Niedziela adoracyjna – 5 lutego 2023 r.

PIEŚŃ: Kłaniam się Tobie – 2 zw.;
Panie Jezu, obecny w Najśw. Eucharystii, klękamy przed Tobą, aby oddać Ci należną cześć, chwałę i uwielbienie. Daj nam Panie  łaskę adorowania Ciebie duszą, ciałem i umysłem. Dziś Jezus mówi do swoich uczniów i do nas: „Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją  posolić? Wy jesteście światłem świata. Nie zapala się lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu”.
Panie, Ty jesteś solą ziemi i światłem świata. A my? Czy jesteśmy solą ziemi? Co mamy robić, żeby nie utracić swojej właściwości, Jezusowego smaku? Być przy Nim, uczyć się od Niego, jakie ma być nasze postępowanie. Skąd mamy brać siłę do życia, coraz bardziej stawać się podobni do Niego?
To trudne zadania. Jednak bez tego wysiłku nie zafascynujemy nikogo Jezusem. Bo nie słowa pociągają, lecz konkretne działanie. Jezus zdawał sobie sprawę z wartości i znaczenia dobrego przykładu. Jak wielu ludzi utraciło wiarę, więź ze wspólnotą Kościoła właśnie przez zły przykład tych kapłanów, którzy na co dzień nie żyją nauką Jezusa. Słowa z dzisiejszej Ewangelii: Aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie powinny być dla nas rachunkiem sumienia. Dla wszystkich, nie tylko dla wybranych.
Panie Jezu, Ty wiesz, jak często nieewangeliczne postępowanie usprawiedliwiam złym przykładem tych, którzy powołani są, aby być wzorem. Zabierz ode mnie tę pokusę. Bądź moim nieustannym punktem odniesienia. Amen.

PIEŚŃ: Wy jesteście na ziemi światłem mym – 2 zw.;
Panie Jezu Chryste, Światłości Prawdziwa, która oświecasz każdego człowieka, prosimy Cię o dar światła wiary, Wokół nas tyle zimnych, obojętnych, zamkniętych i pogrążonych w rozpaczy serc.
Dlatego wołamy: Prosimy Cię Panie.
– o światło wiary Maryi, która zrodziła światu Światłość Przedwieczną:
– o światło porannej i wieczornej modlitwy, na podobieństwo wschodzącego i zachodzącego słońca;
– o światło wierności, które pozwala odszukać zagubione wartości;
– o światło poznania i mądrości dla umysłu, w celu zrozumienia i przyjęcia Twego Słowa;
– o światło nadziei w czasie tęsknoty za światłem wiekuistym;
Panie Jezu, w naszym codziennym życiu nie zawsze jesteśmy światłem dla innych. Będziemy powtarzać: Przepraszamy Cię Panie.
– za Boże światło, które zmarnowaliśmy w sobie przez lenistwo czy brak odwagi;
– za nasze nieprawości, które gaszą w nas twoje światło i pogrążają nas w ciemności duchowej;
– za brak troski o Twoje światło w wychowaniu dzieci i młodzieży, w budowaniu jedności we wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej;
– za każde zgaszone przez nas światło wiary w sercu drugiego człowieka;

PIEŚŃ: Jezus przez życie mnie wiedzie – 2 zw.;
Panie daj nam łaskę, abyśmy przez prawość życia trwali w świetle i stawali się lepsi i bliżsi Ciebie. Niech ono prowadzi nas po ścieżkach prawdy, miłości i dobra. Spraw Chryste, byśmy żyjąc w Twoim Świetle nie przegapili żadnej okazji do czynienia dobra i nie ominęli żadnego dobra pochodzącego od Ciebie i bliźnich. Prosimy Cię panie Jezu, abyśmy mieli odwagę nieść Twoje światło innym, a zwłaszcza tym, którzy najbardziej go potrzebują. Pomagaj nam zapalać światło pochodzące od Ciebie, w naszym otoczeniu, abyśmy mogli chodzić w światłości i coraz pełniej nią żyć. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

PIEŚŃ: Przed tak wielkim Sakramentem;

Homilia na środę, 1 lutego 2023 r.

„Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie”.

Jezus wie, kim jest i skąd pochodzi oraz dlaczego został posłany. Określa siebie prorokiem. Dlatego powraca do swoich rodzinnych stron, nie odcina się od swoich korzeni, wie doskonale skąd pochodzi i jak wyglądało jego dzieciństwo, lata dorastania. Kiedy w dniu szabatu wszedł do synagogi, aby nauczać to wielu jego rodaków, miało duże wątpliwości co do jego prorockiej misji i mesjańskiego powołania:
„Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?. I powątpiewali o Nim”.
Pan Jezus  nie został rozpoznany, a wręcz został zlekceważony w swoim rodzinnym Nazarecie. I nie mógł dokonać żadnego cudu, jak to czynił w innych miejscach; jedynie – jak pisze ewangelista –  na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich.
Jezus jest zdziwiony ich postawą niedowiarstwa.
Również przez nas ma się objawiać godność prorocka Jezusa, w którą zostaliśmy włączeni w dniu chrztu. Czy nie boimy się tej misji?
Czy w ogóle zdajemy sobie z niej sprawę? Czy nie obawiamy się odrzucenia, gdy mamy bronić prawdy? Kiedy prawda jest kwestionowana, zakazuje się jej głoszenia, zmusza do poprawności
w mowie, stajemy przed wyborem: milczenie i wygoda czy obrona i trudności?. Często, niestety, wybieramy milczenie, bo tak jest łatwiej, ale wtedy nie jesteśmy już prorokami. Tę godność wolimy oddać
za chwilę spokoju. Jaka jest nasza miłość do prawdy, ile ona w rzeczywistości dla nas znaczy, możemy dowiedzieć się, gdy stajemy oko w oko z kimś, kto kwestionuje prawdę, kiedy zostajemy sprowokowani, by opowiedzieć się za nią bądź się jej wyprzeć.
„Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony”.
Często na naszych oczach prawda bywa tak lekceważona, bo jest bardzo trudno być prorokiem we własnej ojczyźnie – czyli w swoim domu, sąsiedztwie,  otoczeniu, środowisku pracy, w swojej szkole – bo inni nie potrafią zrozumieć, albo po prostu nie chcą przyjąć do wiadomości, że ktoś z ich podwórka, z otoczenia; ktoś, kogo dobrze znają nagle zaczyna mówić im prawdę, upominać, stawiać do pionu, krytykować ich postawę – przecież Ty lepszy od nas nie jesteś, jesteś taki sam jak my, to dlaczego masz czelność nas upominać? Kto ci dał takie prawo? Nie przyszło im do głowy, że to może właśnie sam Bóg stawia na ich drodze kogoś, kogo dobrze znają, aby po ludzku przemówił im do rozsądku – powiedział prawdę, która jest bolesna, ale w bólu rodzą się dobre rzeczy i jest to jedyna okazja do przemiany i nawrócenia.
Abp Fulton J. Sheen w książce: „365 refleksji na każdy dzień roku” pod dzisiejszą datą, napisał: „Zycie to niezwykły spektakl, podczas którego mamy okazję powiedzieć wieczności: „TAK” lub „NIE”> Wpuszczając światło do oka, muzykę do ucha, i pokarm do żołądka, udoskonalamy każdy z naszych organów, na podobnej zasadzie, napełniając umysł Prawdą a wolę – Mocą, stajemy się czymś więcej niż stworzeniem; stajemy siłę uczestnikiem Boskiej Natury”.
Prośmy gorąco, abyśmy wpatrując się w Jezusa, który nie został dobrze przyjęty w Nazarecie, nie zrażali się trudnościami w głoszeniu prawdy, ale jak On – szedł dalej, obchodził okoliczne wsie i nauczał – potrafili wypełniać swoje zadania związana z misją głoszenia Jego nauki:

Panie Jezu, całe życie dojrzewam do misji bycia prorokiem. Prorocy Starego Testamentu zawsze bronili prawdy, znosząc prześladowania, oddając za nią życie. Zabierz mój lęk przed byciem prorokiem, obrońcą prawdy Ewangelii. Panie chcę mówić absolutnie „TAK” wszystkiemu, co dla mnie przewidziałeś. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

V Niedziela zwykła

«Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu.
Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie»  (Mt 5, 13-16)

Homilia na IV Niedzielę zwykłą – 29 stycznia 2023

„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie”. Uczniowie czuli, że są szczęściarzami. Dlatego, że byli blisko Jezusa. Wszyscy widzieli, że są dla Niego ważni. Cieszyli się wyjątkową pozycją. Zapewne byli z tego powodu bardzo dumni. Ciekawe, że Jezus o szczęściu zaczyna mówić wtedy, gdy przybliżyli się do niego właśnie ci wybrani. I nagle jak grom z jasnego nieba słyszą z ust Jezusa słowa, których w życiu by się nie spodziewali: Błogosławieni ubodzy w duchu… Błogosławieni, którzy się smucą… Błogosławieni cisi… Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości… Błogosławieni miłosierni… Błogosławieni czystego serca… Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój…Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości…
Czy przypadkiem nie zrzedły im miny, gdy usłyszeli: Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie?”
Na pewno byli zdumieni, tym co Jezus mówi. Bo co to za perspektywa i wizja szczęścia: Cieszcie się, gdy jesteście cierpiący i udręczeni, łagodni, sprawiedliwi, miłosierni, czyści, pełni pokoju, prześladowani, znieważani, oczerniani? Czy o takim szczęściu marzyli apostołowie? A my? Jakiego szczęścia pragniemy?
Świat oddziałuje przez ukazanie wizji szczęścia i fascynację:
mass mediami: telewizją, reklamą, smartfonem, Internetem, pornografią, kolorową prasą, plotkami z życia gwiazd;
– luksusową willą z basenem, ogrodem i samochodem;

– wypoczynkiem, rekreacją, tzw. zresetowaniem po tygodniu zajęć, integracją;
– intensywną pracą, kreatywnością i przebojowością, rozwojem kariery zawodowej, zdobywaniem kolejnych szczebli awansów;
– życiem bez żadnych zobowiązań – na luzie.
Problem pojawia się wówczas, gdy człowiek w pogoni za tą pseudo-wizją szczęścia, nagle uświadamia sobie, że zaniedbał swoje życie rodzinne – małżonkowie, rodzice, dzieci oddalili się od siebie; zaniedbał swoje życie duchowe, jest z dala od Boga i od wartości, w których został wychowany, stoi na krawędzi rozpaczy, bo został sam, a to co robił stało się – jak fatamorgana na pustyni – wizją, która nagle zniknęła. I nagle ludzie zgłaszają się do poradni, szukają specjalistów, terapeutów, psychologa, bo coś im uciekło, umknęło, bo czują się na pozycji przegranej.
Nie tak miało być – a miało być tak pięknie!
Znany duszpasterz osób wykluczonych i uzależnionych –  ks. Guy Gilbert mówił: „Jezus wychodził zawsze do ludzi. Jezus był zawsze po stronie tych, którzy przegrywają. A Kościół musi o tym stale pamiętać i być po stronie przegranych…”
Nadzieją dla osób przegranych w życiu jest to co proponuje nam dziś Jezus zupełnie inna wizja szczęścia i radości – tylko Bóg ją może nam dać i nie tu na ziemi, ale w wieczności.
Bł. Stefan Wyszyński napisał: „Ewangeliczne Osiem Błogosławieństw  Jezusa to uniwersalny program dla wszystkich wierzących na  XXI wiek”. Czy to jest rzeczywiście nasz program?
Czy to jest nasza droga, którą chcemy podążać za Chrystusem? Czy nasze marzenie, aby być blisko Jezusa, mające swój konkretny wyraz w gorliwej pobożności, jaką się odznaczamy, jest gotowe zaakceptować „szczęście jest w niebie gdy cierpisz na ziemi?”
Czy nadal je odczuwamy, gdy nikt nas nie widzi i nie może nas pochwalić? Gdy nie brylujemy wśród innych ludzi? Zastanówmy się nad jednym zdaniem: Kluczem do szczęścia jest pokora w przyjęciu nauki samego Boga, bo tylko Jezus doskonale wie, co oznacza prawdziwe szczęście: Panie Jezu, ty wiesz, że prawdziwa wizja szczęścia jest w niebie; dlatego, z pokorą wołam: Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce moje według Serca Twego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

IV Niedziela zwykła – 29 stycznia 2023

  1. Dzisiejsza składka przeznaczona jest na potrzeby naszej parafii.
  2. W tygodniu Msze Św. będą odprawiane o 17.00, a w sobotę o godz. 8.00.
  3. Modlitwę różańcową prowadzi dziś Róża Św. Stanisława Bpa, a za tydzień Róża Św. Floriana.
  4. W tygodniu w liturgii Kościoła obchodzimy:
    – w poniedziałek, 30 stycznia br. – wspomnienie Bł. Bronisława Markiewicza, kapłana, założyciela Zgromadzenia Michalitów, patrona naszej Archidiecezji;
    – we wtorek, 31 stycznia br.Św. Jana Bosko, założyciela Zgromadzenia Salezjanów, opiekuna dzieci i młodzieży;
    w czwartek, 2 lutego br. – Święto Ofiarowania Pańskiego, MB Gromnicznej;
    – w piątek, 3 lutego br.Św. Błażeja, bpa i męczennika /błogosławieństwo jabłek/;
    – w niedzielę, 5 lutego br. – liturgiczne wspomnienie Św. Agaty /poświęcenie chleba i wody/.
    Wszystkim solenizantom i jubilatom tygodnia  składamy najlepsze życzenia.
  5. We wtorek koronkę do 7 Boleści MB prowadzi Róża IV, a w środę Nowenna do MB Nieustającej Pomocy.
  6. W czwartek, 2 lutego br. przypada Święto Ofiarowania Pańskiego – MB Gromnicznej. Msze Św. z obrzędowym błogosławieństwem gromnic będą: o 8.00 i 17.00. Składka przeznaczona jest na jeden z trzech klasztorów klauzurowych w naszej Archidiecezji /Klasztor SS. Benedyktynek w Jarosławiu/.
  7. W tym tygodniu przypada I czwartek, piątek i sobota miesiąca. Adoracja Najśw. SakramentuI czwartek miesiąca będzie od 16.00 /możliwość spowiedzi; zapraszamy uczniów kl. VII i VIII/.
  8. Uwaga! Spowiedzi chorych w I piątek miesiąca nie będzie, ponieważ jest przeniesiona na piątek, 10 lutego br. przed Dniem Chorego. W I piątek miesiąca spowiedź od 16.00 /zapraszamy uczniów kl. IV, V i VI,/.
  9. Dziękujemy za posprzątanie kościoła: Bernadetta Wiśniowska, Mieczysława Kłak, Alicja Toczek, Alicja Tymowicz, Jolanta Zabój /sprzątanie w o poniedziałek godz. 15.45/.
    O posprzątanie i wystrój kościoła prosimy: Monika Hadam, Janina Niemiec, Krystyna Serafin, Krystyna Niemiec, Barbara Szpiech, Anna Kociuba, Ewa Adamska, Grażyna Zbiegień, Barbara Karnas, Elżbieta Pyra /bardzo proszę grupę o posprzątanie dekoracji świątecznych i rozebranie choinek w sobotę od godz.8.30 do południa; szczególnie zapraszam panów, a także wszystkich chętnych wolontariuszy do pomocy/.
  10. Za tydzień, 5 lutego br. Niedziela Adoracyjna. Zmiana tajemnic różańcowych po sumie. Składka za tydzień przeznaczona jest na potrzeby naszej Archidiecezji.
  11. Spotkania formacyjne:
    – we czwartek– spotkanie w sprawie Dnia Chorych w parafii;
    – w piątek – spotkanie RAM-u.

IV Niedziela zwykła

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie». (Mt 5, 1-12a)

Refleksja ekumeniczna na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan 2023

Odczytany przed chwilą fragment Ewangelii wg św. Mateusza przedstawia nam początek publicznej działalności Pana Jezusa. Cała Ewangelia, to jedna wielka proklamacja a także opis urzeczywistnienia Królestwa Niebieskiego wśród ludzi. Tym królestwem, które zesłał Bóg na ziemię,  jest Jego Syn Jezus Chrystus i dzieło, którego dokonał. Dziś słyszymy o tym,  że aby weń wstąpić, my ludzie musimy ze swej strony spełnić jeden warunek: nawrócić się. Oczywiście, jak wskazuje na to dalszy tekst Ewangelii, zakorzenienie się tegoż królestwa na ziemi, jego rozkwit i zbawcze owocowanie nie jest uzależnione od woli indywidualnego człowieka, który się nawraca. W  tym celu Jezus powołuje do życia wspólnotę z „Szymonem zwanym Piotrem” i innymi jedenastoma Apostołami na czele. Im też, wracając do swego Ojca w niebie, poleca:
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.  Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Tę wspólnotę Jezus nazywa „swoim Kościołem”, gdy pod Cezareą Filipową oznajmił Piotrowi: „Ty jesteś opoką i na tej opoce zbuduję mój Kościół” Jezus „swój”  Kościół utworzył zatem po to, by kontynuował Jego misję, Jezus gwarantuje mu swą stałą w nim obecność. To konkretnie oznaczają Jego słowa skierowane do Apostołów i ich następców: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi”(Łk 10,16), „którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Mówiąc krótko – Pan Jezus zakładając Kościół i posyłając go z misją zbawczą na świat, wyposaża go w moce nadprzyrodzone. Zauważmy, że  Zbawiciel udzielając Apostołom takiej władzy, nie narusza ich ludzkiej natury, ale szanuje ją z jej słabościami i ograniczeniami, choć ją wzmacnia potęgą Ducha Świętego.  Dzieje tej Wspólnoty pokażą, że te ludzkie słabości czasem, niestety, negatywnie odbiją się jej obliczu. Co by jednak o tym nie powiedzieć, innego niż ten Kościoła Chrystus nie założył.

  1. Wierzę w jeden Kościół

W bieżącym roku, my katolicy wezwani jesteśmy do głębszego uświadamiania sobie swej przynależności do tegoż Kościoła. Szczególnie w każdą niedzielę i święta na mszy św. wyznajemy: „wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”. Niech te słowa naszego credo brzmią pewnie, mocno i bez żadnych wątpliwości. Wierzę więc mocno, że przynależę do jedynego prawdziwego Chrystusowego Kościoła. Na czym opieram swoje przekonanie?
Po pierwsze: widzę w papiestwie i episkopacie kontynuację struktury wspólnoty Piotra z Apostołami, którą  Pan Jezus nadał swemu Kościołowi. Po drugie: istnieją w nim wszystkie dobra i środki zbawienia wiecznego, po które mogę sięgnąć w każdym dniu. Wierzę zatem niewzruszenie, że w sakramentach: chrztu św., Eucharystii, bierzmowania, spowiedzi św., małżeństwa i kapłaństwa dla nas w sposób tajemniczy, a dla Boga znany, dokonuje się wznoszenie nas do Królestwa Bożego, według woli naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ufam, że staje się to tak, jak tego chce Zbawiciel. Swą pewność opieram na przekonaniu, że to Duch Święty, dany przez Niego Kościołowi, przekazuje mi wolę Boga w Ewangelii Jezusowej głoszonej w „moim” Kościele. Tę wiarę w Kościół wyraził zmarły niedawno Papież Senior Benedykt XVI w swej deklaracji: „Gdy idzie o Kościół katolicki, to jak naucza Sobór, w nim w sposób pełny i bez żadnej przerwy czasowej, czyli zawsze trwał i trwa (subsistit) ten założony przez Jezusa Chrystusa Kościół” . „Chrystus ustanowił jedyny Kościół i uczynił go jako widzialne zrzeszenie i wspólnotę duchową, (…) która wciąż istnieje i będzie istnieć i w której to jedynie pozostały i pozostaną wszystkie elementy ustanowione przez samego Chrystusa. To jest ten jedyny Kościół Chrystusowy, który wyznajemy w symbolu wiary jako jeden, święty, katolicki i apostolski. Kościół ten ustanowiony i zorganizowany na tym świecie jako społeczność trwa w Kościele katolickim rządzonym przez następcę Piotra oraz Biskupów pozostających z nim we wspólnocie.”

  1. Widzę wiele Kościołów

Tydzień Modlitw o Zjednoczenie Chrześcijan przypomina nam o dramacie podziału wśród wierzących w Chrystusa. Niestety, doświadczyli tego już Apostołowie. Św. Paweł z bólem zwraca się – do Koryntian „(…) upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli”. Jeszcze większe podziały nastąpiły w wiekach następnych. Próby przywracania jedności wśród wierzących w Chrystusa zarówno w czasach apostolskich jak i późniejszych natrafiały na rozliczne i poważne trudności. Nasze czasy, dzięki Bogu, są świadkiem dość dużego ekumenicznego wysiłku na jej rzecz. Nie zapominajmy jednak, że zgodnie z jego definicją ekumenizm jest ruchem zmierzającym do przywrócenia jedności chrześcijan. A jedność Chrześcijan i jedność Kościoła to nie to samo. My katolicy wyznajemy tożsamość naszej wspólnoty kościelnej z jedynym Chrystusowym Kościołem, ale też jesteśmy świadomi tego, że Jezus  oczekuje od nas, byśmy się zaangażowali w poszukiwanie dróg prowadzących do jedności z „braćmi odłączonymi”. O tę jedność prosi Jezus w swej modlitwie arcykapłańskiej podczas Ostatniej Wieczerzy prosił Jezus Ojca Niebieskiego: „aby wszyscy, którzy we Mnie wierzą stanowili jedno jak Ty we Mnie, a Ja w Tobie” (J 17,11nn).  Mając to na uwadze ekumeniczna grupa robocza powołana przez Radę Kościołów Minnesoty (USA) jako główny tekst tegorocznego Tygodnia Modlitw wybrała werset z pierwszego rozdziału księgi proroka Izajasza: „Uczcie się postępować dobrze, szukajcie sprawiedliwości, pomagajcie uciśnionemu, dbajcie o prawa sieroty, brońcie wdowy!”. Izajasz nauczał, że Bóg wymaga prawości i sprawiedliwości od nas wszystkich, zawsze i we wszystkich sferach życia. Nasz dzisiejszy świat pod wieloma względami odzwierciedla wyzwania związane z podziałami, z którymi niegdyś mierzył się Izajasz. Sprawiedliwość, prawość i jedność wywodzą się z głębokiej miłości Boga do każdego z nas. Obietnica Boga, że uczyni nową ludzkość „z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” wzywa nas do pokoju i jedności, których Bóg zawsze pragnął dla stworzenia.
Niech modlitwy w tym tygodniu ekumenicznym wyproszą u Pana Boga zarówno pogłębienie naszej świadomości kościelnej jak i zwiększenie miłości i solidarności między chrześcijańskiej Podejmijmy i w tym sektorze współdziałanie z Bogiem, a na pewno przyczyni się to do przezwyciężania uprzedzeń i wrogości wobec chrześcijan przynależnych do różnych wspólnot kościelnych i uznania godności wszystkich tak naprawdę naszych braci i sióstr ochrzczonych w Chrystusie.

Opracował  ks. prałat  dr Stanisław Janusz,
odpowiedzialny za duszpasterstwo ekumeniczne Archidiecezji Przemyskiej.