Eucharystia to współdziałanie Boga z człowiekiem.
Chrystus zaspokaja nasze głody, także te najbardziej duchowe, najgłębsze, jeśli tylko podzielimy się z Nim tymi okruchami życia, które posiadamy.
Dziś w Uroczystość Bożego Ciała nie sposób nie odwołać się w takim dniu do myśli Św. Jana Pawła II zawartych w Encyklice: „Ecclesia de Eucharistia”:Pozwólcie, umiłowani Bracia i Siostry, że w świetle waszej wiary i ku jej umocnieniu przekażę Wam to moje świadectwo wiary w Najświętszą Eucharystię. Od ponad pół wieku, począwszy od pamiętnego 2 listopada 1946 roku, gdy sprawowałem moją pierwszą Mszę św. w krypcie św. Leonarda w krakowskiej katedrze na Wawelu, mój wzrok spoczywa każdego dnia na białej hostii i kielichu (…)Ciągle doświadczam kosmicznego wymiaru Eucharystii. Oto Wielka Tajemnica, która z pewnością nas przerasta i wystawia na wielką próbę zdolność naszego rozumu do wychodzenia poza pozorną rzeczywistość. Pozwólcie że, podobnie jak Piotr pod koniec mowy eucharystycznej w Janowej Ewangelii, w imieniu każdego i każdej z Was powtórzę Chrystusowi: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego».

Jest zawsze  taka pokusa złego, żeby uprawiać kryptochrześcijaństwo i konformistyczne podejście do życia – nikomu się nie narazić, za dużo się naszą pobożnością nie przemęczyć.
Tym którzy nie rozumieją znaczenia procesji Bożego Ciała, trzeba tłumaczyć jasno: Ludzie korzystają z wolnego czasu, z weekendu majowego: wyjeżdżają rodzinami na wypoczynek, organizują grilla, wędrówki górskie, rowerowe, motocyklowe, koncerty uwielbienia, biegi i zawody sportowe, i wiele innych atrakcji itp. Ale nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie dzisiejsza Uroczystość Bożego Ciała, która od wielu lat daje nam przepustkę – czyli możliwość czasu wolnego. Oddajmy zatem Bogu to, co należy do Boga – oddajmy Mu naszą cześć i uwielbienie, wszak jesteśmy jego dziećmi, a on jest naszym Ojcem, a potem radujmy się czasem wolnym i rekreacją – a nie odwrotnie. Dajmy dziś nasze świadectwo wiary w realną obecność Jezusa Naszego Pana w Najśw. Sakramencie i prośmy gorąco, aby zaspokoił nasze serca i dusze swoją żywą obecnością pośród nas:

Panie, Chlebie Żywy, który zstąpiłeś z nieba; Ty który uczyniłeś cud rozmnożenia chleba, spraw abym świadomie uczestniczył w misji karmienia tłumów, którą ma do spełnienia twój Kościół. Chcę Ci dziś ofiarować moją wiarę  w to, że jesteś żywy i prawdziwy pod postacią chleba i wina. Naucz mnie jak być Twoim świadkiem i twoim uczniem we współczesnym świecie, pełnym pokus i przewrotności. Umocnij mnie swoim Słowem i Ciałem, aby w misji dawania świadectwa trwał przez cale moje życie. Amen.

Homilia na Środę, 22 czerwca 2022 r.

„Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach”.
Jest tylko jeden sposób na rozpoznanie fałszywych proroków: Mówią oni tylko to, co pragniemy usłyszeć, nie stawiają nigdy żadnych wymagań ani nie oczekują, że naprawimy swoje życie. Gotowi są potakiwać, serdecznie się uśmiechać i we wszystkim zgadzają się z tym, który ich słucha. A najbardziej z tym, który płaci. Fałszywi prorocy zostawią swoich słuchaczy dokładnie w tym momencie, w którym zrobi się trudno i mogliby coś stracić.
Zawsze wskażą najłatwiejsze rozwiązanie. Nigdy nie wyznaczą jasnych granic dobra i zła. Jeśli powołują się na słowo Boże, to robią to wybiórczo i manipulują nim dla uzasadnienia swoich tez. Fałszywi prorocy mówią z reguły: „to zależy”, „z drugiej strony” i „trzeba słuchać Boga, ale…”, „jestem katolikiem, ale…”. Wielu bowiem pretenduje do bycia prorokiem, nikt jednak nie chce oddawać lub poświęcać swego  życia tak jak dobry pasterz za owce.
„Każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. A więc: poznacie ich po ich owocach”.
Naturą rośliny, krzewu, drzewa jest wydawanie dorodnych owoców. Drzewa i krzewy owocują w odpowiedniej porze roku. potrzebują do tego odpowiedniej gleby, wody, słońca, mikroelementów w ziemi – czyli odpowiednich warunków atmosferycznych oraz troski i wprawnej ręki człowieka, który je uprawia.
Chcemy być jak dobre drzewo i wydawać dobre owoce. Jeśli jednak zbłądzimy, sami czujemy, że to, co uczyniliśmy, nie jest dobrym owocem. W takich chwilach nie wolno się załamywać. Dobry ogrodnik, który troszczy się o swoje drzewo, walczy o nie do końca; podlewa je i usuwa z niego chore oraz uschłe gałęzie. Zrób tak samo drogi bracie i siostro! Zatroszcz się o siebie, zerwij z grzechem, który Cię niszczy. Oczyść siebie z tego, co nie pozwala zdrowo się rozwijać. Tak jak owocowe drzewo potrzebuje słońca, wody i powietrza, tak i Ty potrzebujesz miłości Jezusa, miłości, która wybacza i która ma siłę pomóc Ci się zmieniać, abyś mógł „wydawać dobre owoce”.
Wpatrując się w przykład życia dzisiejszych patronów: bpa Jana Fischera i Tomasza Moore’a – kanclerza na dworze króla Henryka VIII, starajmy się nie ulegać modzie współczesnych proroków, tylko jak dobre drzewo strać się wydawać właściwe owoce naszego życia:

Panie Jezu Chryste, w Tobie wyznaję mojego jedynego pasterza. Tylko przy Tobie czuję się bezpieczny i dlatego postanawiam nigdy nie oddalać się od Twojej owczarni. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Homilia na środę, 8 czerwca 2022 roku

„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić”.

Zdarza nam się czasami w języku potocznym używać sformułowania, które prowadzić może do poważnych duchowych rozterek – mówimy bowiem „Bóg Starego Testamentu” i „Bóg Nowego Testamentu”. Jakby chodziło o dwie różne osoby, może nawet wrogie wobec siebie.
Jezus tłumaczy nam w dzisiejszej Ewangelii, że takie myślenie to poważny błąd. Sam jest tym, który wyprowadził Nowy Testament wprost z tej pięknej relacji, jaką Bóg nawiązał z człowiekiem w erze przedmesjańskiej.
Okazuje się, że Ewangelie i Stary Testament mają to samo DNA.
Można by nawet powiedzieć wprost: Stary Testament to jedyna religia, jaką zna Jezus, jedyny kult, jaki przyjmował, jedyna formuła, w jakiej zwracał się do Ojca. Korzeń, z którego wyrosły Ewangelie. One właśnie są owocem tego samego drzewa, które je zrodziło.

Panie Jezu Chryste, Ty jesteś jedynym sposobem na czytanie Starego Testamentu. Naucz mnie czytać wszystko przez Ciebie, w Tobie i z Tobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Homilia na środę, 1 czerwca 2022 roku

„Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno”.
Jezus modli się do swego Ojca za Apostołów. A Jego podstawowym wezwaniem jest modlitwa o Jedność wśród uczniów. Wie, że tylko w duchu jedności, umocnieni darami Ducha Pocieszyciela, są w stanie pokonać wszelkie trudności i przeszkody na drodze głoszenia Ewangelii narodom.
Są w stanie mężnie wyznawać wiarę i bronić jej, nawet za cenę narażenia życia czy męczeństwa, jak to uczynił patron dnia – wielki apologeta – Św. Justyn. Modlitwa o jedność w domu, małżeństwie, rodzinie, w pracy, w sąsiedztwie, we wspólnocie parafialnej, w naszej Ojczyźnie, na świecie – to ważne zadanie, które powinno być podstawą działania współczesnych ludzi. Na świecie wszelkie rozłamy, nienawiści, podziały, antagonizmy, bratobójcze wojny biorą się z braku jedności.
„Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to,  że nie są ze świata”.
Świat ich znienawidził, gdyż nie należą do świata. Ów świat to ci, którzy nie odkryli swojej duchowej więzi z uwalniającą miłością Boga i dlatego nieustannie próbują zagarnąć coś dla siebie, próbują wykorzystać ludzi wokół siebie. Gdy to się nie udaje, wpadają w nienawiść. To mechanizm często spotykany w wielu środowiskach: Albo jesteś z nami, nam służysz, do nas należysz, albo będziesz naszym wrogiem. By tak reagować, trzeba nienawidzić samego siebie. Dlatego uczniowie Chrystusa nigdy nie będą chcieli posiadać innych ani nie będą skłonni do tego, by stać się czyjąkolwiek własnością.
„Żyją bowiem w Prawdzie i mają świadomość swojej wielkiej godności dzieci Bożych”.
Możemy powiedzieć, że my wszyscy możemy czuć się dziećmi, nie tylko dlatego, że każdy z nas ma lub miał rodziców, ale dlatego, że mamy Jednego Ojca w niebie, i Matkę Maryję. prośmy gorąco, abyśmy jako współcześni uczniowie i wybrańcy Jezusa potrafili żyć w prawdzie i mieli świadomość dziecka Bożego.

Panie Jezu Chryste, dziś pragnę nie tylko odkryć w Tobie swoją wolność, lecz także zaświadczyć o niej przed tymi, którzy żyją w niewoli i innych próbują zniewalać. Ty żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Homilia na Święto Matki Kościoła

„<<Niewiasto, oto syn twój. Synu, oto Matka twoja>>. I od tej chwili uczeń wziął ją do siebie”.
Zbawiciel oddaje swego ducha Ojcu. Z otwartego boku Zbawcy – niczym z żebra Adama – rodzi się Kościół. Ona, Maryja Panna, rozumie to dzieło i trwa pod zbawczym krzyżem. Wie, że Jej macierzyństwo nie kończy się z chwilą śmierci Zbawiciela, ale rozszerza się na wszystkie wieki. Przeżywa powtórne, bez porównania trudniejsze zwiastowanie. Matka Jezusa z Nazaretu staje się Matką Wielkiego Chrystusa, Matką Kościoła, Matką odkupionej rodziny człowieczej. Rodzący się na krzyżu Kościół święty w swym niemowlęcym okresie potrzebował Matki.
Od razu Ją też otrzymał. Św. Łukasz relacjonuje w Dziejach Apostolskich to wydarzenie po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa i zapisał szczególną obecność Maryi wśród Apostołów powracających do miejsca będącego źródłem ich wiary – do Wieczernika: „Gdy Jezus został wzięty do nieba, apostołowie wrócili do Jeruzalem z góry, zwanej Oliwną…Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, z Maryją, Matką Jezusa, i z braćmi Jego”.
To wydarzenie uważane jest za symboliczny początek działalności Kościoła i od samego początku towarzyszy mu Maryja jako Matka, na którą wraz z Apostołami również zstępuje Duch Św., aby umocnić ich w głoszeniu Dobrej Nowiny o Zbawieniu.
Kościół to żyjący i działający Chrystus, z którym z woli Ojca od początku współdziałała Matka Boga-Człowieka, Maryja. Polscy biskupi, na czele z prymasem Tysiąclecia – Bł. Kardynałem Stefanem Wyszyńskim zabiegali o ten tytuł u papieża Św. Pawła VI, który 21 listopada 1964 roku nadal jej ten tytuł, a od 4 maja 1971 roku Episkopat Polski wprowadził do kalendarza liturgicznego w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Przed pierwszą uroczystością Paweł VI podarował Prymasowi płaskorzeźbę matki Kościoła. Od niedawna – od 2018 roku, papież Franciszek rozszerzył to święto na cały Kościół Katolicki.
Maryja jest stale z nami, jak była pod krzyżem, w Wieczerniku, jak interweniowała na Weselu w Kanie Galilejskiej mówiąc z ufnością: „Zróbcie, cokolwiek powie wam mój  Syn…”. Pamiętajmy o jej stałej obecności i uczmy się od niej wierności w zachowywaniu Bożego prawa:

Panie Jezu Chryste, Twoja miłość ogarnia mnie całego i prowadzi pod krzyż – do Twojej Matki, Matki Kościoła. Naucz mnie kochać Twoją i Naszą Matkę i razem z nią wiernie trwać przy krzyżu naszych zadań i obowiązków, które wynikają z naszej przynależności do Wspólnoty Kościoła. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

XIII Niedziela zwykła – 26 czerwca 2022

  1. Rozpoczął się czas wakacji – modlimy o bł. Boże dla wszystkich wypoczywających. Jak zawsze apeluję o bezpieczeństwo rozsądek i unikanie brawury w czasie wakacji i urlopów.
  2. Składka dzisiejsza przeznaczona jest na potrzeby naszej parafii.
  3. Modlitwą różańcową prowadzi Róża MB Nieustającej Pomocy, a za tydzień Domowy Kościół.
  4. Uwaga! Msze Św. w okresie wakacyjnym będą odprawiane: w poniedziałek, środę i piątek o godz. 18.00, we wtorek, czwartek i sobotę rano, o godz. 8.00.
  5. W liturgii Kościoła wspominamy:
    – w poniedziałek, 27 czerwca br. – wspomnienie dowolne MB Nieustającej Pomocy i Św. Cyryla Aleksandryjskiego, bpa i doktora Kościoła;
    – we wtorek, 28 czerwca br. – Św. Ireneusza, bpa i męczennika;
    – w środę, 29 czerwca br. – Uroczystość Św. Apostołów Piotra i Pawła;
    –  w czwartek, 30 czerwcaŚw. Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego.
    Wszystkim solenizantom i jubilatom tygodnia składamy najlepsze życzenia.
  6. We wtorek Koronkę do Siedmiu Boleści MB prowadzi Róża III, a w środę Nowenna do MB Nieustającej Pomocy /początek o godz. 17.45/.
  7. W środę, 29 czerwca br. przypada Uroczystość Św. Apostołów Piotra i Pawła. Msze Św. będą odprawiane: o 9.00 i 18.00. Składka przeznaczona jest na potrzeby Stolicy Apostolskiej tzw. „Świętopietrze”.
  8. W tym tygodniu przypada I piątek i sobota miesiąca lipca. W I piątek miesiąca spowiedź chorych od 9.00, a od godz. 17.00 Adoracja Najśw. Sakramentu, spowiedź i Msza Św. W I sobotę miesiąca zapraszam w imieniu ks. dziekana na Nabożeństwo Fatimskie – początek o godz. 19.30.
  9. Dziękujemy osobom, sprzątającym świątynię: Małgorzata Siry, Mariola Pęcherek, Monika Karnas, Kinga Bąk, Matylda Trzciańska, Janina Kusińska, Zbigniew Malawski, Anna Kurzydło, Stanisława Malawska, Janina Burzyńska /kolejna bardzo solidna grupa – dziękuję za wykoszenie trawy i posprzątanie placu po Oktawie już w piątek, za wykoszenie trawy przy parkingu i plebanii, za piękne ułożenie kwiatów w kościele oraz za posprzątanie budynku gospodarczego – drugie sprzątanie w poniedziałek, o godz. 18.30/.
    O posprzątanie świątyni prosimy /w sobotę na godz. 8.30/: Barbara Nowosielska, Jan Łach, Ewa Sawczak, Renata Niemiec, Stanisław Tarnawski.
  10. Dokonały się zmiany w naszej Archidiecezji: ks. Adam Jakielaszek zostaje wikariuszem parafii Haczów, Krzysztof Kawulka wikariuszem parafii Błażowa. W naszym dekanacie jest także jedna zmiana. Na emeryturę odchodzi ks. Jan Koszałka – dotychczasowy proboszcz parafii Ulanica i ojciec duchowny Dekanatu Dynów. Na jego miejsce przychodzi do Ulanicy ks. Andrzej Wójcik – nasz były wikariusz. Wszystkim kapłanom życzymy Szczęść Boże! na nowych placówkach i polecamy ich w naszej modlitwie.
  11. W związku z tym, że nie przychodzi do naszej parafii żaden kapłan, będą rozpisywane na kolejne tygodnie i miesiące intencje pogrzebowe /część w naszej parafii, a część poza parafią – proszę o cierpliwość i zrozumienie/.
  12. Misje Ewangelizacyjne w naszej parafii są zaplanowane w dniach: 16 – 22 września 2022 roku. Modlimy się o dobre przygotowanie do czasu Misji.
  13. Ofiary na potrzeby kościoła złożyli:
    – ofiara anonimowa – 300 zł. Serdeczne Bóg zapłać!
  14. Za tydzień, 3 lipca br. – I niedziela miesiąca – Niedziela Adoracyjna. Zmiana tajemnic różańcowych będzie po sumie. Składka będzie przeznaczona na WSD w Przemyślu.
  15. W tym tygodniu wyjeżdżam na zasłużony urlop duszpasterski, w dniach: 2 – 17 lipca br. W tym czasie zastępstwo na czas mojego wypoczynku podejmuje nasz rodak – Adam Jakielaszek.
  16. Zapowiedzi:
    – Bartłomiej MLYNARSKI – syn Wiesława i Ewy zd. Woźniak, ur. Rzeszowie, zam. w Dynowie i Alicja SŁONINKA – córka Kazimierza i Haliny z d. Malawskiej, ur. w Rzeszowie zam. w Nozdrzcu – Zapowiedź II. Ktokolwiek wiedziałby o przeszkodach związanych z zawarciem związku małżeńskiego proszony jest o ich zgłoszenie do kancelarii parafialnej.

Pielgrzymka Ministrantów i Scholi do Przemyśla i Kalwarii Pacławskiej

W dniu 17 czerwca 2022 r., tj. w piątek po Bożym Ciele, została zorganizowana w naszej parafii pielgrzymka autokarowa do Przemyśla i Kalwarii Pacławskiej. Opiekunami byli: ksiądz Adam Jakielaszek – nasz rodak i tegoroczny neoprezbiter oraz  s. Oktawia i s. Leona z klasztoru Sióstr Dominikanek w Nozdrzcu. Uczestnikami pielgrzymki była przede wszystkim Liturgiczna Służba Ołtarza – czyli ministranci i schola, a także niektórzy rodzice i osoby starsze z naszej parafii. W tym dniu zaplanowano zwiedzić Archikatedrę Przemyską oraz podziemne krypty, Muzeum Archidiecezji Przemyskiej, Seminarium Duchowne w Przemyślu.  Następnie grupa zwiedziła dwa kościoły na starówce przemyskiej i udała się na Kopiec Tatarski. Po chwili odpoczynku w McDonaldzie uczestnicy pielgrzymki udali się do Kalwarii Pacławskiej, gdzie zwiedzili Bazylikę Znalezienia Krzyża Świętego i wysłuchali historii tego miejsca, opowiedzianej przez brata zakrystianina z Klasztoru OO. Franciszkanów. O godz. 15:00 pielgrzymi uczestniczyli we Mszy Św., którą przed obrazem Pani Słuchającej – Matki Bożej Kalwaryjskiej odprawił ks. Adam Jakielaszek. Po zwiedzeniu Kalwarii uczestnicy udali się w drogę powrotną do Nozdrzca. Dziękujemy za dar wspólnotowej modlitwy i radosnego spędzenia czasu we wspólnocie.

XII Niedziela zwykła – 19 czerwca 2022

„Za kogo uważają Mnie tłumy?”

Pytanie Jezusa skierowane do uczniów jest ogólnym sondażem opinii publicznej. Pytanie takie stawia sobie wielu ludzi i wielu próbuje na nie odpowiedzieć.
To pytanie jest bardzo istotne, ale gdzie znaleźć na nie prawdziwą odpowiedź? Apostołowie wypowiadają opinie zasłyszane pośród ludzi: „Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał”. Tak mówią ci, którzy nie potrafili zaakceptować faktu, że Jezus jest obiecanym i zapowiadanym przez proroków Mesjaszem. Nie rozpoznali w nim Boskiego Zbawiciela, a może po prostu nie chcieli – tak im było wygodnie.
Dlatego Jezus stawia tym razem konkretne pytanie skierowane do uczniów: „A wy za kogo mnie uważacie?” Wy którzy zostaliście przeze mnie wybrani i powołani do mojej szkoły, do tego swoistego 3-letniego Seminarium – kim Ja jestem dla Was?
Cisza i konsternacja wśród Apostołów oznaczała fakt, że albo nie do końca wierzyli w Jego mesjańskie posłannictwo, albo po prostu nie wiedzieli.
Widzieli znaki i cuda, słyszeli Jego radykalne i bezkompromisowe nauczanie, ale do końca nie byli przekonani, co mają o Nim myśleć?!
Jezus Chrystus domaga się bardzo osobistej odpowiedzi od każdego z nas.
Niestety, nie zawsze jesteśmy w stanie odpowiedzieć szczerze. Odpowiadając na pytanie, kim jest dla nas Jezus, często zaczynamy kluczyć. Mówimy, że jest wybitnym mędrcem i mówcą, głosicielem wyjątkowo pięknej filozofii, że był dobry i życzliwy dla ludzi, wpłynął na losy świata i historię wielu osób. Wszystko to prawda, ale jest to odpowiedź niewystarczająca.
Jedynie Piotr odpowiedział wprost i wyczerpująco: „Za Mesjasza Bożego!”. Prawdziwą odpowiedź możemy znaleźć jedynie w lekturze Pisma Świętego, która jest prawdziwym Słowem Bożym. To właśnie Biblia opisuje nam dokładnie osobę Jezusa Chrystusa. Jeśli dziś nie znajdujemy w sobie wystarczającej wiary, by tak zawołać, jeśli nie zobaczyliśmy jeszcze w swoim życiu owoców zbawienia, wysłużonych przez Jezusa, możemy zawsze zdać się na Piotra Apostoła, który składa swoje wyznanie wiary. Naszą słabą wiarę, nawet naszą niewiarę, możemy zakorzenić w słowach, które wyznaje Kościół: Ty jesteś Chrystusem Synem Bożym. Ty jesteś Zbawicielem świata.
Wybitny kaznodzieja i rekolekcjonista, występujący często w mediach, zakonnik z Opactwa OO. Benedyktynów w Tyńcu – ojciec Leon Knabit tak mówił w swoim świadectwie: „Dla mnie Jezus Chrystus jest tym, który mówi: Ja ci gwarantuję, że nie wprowadzam Cię w błąd, choć nie rozumiesz do końca!”
A kim dla Ciebie bracie i siostro jest Jezus Chrystus? Czy uważasz go za prawdziwego Pana i Zbawiciela? Czy starasz się tak żyć i postępować, aby swoim życiem potwierdzać tę prawdę i dawać prawdziwe świadectwo wierności Jemu?!
Współczesny świat, szalony i oderwany od zasad chrześcijańskich nie wiele różni się od czasów współczesnych Jezusowi. Dlatego Św. Paweł w Liście do Galatów napisał: „ Wszyscy przez wiarę jesteście synami Bożymi w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. Apostoł Narodów tym samym potwierdza, że prawdziwa wiara w Jezusa Chrystusa nie tylko prowadzi do usprawiedliwienia i zbawienia, ale także znosi wszelkie podziały  i rozłamy między ludźmi. Jeżeli wśród ludzi jest tyle zła i nienawiści, tyle sporów i antagonizmów, to dowód na to, że ludzie zagubili w sobie ślad Jezusa, odeszli od Jego nauczania, żyją tak jak im wygodnie, idąc na kompromis z pędzącym niczym pociąg Pendolino, współczesnym światem – ku iluzji szczęścia, a tak naprawdę ku zatraceniu; bez prawdziwego sensu, bez wiary w Boga i bez prawdziwego sytemu wartości, opartego na Dekalogu.
Znany rekolekcjonista, egzorcysta naszej Archidiecezji – nieżyjący ks. prałat Marian Rajchel mówił w jednym z kazań: „Nie błędy nasze będą decydować o odrzuceniu na wieki, tylko nasza wiara, najpierw, ze to ON – Jezus; ufność, że nam przebaczy; miłość, którą odzyskujemy w świetle Bożym”.
Prośmy na zakończenie rozważania w naszej modlitwie o to, abyśmy umieli w naszym codziennym działaniu dawać prawdziwe świadectwo wiary w Jezusa:

Panie Jezu, Ty jesteś Zbawicielem świata dziękuję ci za dar chrztu, za moje powołanie i za Wspólnotę Kościoła święty, która niezłomnie przez wieki wyznaje wiarę w Ciebie. W nim pragnę zakorzenić swoją wiarę, szczególnie wtedy, gdy jest ona słaba. Umacniaj moją wiarę, aby z odwagą potrafił wyznać jak Piotr, że Ty Jesteś Mesjaszem Synem Bożym. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.