List pasterski o poświęceniu się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa

Przemyśl, 30 maja 2021 r.

Oto jest Serce, które tak bardzo ukochało ludzi…

Drodzy Diecezjanie!

Patron bieżącego roku duszpasterskiego w naszej Archidiecezji, św. Józef Sebastian Pelczar, sto lat temu, reagując żywo na znaki czasu, skierował do wiernych diecezji przemyskiej List pasterski o poświęceniu się Najświętszemu Sercu Jezusowemu jednostek i rodzin[1]. Szeroko omawia w nim objawienia, jakie przeżyła św. Małgorzata Maria Alacoque, a dzięki którym rozwinął się w Kościele katolickim kult Serca Jezusowego. Z kultem tym łączy się ściśle tajemnica Najświętszego Sakramentu, w którym jest żywa obecność Jezusa. Serce Jezusa, jak pisze św. Józef Sebastian, jest uosobieniem miłości, a jej najwspanialszymi pomnikami są żłóbek, krzyż, ołtarz i przybytek sakramentalny[2]. Istnieje, według naszego Patrona, nagląca potrzeba odpowiedniej czci ze strony wszystkich ludzi. Spośród różnych form kultu Bożego Serca, święty Biskup z Korczyny wymienia: obchodzenie uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, praktykę pierwszych piątków miesiąca, odmawianie litanii oraz aktów strzelistych, kult obrazu, przyjmowanie Komunii świętej, udział w Mszy świętej. W ślad za tymi praktykami religijnymi powinna iść wewnętrzna praca, zmierzająca do upodobnienia naszego serca do Serca Jezusowego[3].

Jednym z motywów napisania listu pasterskiego przez biskupa Pelczara była potrzeba odpowiedniego przygotowania diecezjan do dobrego przeżycia uroczystego aktu poświęcenia Polski, każdej rodziny i każdego wiernego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Ten wiekopomny akt religijny miał miejsce w Krakowie, 3 czerwca 1921 r., u progu odzyskania przez Polskę niepodległości, co ówcześni pasterze odczytywali w kluczu działania Bożej Opatrzności.

Zechciejmy kontynuować zamysł św. Józefa Sebastiana Pelczara i przygotować się do ponowienia tego aktu zawierzenia. W setną rocznicę tamtego, pamiętnego wydarzenia, 11 czerwca 2021 r., podczas Mszy św. w Bazylice pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie, polscy biskupi powierzą Bożemu Sercu całą Ojczyznę.

Choć będzie to wydarzenie historyczne i związane z modlitewnym zawierzeniem, to nie można go sprowadzić jedynie do jednodniowej uroczystości, wpisanej do kalendarium Kościoła katolickiego w Polsce. Akt ten zawiera istotne przesłanie i stanowi apel do wszystkich wierzących. Jest wołaniem o to, byśmy w naszej codzienności wynagradzali Boskiemu Sercu za grzechy i niewierności ludzi, którzy zatracili poczucie grzechu w wymiarze duchowym i społecznym. Chodzi o to, abyśmy wpatrzeni w to Serce, rozczytując nieustanną i niegasnącą miłość do rodzaju ludzkiego, upodabniali nasze życie i nasze serca do cichego i pokornego Serca naszego Mistrza i Pana – Jezusa Chrystusa.

W celu głębszego i bardziej owocnego przeżywania tego wydarzenia, a także dla dobra duchowej formacji, zmierzającej do ukształtowania postawy uczniów naśladujących kochające Serce Boga, pomyślmy o tym, jak dzisiaj, w XXI wieku, kochać Boskie Serce i co czynić, by się do niego upodabniać.

  1. Czcić Serce Jezusa

Św. Małgorzata Maria Alacoque, wizjonerka żyjąca w XVII wieku, ciesząca się objawieniem miłości Serca Jezusowego, zapisała w swoich notatkach: Oto jest Serce, które tak bardzo ukochało ludzi, że poświęciło się do samego końca, aż do całkowitego wyczerpania i udręczenia, aby dać im świadectwo swojej miłości[4].

Obraz kochającego Serca Pana Jezusa jest obecny w biblijnych przekazach, w których Jezus szukał zagubionych, pogardzanych, odrzuconych. Oczyma wyobraźni spróbujmy dostrzec, jak pochylał się nad chorymi, trędowatymi, grzesznymi. W świecie ludzkiej interesowności, balansującej pomiędzy imperium rzymskim a przywódcami religijnymi, Jezus ukazywał miłujące oblicze Ojca. Poświęcał ludziom czas, rozmawiał z nimi, czynił cuda, motywował do dobrego postępowania. Punktem kulminacyjnym wyrazu Jego miłości do rodzaju ludzkiego było podjęcie męki krzyżowej. Ten akt miłości nie ma w sobie nic z pustej i jedynie słownej deklaracji. Od tej chwili patrzymy na Tego, którego Serce przebito dla naszego zbawienia. Dwa tysiące lat temu niektórzy ludzie przechodzili wobec tego faktu zupełnie obojętnie, inni – może z chwilową zadumą – wspominali czyny Jezusa i dziwili się temu, co z Nim uczyniono. Byli jednak i tacy, którzy łączyli swoje serca z cierpieniami Serca Jezusowego.

Jezus, z miłości do nas, pozwala się przybijać do krzyża także dzisiaj. Miłujące Serce, cicho i pokornie, wciąż przypomina światu, że miłość Boga nie została zamknięta w wydarzeniu Golgoty. Orędzie o miłującym Sercu Boga, więcej, sama miłość Boga, pragnie dotrzeć do każdego człowieka, podobnie jak docierała niegdyś do biblijnych bohaterów. Jakże trzeba nam, szczególnie w czasach niepewności, lęku, braku zgody i jedności, na nowo zadziwić miłością Jezusa do każdego człowieka! Coraz rzadziej, niestety, robi na nas przejmujące wrażenie przebity na krzyżu bok Zbawiciela i spływająca z niego krew. Być może ulegamy pędowi życia i mniej w nas zadumy nad miłością Boga.

Dlatego spójrzmy na Ukrzyżowanego. Zatrzymajmy na Nim wzrok. Niech nas ogarnie łaska miłującego Serca Jezusa. Nie pozostawajmy obojętni na tę miłość! Odpowiadajmy na nią naszą miłością. Kochajmy tak, jak Jezus!

Jak jednak mamy kochać i czcić to Serce w XXI wieku? Spróbujmy wskazać kilka wymiarów okazywania tej miłości.

Przede wszystkim zachęcam do ożywienia kultu eucharystycznego. To w Eucharystii Serce Jezusa jest najbliżej nas, najpełniej łączy się z nami, a my z Nim. Znamiennym jest fakt, że w trudnym czasie ograniczeń, izolacji i cierpienia, szukamy eucharystycznej obecności Jezusa w Mszy świętej i adoracji Najświętszego Sakramentu. Nie brakuje jednak i takich osób, które z obojętności, lenistwa i instrumentalnie traktowanej dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy świętej, od miesięcy opuszczają spotkanie z miłującym Sercem Boga w Eucharystii. Proszę wszystkich, aby z nowym zapałem i gorliwością spotykali się z Jezusem eucharystycznym w niedziele i – w miarę możliwości – w dni powszednie.

Kolejną formą czci Serca Jezusa i wyrażania miłości wobec Niego są różne formy kultu i nabożeństw do Najświętszego Serca Zbawiciela. Chodzi tu o: nawiedzenie Najświętszego Sakramentu; godzinę świętą; praktykę pierwszych czwartków miesiąca, kiedy wypraszamy dar powołań; pierwszych piątków miesiąca, podczas których wynagradzamy Bogu za grzechy świata; akty osobistego poświęcenia siebie, rodzin i parafii; modlitwę Litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa, zwłaszcza w czerwcu; rozmaite akty przebłagalne. To bogactwo Kościoła powszechnego, o którym nie zapominajmy i z którego aktywnie korzystajmy zarówno w naszych parafiach, jak i podczas modlitw w naszych domach.

Zachęcam do częstszych spotkań formacyjnych oraz do ożywienia i powstawania nowych wspólnot Honorowej Straży Najświętszego Serca Pana Jezusa. Miłująca obecność przed Panem, okazywana i wyrażana myślą, sercem, czy też fizyczną obecnością przed tabernakulum, to piękne świadectwo czci boskiego Serca i wyrażania naszej miłości wobec Niego!

Naszą troską obejmijmy także przydrożne kapliczki i ołtarzyki dedykowane Sercu Jezusa. Zadbajmy o to, by zwyczajem naszych praojców, na ścianach w naszych pokojach pojawiły się obrazy z Najświętszym Sercem Pana Jezusa. Niech przypominają nam o tym, że nasze rodziny zostały zawierzone i oddane w akcie ufności Jezusowi oraz niech stale motywują do próśb o Jego błogosławieństwo i opiekę. Niech każde spojrzenie na ten wizerunek będzie dla nas zachętą, aby życie uczynić cichym, pokornym, ofiarnym i miłującym wobec członków rodziny i w relacjach międzyludzkich.

  1. Naśladować Najświętsze Serce Jezusa

Pięknym i dobrze znanym w naszej pobożności jest akt strzelisty, będący w istocie tęsknym wołaniem: Jezu, cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według Serca Twego. Zauważmy, że na wielu wizerunkach widzimy Zbawiciela, który dotyka jedną dłonią swojego Serca, a drugą wyciąga w kierunku oglądającego. To zaproszenie do naśladowania, do realizacji Ewangelii na co dzień, do kształtowania swojego serca na wzór cichego i pokornego Serca Zbawiciela. To także wezwanie do tego, by stopniała nasza zatwardziałość, chęć odwetu lub ferowania własnych wyroków. Pamiętajmy, że serce ciche i pokorne jest zawsze skore do przebaczenia, a także odżegnuje się od obojętności wobec grzeszących czy cierpiących niedostatek.

Uczyńmy wszystko, aby czas przygotowania do Aktu Poświęcenia Najświętszemu Sercu naszej Ojczyzny, a także każdej parafii i rodziny naszej Archidiecezji, był wypełniony staraniami o zgodę i pojednanie w naszych domach oraz w środowiskach, w których żyjemy. Tak wiele pośród nas niepotrzebnych podziałów, absurdalnych waśni, długotrwałych konfliktów. Wyciągnijmy dłoń do zgody, poprośmy o przebaczenie! W miarę możliwości, próbujmy nieść orędzie nadziei osobom samotnym, chorym, wątpiącym, przeżywającym trudności materialne czy duchowe. Niech nasze świadectwo życia i szczera gotowość pomocy będą dla nich czytelnym znakiem cichej i pokornej służby, której uczmy się od Jezusa.

III. Przeżywać akt oddania i zawierzenia we wspólnocie diecezjalnej

Drodzy Bracia i Siostry!

W dniach 2-10 czerwca br. będziemy wspólnie przeżywać diecezjalną Nowennę, przygotowującą nas do uroczystego Aktu poświęcenia naszej Ojczyzny, Archidiecezji, parafii i rodzin Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, który dokona się w Krakowie 11 czerwca. Postarajmy się o to, aby każda parafia Archidiecezji, pod przewodnictwem swoich duszpasterzy, włączyła się w duchowe przygotowanie do tego wydarzenia.

Zapraszam wszystkich wiernych, aby korzystali także z propozycji przeżywania Nowenny wraz z Radiem FARA, zarówno na falach eteru, jak i za pośrednictwem telewizji internetowej fara.tv. Wszystkie nabożeństwa, celebracje i konferencje będą transmitowane z kościoła pw. św. Mikołaja w Jarosławskim Opactwie.

Włączmy się wszyscy w tę dziewięciodniową modlitwę. Do udziału w niej zapraszam w sposób szczególny chorych i samotnych. Szczegółowy program Nowenny będzie podawany przez naszą rozgłośnię radiową oraz zostanie umieszczony na stronie diecezjalnej. Duszpasterzy proszę, aby przypominali wiernym o tej inicjatywie diecezjalnej.

Drodzy Kapłani, Osoby życia konsekrowanego, drodzy Diecezjanie!

Posłuchajmy słów św. Jana Pawła II: Wzywam wszystkich wiernych, aby nadal gorliwie pielęgnowali kult Najświętszego Serca Pana Jezusa przystosowując go do naszych czasów, ażeby dzięki temu mogli nieustannie czerpać z jego niezgłębionych bogactw i umieli z radością na nie odpowiadać, miłując Boga i braci, znajdując pokój, wchodząc na drogę pojednania i umacniając swą nadzieję, że kiedyś będą żyć pełnią Boga we wspólnocie ze wszystkimi świętymi[5].

We wspominanym zaś na początku liście św. Józefa Sebastiana Pelczara czytamy: Poświęcajcie się całymi rodzinami Najświętszemu Sercu Jezusowemu, a przy tym módlcie się, aby cały nasz naród, dziś z łaski Bożej wolny i niepodległy, ale jeszcze przez nieprzyjaciół zewnętrznych i wewnętrznych uciskany, poddał się Królestwu Boskiego Serca[6].

Na czas wsłuchiwania się w gorejące miłością ku nam Najświętsze Serce Jezusa oraz gorliwego kształtowania naszych serc na Jego podobieństwo, z serca Wszystkim błogosławię, polecając się także Waszej modlitwie.

✠ Adam Szal
Arcybiskup Metropolita Przemyski

[1] Józef Sebastian Pelczar, List Pasterski o poświęceniu się Najświętszemu Sercu Jezusowemu jednostek i rodzin, Kronika diecezji Przemyskiej, 20(1920), s. 43-56.

[2] Tamże, s. 44.

[3] Tamże, s. 45-46

[4] Objawienia Najświętszego Serca Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii w czerwcu 1675 r.

[5] Jan Paweł II, „Pielęgnujcie Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa”, Watykan, 4 czerwca 1999 r.

[6] J. S. Pelczar, List pasterski…, s. 54-55.

Homilia na Święto Matki Kościoła – 24 maja 2021

„<<Niewiasto, oto syn Twój>>. Następnie rzekł do ucznia: <<Oto Matka twoja>>. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”.

Dziś w sposób niezwykły są dobrane czytania. Ewangelia opisuje scenę pod krzyżem. Oto Jan otrzymał Matkę Najśw. za swoją Matkę. Maryja była tą, która już pod krzyżem została napełniona Bożym duchem. Ona przyniosła Apostołom w Wieczerniku Jezusa i była tą która jako pierwsza przyjęła Zesłanie Ducha Świętego. Po Wniebowstąpieniu Jezusa dla Apostołów przyszedł najtrudniejszy czas – wcielić w życie to co mówił Jezus, to czego nauczał i do czego zachęcał. I dlatego Maryja chce wypełnić Testament Jezusa z pod krzyża i wraca z uczniami do Wieczernika, albo modlić się o dary i charyzmaty Ducha Świętego.

A oni trzymają się Tej, która pozwoli im przeżyć trudną codzienność w budowaniu i umacnianiu wiary. Tam gdzie są narodziny, tam musi być matka.

I dlatego Maryja jako Matka Kościoła mogła się przyglądać, jak uczniowie raczkują niczym nieporadne małe dzieci na drodze wiary, a potem patrzy na to jak mężnieją i wychodzą po Zesłaniu Parakleta i z odwagą głoszą Wielkie Dzieła Boże!. Pokora Maryi  nie pozwala Jej przejąć władzy nad grupą Apostołów ale stanąć w cieniu, jak aktor drugie planu pamiętając o tym, że to Jezus jest najważniejszy a Jego matka ma wspierać swoją modlitwą, radą, doświadczeniem
i obecnością Mistyczne Dzieło Syna – czyli Kościół.

W przededniu Święta Matki patrzymy na naszą Niebieską Matkę, i chcemy jej wskazówki, porady dla nas jej dzieci. A  Ona ma Program Matki dla dzieci.

W Jej zachowaniu nie ma nic nadzwyczajnego. Maryja zawsze prowadzi nas do Jezusa. Jej zachowanie i słowa urastają tu do rangi symbolu. Przedstawiają Jej program dla nas na całe życie. Zatem jak mamy postępować? Zwraca się do nas tymi samymi słowami, które wypowiedziała do sług na Weselu w Kanie Galilejskiej, kiedy zabrakło nagle wina: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Jej program to bezgraniczne Zawierzanie swego życia Bogu i czynie  tylko to, co możemy, ufając, że Jezus dokona reszty. Jezu Ty się wszystkim zajmij! Jezu ufam Tobie! A Jezus – Jej Syn przyjdzie nam z pomocą i nie zostawi nas sierotami. Zapraszajmy Maryję do naszego życia i otwierajmy Jej drzwi naszych serc, aby nasza Mama zawsze była z nami.

Maryjo Matko Kościoła, dziękuję Ci za Twoją troskę o wspólnotę braci i sióstr i zapraszam do swojego serca. Umacniaj mnie na drodze zjednoczenia z Twoim Synem i spraw, abyśmy potrafili jak Ty pod krzyżem trwać w wypełnianiu swoich obowiązków. Amen.

Homilia na Zesłanie Ducha Świętego – 23 maja 2021

„Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu”.
Św. Łukasz – Ewangelista i autor Dziejów Apostolskich wskazuje, że Zesłanie Ducha Świętego miało miejsce w Dniu Pięćdziesiątnicy – czyli jednego z najważniejszych świąt w kalendarzu żydowskim, przypadało pierwszego dnia po 7 tygodniach od Paschy – czyli najważniejszego ze świąt, stąd też nazwy: Pięćdziesiątnica – czyli Święto Tygodni. W tym dniu wspominano wydarzenie na Synaju, kiedy Mojżesz otrzymał od Boga kamienne tablice z Dekalogiem. Apostołowie po Wniebowstąpieniu trwają na modlitwie i skupieniu oczekując na przyjście Ducha Pocieszyciela.
„ Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru… Ukazały się im też jakby języki ognia…” Wiatr, ogień  i wichura są symbolami potęgi Boga. Uczniowie zalęknieni i zamknięci w Wieczerniku, z obawy przed Żydami, teraz wychodzą na ulice i z odwagą głoszą „Ewangelię – wielkie dzieła Boże”.
I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić”.   Święto Pięćdziesiątnicy było ważnym świętem pielgrzymkowym, ponieważ do Jerozolimy przybywali  „pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem” i nagle usłyszeli orędzie o Zmartwychwstałym Panu w zrozumiałym dla siebie języku. Dotąd tego nie rozumieli, ale teraz wszystko zostało im przekazane i wytłumaczone. Obietnica została wypełniona. Stało się jasne, co Jezus miał na myśli kiedy przed Wniebowstąpieniem mówił do uczniów: „Gdy przyjdzie Paraklet, którego ja wam pośle od Ojca, Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy”.
Jezus nazywa go Parakletem. W starożytności Parakletos to inaczej adwokat, który występował w imieniu oskarżonego. Duch Święty zatem jest naszym obrońcą, adwokatem i pocieszycielem, który w chwilach próby przychodzi nam z wybawieniem. Kim zatem jest Duch Święty i gdzie możemy rozpoznać jego działanie?
Są dwa istotne miejsca w których ma swoje terytorium działania Duch Pocieszyciel. Pierwszym jest  człowiek poddany jego prowadzeniu. On nad nami czuwa i do każdego z osobna przemawia, ale żeby Go usłyszeć, musimy spotkać  się z Nim na modlitwie. On uczy prawdy o naszym życiu. Daje nam dobre natchnienia w realizacji naszego powołania. Dzięki Jego darom możemy wykonać zadania, które Bóg nam przygotował. Dlatego otwórzmy się na światło Ducha Świętego, nie ograniczajmy w działaniu i każdego dnia prośmy Go o dary i charyzmaty, którymi może nas umocnić. Znany ewangelizator w Stanach Zjednoczonych, prowadzący programy religijne w telewizji amerykańskiej, począwszy od lat 50-tych –  Abp Fulton Sheen pisze, że istnieje różnica między człowiekiem, który napędza łódź na morzu tylko wiosłami a człowiekiem który płynie żaglówką, napędzaną przez wiatr. Podobnie zachowuje się dusza , która żyjąc darami Ducha św.  napędzana jest przez Boga a nie przez własny rozum. Drugim miejscem Jego działania jest żywy Kościół – to Duch Święty go ożywia i umacnia poprzez Słowo Boże i sakramenty święte. Świat który odrzuca Słowo Boże i Sakramenty święte – odrzuca samego Boga, tak naprawdę skazuje człowieka na samotność i  duchowe wyniszczenie.
Kardynał Ratzinger –czyli papież Senior Benedykt XVI napisał: „Przez działanie Ducha Św. Bóg wszedł do naszej samotności i ją zakończył. Dlatego odpowiedzialnością chrześcijan jest uobecnianie w świecie Boga jako jedynej siły, która może obronić człowieka przed zniszczeniem siebie samego”.
Duch Święty jest szczególnie potrzebny nam dzisiaj, kiedy świat niczym pociąg Pendolino mknie na swoistego rodzaju zatracenie Duch tego świata wdziera się dziś z impetem do Kościoła. Tak wielu pokusom ulegamy. Zamazują się granice pomiędzy prawdą i fałszem, pomiędzy dobrem i złem.
Dziś trwa nieustannie potyczka dobrego ducha z duchem złym. Dlatego w tym dzisiejszym dniu, świadomi, że Duch Pocieszyciel ma moc nas uzdrowić i przemienić, wzywajmy Ducha Św. na ratunek. Niech oświeca zagubionych, przekonuje świat o grzechu i na nowo budzi sumienia do opamiętania się i do walki ze złem
Duchu Święty, przyjdź! Rozpal moje serce ogniem Twojej miłości.
Oświeć swoim światłem moje sumienie.
O Duchu Św. Dawco daru mądrości, oświecaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rozumu, pouczaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rady, kieruj mną.                                                                                                                   O Duchu Św. Dawco daru mocy, umacniaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru umiejętności, rozpraszaj moją nieświadomość.
O Duchu Św. Dawco daru bojaźni Bożej, oswobódź mnie od wszelkiego grzechu.
O Duchu Św. Dawco pokoju, obdarz mnie pokojem.                                                                                       Błagam Cię, Duchu Święty Boże, udziel mi mocy, abym w każdej chwili mego życia kierował się dobrocią i życzliwością, słodyczą i wiernością, cierpliwością i miłością, radością i wyrozumiałością. Amen.

Homilia na Zesłanie Ducha Świętego – 23 maja 2021

„Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu”.
Św. Łukasz – Ewangelista i autor Dziejów Apostolskich wskazuje, że Zesłanie Ducha Świętego miało miejsce w Dniu Pięćdziesiątnicy – czyli jednego z najważniejszych świąt w kalendarzu żydowskim, przypadało pierwszego dnia po 7 tygodniach od Paschy – czyli najważniejszego ze świąt, stąd też nazwy: Pięćdziesiątnica – czyli Święto Tygodni. W tym dniu wspominano wydarzenie na Synaju, kiedy Mojżesz otrzymał od Boga kamienne tablice z Dekalogiem. Apostołowie po Wniebowstąpieniu trwają na modlitwie i skupieniu oczekując na przyjście Ducha Pocieszyciela.
„ Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru… Ukazały się im też jakby języki ognia…” Wiatr, ogień  i wichura są symbolami potęgi Boga. Uczniowie zalęknieni i zamknięci w Wieczerniku, z obawy przed Żydami, teraz wychodzą na ulice i z odwagą głoszą „Ewangelię – wielkie dzieła Boże” .
I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić”.   Święto Pięćdziesiątnicy było ważnym świętem pielgrzymkowym, ponieważ do Jerozolimy przybywali  „pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem” i nagle usłyszeli orędzie o Zmartwychwstałym Panu w zrozumiałym dla siebie języku. Dotąd tego nie rozumieli, ale teraz wszystko zostało im przekazane i wytłumaczone. Obietnica została wypełniona. Stało się jasne, co Jezus miał na myśli kiedy przed Wniebowstąpieniem mówił do uczniów: „Gdy przyjdzie Paraklet, którego ja wam pośle od Ojca, Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy”.
Jezus nazywa go Parakletem. W starożytności Parakletos to inaczej adwokat, który występował w imieniu oskarżonego. Duch Święty zatem jest naszym obrońcą, adwokatem i pocieszycielem, który w chwilach próby przychodzi nam z wybawieniem. Kim zatem jest Duch Święty i gdzie możemy rozpoznać jego działanie?
Są dwa istotne miejsca w których ma swoje terytorium działania Duch Pocieszyciel. Pierwszym jest  człowiek poddany jego prowadzeniu. On nad nami czuwa i do każdego z osobna przemawia, ale żeby Go usłyszeć, musimy spotkać  się z Nim na modlitwie. On uczy prawdy o naszym życiu. Daje nam dobre natchnienia w realizacji naszego powołania. Dzięki Jego darom możemy wykonać zadania, które Bóg nam przygotował. Dlatego otwórzmy się na światło Ducha Świętego, nie ograniczajmy w działaniu i każdego dnia prośmy Go o dary i charyzmaty, którymi może nas umocnić. Znany ewangelizator w Stanach Zjednoczonych, prowadzący programy religijne w telewizji amerykańskiej, począwszy od lat 50-tych –  Abp Fulton Sheen pisze, że istnieje różnica między człowiekiem, który napędza łódź na morzu tylko wiosłami a człowiekiem który płynie żaglówką, napędzaną przez wiatr. Podobnie zachowuje się dusza , która żyjąc darami Ducha św.  napędzana jest przez Boga a nie przez własny rozum. Drugim miejscem Jego działania jest żywy Kościół – to Duch Święty go ożywia i umacnia poprzez Słowo Boże i sakramenty święte. Świat który odrzuca Słowo Boże i Sakramenty święte – odrzuca samego Boga, tak naprawdę skazuje człowieka na samotność i  duchowe wyniszczenie.
Kardynał Ratzinger –czyli papież Senior Benedykt XVI napisał: „Przez działanie Ducha Św. Bóg wszedł do naszej samotności i ją zakończył. Dlatego odpowiedzialnością chrześcijan jest uobecnianie w świecie Boga jako jedynej siły, która może obronić człowieka przed zniszczeniem siebie samego”.
Duch Święty jest szczególnie potrzebny nam dzisiaj, kiedy świat niczym pociąg Pendolino mknie na swoistego rodzaju zatracenie Duch tego świata wdziera się dziś z impetem do Kościoła. Tak wielu pokusom ulegamy. Zamazują się granice pomiędzy prawdą i fałszem, pomiędzy dobrem i złem.
Dziś trwa nieustannie potyczka dobrego ducha z duchem złym. Dlatego w tym dzisiejszym dniu, świadomi, że Duch Pocieszyciel ma moc nas uzdrowić i przemienić, wzywajmy Ducha Św. na ratunek. Niech oświeca zagubionych, przekonuje świat o grzechu i na nowo budzi sumienia do opamiętania się i do walki ze złem
Duchu Święty, przyjdź! Rozpal moje serce ogniem Twojej miłości.
Oświeć swoim światłem moje sumienie.
O Duchu Św. Dawco daru mądrości, oświecaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rozumu, pouczaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rady, kieruj mną.

O Duchu Św. Dawco daru mocy, umacniaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru umiejętności, rozpraszaj moją nieświadomość.
O Duchu Św. Dawco daru bojaźni Bożej, oswobódź mnie od wszelkiego grzechu.
O Duchu Św. Dawco pokoju, obdarz mnie pokojem.

Błagam Cię, Duchu Święty Boże, udziel mi mocy, abym w każdej chwili mego życia kierował się dobrocią i życzliwością, słodyczą i wiernością, cierpliwością i miłością, radością i wyrozumiałością. Amen.

Uroczystość Zesłania Ducha Św. – 23 maja 2021

  1. Dziś Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Nabożeństwo majowe o 15.30.
  2. Dziękujmy Bogu za dar nowo wyświęconych kapłanów naszej Archidiecezji, którzy w sobotę, 22 maja br. z rąk Metropolity Przemyskiego Ks. Abpa Adama Szala przyjęli święcenia kapłańskie w naszej Archikatedrze.
  3. Jutro Święto NMP Matki Kościoła. Msza Św. o 18.00, a po niej nabożeństwo majowe.
  4. Modlitwę różańcową prowadzi Róża NMP z Lourdes, za tydzień Róża MB Fatimskiej.
  5. Msze Św. w tym tygodniu będą o 18.00, a w sobotę o godz. 8.00.
  6. We wtorek Koronkę do Siedmiu Boleści MB prowadzi Róża II, a w środę Nowenna do MB Nieustającej Pomocy.
  7. W tygodniu, w liturgii Kościoła wspominamy:
    – w poniedziałek, 24 maja br. – Święto NMP Matki Kościoła – II Dzień Zielonych Świąt;
    – w środę, 26 maja – Św. Filipa Nereusza – DZIEŃ MATKI /pamiętamy o naszych mamach/;
    – w czwartek, 27 maja br. – Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana;
    – w sobotę, 29 maja br. – Św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy.
    Wszystkim jubilatom i solenizantom tygodnia składam najserdeczniejsze życzenia.
  8. Dziękujemy osobom, które posprzątały nasza świątynię: Mariola Pęcherek, Monika Karnas, Matylda Trzciańka, Janina Kusińska, Zbigniew Morawski.
    O wystrój kościoła prosimy: Anna Kurzydło, Henryk Malawski, Janina Burzyńska, Barbara Nowosielska, Jan Łach, Ewa Sawczak /koszenie/.
  9. Dziękuję panom: Dariuszowi Sawczakowi i Grzegorzowi Baranowi za pracę przy wycince drzew na cmentarzu, dziękuję Andrzejowi Wójcikowi za wykoszenie trawy wokół kościoła i plebanii. Bóg zapłać!
  10. Za tydzień Uroczystość Trójcy Przenajświętszej – kończy się okres Komunii Św. Wielkanocnej. Składka za tydzień na potrzeby naszej parafii.
  11. Ofiary na potrzeby kościoła złożyli:
    – Kazimiera KURZYDŁO, nr – 200 zł;
    – ofiara anonimowa – 200 zł. Bóg zapłać ofiarodawcom!