Homilia na XIX Niedzielę Zwykłą – 13 sierpnia 2023
„Odwagi! To ja jestem…Nie bójcie się”
Jezus kroczący po jeziorze… to wydarzenie pierwszoplanowe w dzisiejszej Ewangelii. Uczniowie widząc Go, myślą, że to zjawa, ale Jezus uspokaja ich: „Nie bójcie się to ja jestem!”
My również mamy często takie sytuacje…Mrok, burza, nasza duchowa łódź miotana jest falami, wiatry przeciwne wieją…a my nie wiemy, co dalej z nami…Targają nami niepokoje, lęk, a może rozpacz…I wtedy zjawia się Jezus, jak wtedy na jeziorze, czyli nagle i niespodziewanie, łamiąc wszelkie standardy i stereotypy… To nie zjawa, nie opowieść fantasy, ale to naprawdę On…i zapewnia, mówiąc każdemu z nas: Nie bój się! To Ja jestem… I zawsze będę z Tobą, obok Ciebie! Tylko Mi zaufaj! Szczególnie dziś, kiedy tyle niepokojów społecznych na świecie, kiedy widmo kolejnej wojny nam zagraża, kiedy kataklizmy nasilają się każdego dnia – Czy potrafię, czy umiem, czy chcę zaufać Jezusowi?! Czy wierzę, że tylko On może mnie uratować?
Zespół „SALVATOR”, który będzie występował na Festiwalu „BATHOS” 23 sierpnia br. w Rzepedzi, zaśpiewał kiedyś taką piosenkę:
„Opanuj krzyk opanuj strach,
zapomnij co to lęk,
przestań wreszcie się bać, zaufaj mi.
Choć na świecie wojny,
nienawiść rodzi nienawiść,
zło potęguje zło
przemoc sieje przemoc,
zaufaj mi…
Uwierz – Jam zwyciężył świat….
Zobacz, że życie wiecznie trwa!
Jeśli chcesz, jeśli chcesz przejść na drugi brzeg.
Za mną choć, podaj dłoń i nie lękaj się – zaufaj mi!
Pomogę Ci, Podaj mi swą dłoń!”
Jezus mówi do Ciebie: Pamiętaj! Nawet w najmroczniejszej godzinie będę stać obok…i przyjdę ci z pomocą… W naszym życiu są takie sytuacje, że mamy ochotę robić rzeczy wielkie, mamy świadomość, że Bóg sprzyja naszym zamierzeniom i z zapałem bierzemy się do pracy; ale wystarczy jedna mała wątpliwość, by wszystko się zawaliło. Nagle wątpimy – jak Piotr – w swoje możliwości…
ale przede wszystkim w możliwości Pana Boga, że może jednym pociągnięciem to wszystko odmienić… W czasie wakacji i urlopów wielu korzysta z wypoczynku nad morzem, nad jeziorem ciągle powiewa flaga, która oznacza że kąpielisko jest strzeżone, że wszyscy, którzy się kąpią i pływają na kajakach, rowerkach i skuterach, są pod stała opieką ratownika – tak samo i w naszym życiu, nie możemy zapominać, że jesteśmy pod stała opieką duchową Bożego Ratownika – Jezusa, który zawsze, poda nam rękę i uratuje nas, pokaże kolejny raz swoją Moc, objawi nam swoją Chwałę…
Zakończyły się niedawno ŚDM w Lizbonie. Mówiono, że Kościół i młodzi chodzą osobno. Tymczasem Światowe Dni Młodzieży pokazały, że to nieprawda! Schorowany papież Franciszek porwał 1,5 mln młodych ludzi. Papież, w homilii na Mszy Św. przytoczył słowa inicjatora ŚDM – Św. Jana Pawła II: „To Jezus wzbudza pragnienie radykalności, która nie pozwala iść na kompromisy. To On wzbudza w Was pragnienie byście uczynili ze swojego życia coś wielkiego. Nie lękajcie się Jemu zawierzyć!”
Piotr widząc Jezusa kroczącego po jeziorze mówi: „Panie jeśli to Ty jesteś…każ mi przyjść do siebie po wodzie”. Choć wydaje się to niemożliwe, to Piotr łamie wszelkie zasady praw fizycznych i schematy… idzie po wodzie …Jednak w pewnym momencie wieje silny wiatr, a Piotr wystraszony zaczyna tonąć…Woła zatem Jezusa na pomoc: „Panie, ratuj!” A Jezus wyciąga rękę, pomaga mu i pyta: „Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary…” Jak to się mogło stać? Szedł po wodzie i nagle zwątpił… Piotr nigdy tego nie zapomniał.
A to była zapowiedź jego upadków i słabości, kiedy na dziedzińcu arcykapłana zawiódł Jezusa, mówiąc, że Go nie zna. Czy ta scena również i nam nie jest obca? Czy nie jest podobnie w naszym życiu? Pomyśl: ile razy dałem ciała, ile raz stchórzyłem, ile razy zwątpiłem, ile razy obraziłem się na Ciebie Panie, ile razy bałem się stanąć w obronie Ciebie, twojego Kościoła, do którego należę, ile razy sam naśmiewałem się z zasad chrześcijańskiej wiary, żeby inni nie pomyśleli, że jestem taki świętoszkowaty – bo to obciach. A ile razy buntowałem się, a może nawet obraziłem się na Ciebie: dlaczego choroba i cierpienie w moim domu, dlaczego ktoś mi bliski umarł, dlaczego to co planowałem nagle się zawaliło? Pamiętajmy, że to wszystko co czyni i planuje Bóg jest zawsze po coś! A miłość Jezusa jest zawsze – tak po prostu za nic. Nie w nagrodę za coś, ale pomimo naszej małej wiary i zwątpienia.
Uczniowie widząc ten znak wyznali: „Prawdziwie jesteś Synem Bożym!” To jest świadectwo dane Jezusowi i odtąd uczniowie wiedzieli, że mimo cierpienia, przeszkód burz i nawałnic mają nieustannie świadczyć wobec wszystkich ludzi o Jezusie.
A jakie jest świadectwo naszej wiary?
W przedostatnim dniu przyszła taka nieformalna Pielgrzymka Młodzieży i Rodzin Różnych Dróg i Kultur, idąca na Jasną Górę, ze swoimi duszpasterzami –założona przez śp. ks. Andrzeja Szpaka, zwana potocznie Pielgrzymką Hipisów. Ludzi z różnymi problemami i życiorysami. Ale oni potrafili dać świadectwo wiary w Jezusa. Najpierw liczna rzesza ok.150 osób uczestniczyła w Eucharystii, potem Adoracja Najśw. Sakramentu: 21.30 – 24.05 – z gitarami, bębnami, poprzynosili małe dzieci poukładali wokół Jezusa wystawionego w Najśw. Sakramencie – na kocach, karimatach i śpiworach – tak trochę po cygańsku i trwali na modlitwie…
Kiedy wracałem z urlopu, ks. proboszcz zadzwonił i powiedział, że zdarzył się mały cud. Kiedy pielgrzymi przechodzili przez wieś, która należy do tej parafii – z której praktycznie nikt nie chodzi do kościoła – zobaczyli staruszkę, która sama rąbała drewno. Oni porzucili plecaki – jeszcze zdążymy na pielgrzymkę, wzięli siekierę i zaczęli rąbać drewno a kilku z nich w tzw. taśmociągu, podając drzewo dość szybko je poskładało…. I poszli dalej… ku zdziwieniu tej staruszki… Pielgrzymi wyszli w sobotę, a w niedzielę na Mszę Św. z tej wioski przyjechało 15 osób, żeby zobaczyć tych niesamowitych ludzi i podziękować im… Proszę księdza, to, co oni zrobili – to niemożliwe, przecież nie ma takich ludzi! A jak jest u nas: Idziemy do kościoła i szybko zanim się pieśń skończy – już niektórzy wychodzą, bo nie ma czasu. Jak słyszę ciągłe spory i awantury, sprzeczki rodzinne sąsiedzkie – brak szacunku dla osób starszych, ciągłe wyzwiska i przekleństwa. Czy takie osoby dają świadectwo wiary i mają prawo mienić się katolikami i chrześcijanami? Pozostawiam to bez komentarza…
Dziś Pan Jezus chce nas wyciągnąć ze wzburzonego jeziora naszych codziennych problemów i kłopotów. Pozwólmy mu się uratować, uwierzmy w niego, jak Apostołowie i zacznijmy swoim życiem i postępowaniem dawać prawdziwe świadectwo naszej wiary:
Panie Jezu, tak często zdarza się, że Twoje słowo przelatuje przeze mnie jak przez sito. Jak bardzo potrzebuję usłyszeć od Ciebie: „Czemu zwątpiłeś człowiecze małej wiary? Odwagi ! Ja jestem. Nie bój się! ”. Panie, pomóż mi ogarnąć się i na nowo odnaleźć w nawałnicy codziennych zmagań, abym razem z Tobą przetrwał najtrudniejsze momenty życia i został na nowo ocalony. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Homilia na środę, 16 sierpnia 2023 r.
„Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata”.
Pan Jezus podkreśla dziś znaczenie aspektu wspólnotowego w Kościele. Na początku mówi o ważnym elemencie życia, jakim jest upomnienie braterskie. Nie jest przejawem miłości przemilczanie, ale upominanie. Wspólnota jest zawsze zbudowana na silnym fundamencie, jeśli każdej trudnej rozmowie, a taką jest rozmowa o grzechu, towarzyszy miłość, a punktem odniesienia są słowa Jezusa. Wobec błędu członków wspólnoty powinniśmy najpierw unaocznić im w indywidualnej rozmowie, że ich postępowanie stoi w sprzeczności z Bożymi przykazaniami i niszczy jedność Kościoła.
„Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch… Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik”.
Porządek napomnienia ewangelicznego jest bardzo ważny, gdyż przez dyskrecję nie odbieramy drugiemu „dobrego imienia” przy wezwaniu do odrzucenia grzechu. Przez ponowienie napomnienia sprawa zostaje zobiektywizowana przez kogoś drugiego. Dalsza obiektywizacja następuje w konfrontacji we wspólnocie Kościoła.
I dopiero kiedy winny, mimo tego wszystkiego, nie uznaje swojej winy i nie stara się poprawić swojego postępowania, prawda nie tylko zostaje ujawniona, ale w konsekwencji prowadzi do oddalenia. Jeśli i to nie pomoże, ze smutkiem trzeba przyznać, że taki człowiek sam wyklucza się poza Wspólnotę Kościoła. Nie jest to wówczas dodatkowa kara, ale potwierdzenie tego, co sam grzech wprowadza: zerwanie jedności. Na wolną wolę i wybory podejmowane przez błądzących, Kościół nie może dawać zielonego światła..
A jak to wygląda u każdego z nas? Czy stosujemy się do tego Jezusowego, schematu? Najpierw gorszymy się. Następnie żalimy się innym i rozpowiadamy. Jak często daleko jesteśmy od tego, co zaleca Ewangelia?! Tylko prawda leczy i jest w stanie wprowadzić w życie. Natomiast my najczęściej kończymy na gadaninie, wylewaniu swojej złości w słowach, co ani nie leczy samego grzechu, ani nie pomaga temu, który zgrzeszył, ani nie prowadzi do żadnych pozytywnych wniosków. W zamian za to narasta coraz bardziej poczucie frustracji i stwierdzenie: „i tak to nic nie da”, oraz pogłębia się atmosfera nieufności wobec drugiego. A z tego tylko cieszy się diabeł, że kolejny raz rozbił ducha jedności i relacje międzyludzkie.
„Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”.
Jeżeli dwóch ludzi zgodnie staje wobec Boga w imię Jezusa, On jest z nimi i ich modlitwa uzyskuje walor Jego modlitwy! Modlitwa wspólnotowa ma zatem ogromne znaczenie. Ba! można powiedzieć, że ma dużo większą rangę niż modlitwa indywidualna. W tym stwierdzeniu Jezusa streszcza się również tajemnica Wspólnoty Kościoła. Jest on zgromadzeniem wiernych stojących w jedności w imieniu Chrystusa przed Bogiem. Jeżeli brak owej zgodności, to modlitwa nie uzyskuje takiej mocy. Stąd ogromna tragedia każdego rozbicia pomiędzy wierzącymi w Chrystusa. Jedność na modlitwie buduje wspólnotę, buduje Kościół.
Panie Jezu, dodaj mi odwagi w upominaniu, dodaj mi mądrości, gdy mam otworzyć usta, dodaj mi miłości, abym błądzącego brata czy siostry nie usunął z mojej modlitwy. Amen.
Homilia na Uroczystość Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia 2023
„Wielki Znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”.
Wizja Apokaliptyczna Św. Jana ukazuje nam Najświętszą Maryję Pannę – Matkę Jezusa Chrystusa, jako tajemniczą Niewiastę obleczoną w słońce. Na głowie ma wieniec z dwunastu gwiazd, nawiązujący do dwunastu pokoleń Izraela. Jest to inaczej symbol wspólnoty świętych i błogosławionych w niebie.
U Jej stóp leży księżyc – odbijający blade światło słoneczne, który symbolizuje śmierć i przemijalność ludzkiego życia. Maryja – Niewiasta obleczona w słońce jest znakiem zwycięstwa Boga i Jego miłości nad szatanem, nad grzechem i śmiercią – nad wszelkim złem.
Jak wierzymy w tradycji Kościoła, Maryja zasnęła i z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Wniebowzięcie NMP jest wypełnieniem obietnic danych przez Boga i równocześnie nagrodą za Jej zgodę, poświęcenie i świętość życia.
Żyjemy w XXI w., kiedy technika i myśl ludzka wydają się nie mieć dla nas granic, a nadal pytamy o coś tak oczywistego: od kiedy zaczyna się życie ludzkie? Czy od chwili poczęcia? A może dopiero, gdy ukształtuje się układ nerwowy i mózg? Niektórzy chcą, aby uznać, że dopiero w chwili narodzin. Tego problemu nie miały dwie kobiety żyjące ponad 2000 lat temu: Maryja i Elżbieta. Ewangelia, która jest Księgą Życia, odsłania nam szczegóły spotkania tych dwóch niezwykłych kobiet: Maryi – Matki Jezusa i Elżbiety – matki Jana Chrzciciela. Ich dzieci jeszcze się nie narodziły, a jednak autor natchniony również na nich koncentruje swoją uwagę. „Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie”. Kiedy Jan poruszył się w łonie swej matki, Elżbieta odczytała to jako obecność Matki niezwykłej – Matki samego Boga. Dlatego my jako ludzie wierzący, nie możemy mieć wątpliwości, od kiedy zaczyna się ludzkie życie.
Kiedy odwiedza Maryja odwiedza swoją krewną, to Elżbieta wita Maryję zaskakującym pozdrowieniem, które do dziś powtarzamy jako Pozdrowienie Anielskie: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona”. Błogosławiona, czyli najszczęśliwsza z niewiast, bo: „uwierzyłaś, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. I to jest przesłanie i recepta dla nas…
Kiedy pytamy: Jak być ludźmi szczęśliwymi – odpowiedź brzmi: po prostu uwierzyć w to, co Bóg do nas mówi…wierzyć w Jego obietnice.
Każdy z nas może być błogosławiony, jeżeli uwierzy, że obietnice naszego Pana są prawdziwe. Jeżeli Bóg coś obiecuje – to zawsze to wypełni i nigdy nie zawodzi…Skąd wiadomo, że Bóg na pewno spełni swoje obietnice? Odpowiedź jest prosta: Ponieważ nas kocha…
Bóg jest Miłością i Jego Miłość nie zna granic.
Jesteśmy kochani…nawet jeżeli nam się wydaje, że nie zasługujemy na miłość; że nasza grzeszność czyni nas nieuporządkowanymi duchowo…Nie dla Boga, bo Bóg widzi nas zupełnie inaczej… Warunek jest jeden: trzeba Mu zaufać i uwierzyć, że On Nasz Pan i Bóg naprawdę wie, co jest dobre dla nas…
Odpowiedź Maryi na słowa Elżbiety jest natychmiastowa.
„Wielbi dusza Moja Pana i raduje się duch mój w Bogu Zbawicielu moim, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”
Słowa wypowiedziane w domu Elżbiety są hymnem dziękczynienia
i uwielbienia Boga za wszystko, czego dokonał w Jej życiu. Chwała, jakiej doświadczyła, jest dla niej nagrodą za Jej postawę życia – postawę miłości: służby, pokory, wierności i pełnego zaufania Bogu. Jej Magnificat wypowiedziane w domu Elżbiety może stać się codzienną modlitwą każdego z nas Przecież my jako naród polski i katolicki mamy Panu Bogu za co dziękować i za co Go uwielbiać! Przecież nasz naród tyle razy doświadczał Bożej opieki i orędownictwa Maryi i wyzwolenia z trudnych sytuacji. Nie możemy zapominać, w jakich czasach przyszło nam żyć i z jakich opresji wyprowadził nas Bóg! I tym przypomnieniem jest dzisiejsza data:
15 sierpnia – 103 rocznica słynnej Bitwy Warszawskiej, zwanej „Cudem nad Wisłą”. Potrafiliśmy walczyć o naszą wolność i niepodległość. Ale zawsze z Bogiem i z Matką Najświętszą, w postawie wierności i zaufania oraz zachowywaniu zasad chrześcijańskiego życia. Dlatego spróbujmy przeżyć ten dzisiejszy dzień –jako dzień Wielkiej Wdzięczności Bogu i Matce Najświętszej za wszystko, czego doświadczyliśmy na przestrzeni całej historii naszego narodu!
Wniebowzięcie NMP – zwane w tradycji Świętem Matki Bożej Zielnej jest dniem narodzin Maryi dla nieba, a my jako jej dzieci przychodzimy do niej, aby złożyć jej życzenia. Przychodzimy, aby pochwalić się naszymi tegorocznymi zbiorami: na polu, w sadzie, w ogrodzie, czego symboliką jest piękny wystrój w świątyni, wykonany przez naszych dekoratorów. Dziś przynosimy owoce naszej pracy, naszego trudu i poświęcenia, które składamy wraz z modlitwą dziękczynienia za to, że dobry Bóg pozwolił nam w tym roku zebrać kolejny raz obfite plony.
Nasza poetka – Maria Kownacka – pięknie to zapisała w wierszu
pt.: „Zielna”;
Matka Boska – Zielna!… Zielna!…
Ziele kwitnącego drużka,
rozmarynem pachnąca, weselna
w drobnych, ziołowych wianuszkach!
W wianuszkach, z drobnej rutki,
w rozchodnikach złotych kwiatkach,
z wniebowziętych uśmiechem cichutkim –wszelakiego ziela Matka…
Chronią od burzy i gromu
wianuszki Twoje zeschnięte,
od nieszczęść strzeże domu –
Duch Zielnej i Wniebowziętej!…
Podobnie jak Maryja, każdy z nas – pracuje na nagrodę wieczną u naszego Pana. Zechciejmy dziś razem z Maryją, naszą Matką uwielbiać Boga za Wielkie rzeczy, które uczynił nam Wszechmocny i swoim życiem i postępowaniem na ziemi, zasłużyć na chwałę nieba:
Maryjo, Pani Wniebowzięta – Królowo Nieba i Ziemi, naucz nas dziękować Bogu za wszystko i nieustannie uwielbiać Jego Majestat. Naucz nas Maryjo – Niewiasto Mądra i Roztropna takiej miłości, która przez pokorę i wytrwałość prowadzi do Jezusa! Amen.
XIX Niedziela zwykła – 13 sierpnia 2023
- W okresie wakacyjnym Msze Święte są odprawiane: we wtorek porządek świąteczny, w poniedziałek, środę, czwartek i piątek o 18. 00; w sobotę o godz. 8.00.
- Modlitwę różańcową prowadzi Róża Św. Stanisława Biskupa, we wtorek Róża Św. Floriana /róża strażacka/, a za tydzień Róża MB Fatimskiej.
- Wyjątkowo we wtorek nie ma Koronki do Siedmiu Boleści MB. W środę Nowenna do MB Nieustającej Pomocy.
- W tym tygodniu w liturgii Kościoła wspominamy:
– w poniedziałek, 14 sierpnia br. – Św. Maksymiliana Marii Kolbe, kapłana i męczennika;
– we wtorek, 15 sierpnia br. – Uroczystość Wniebowzięcia NMP;
– w środę, 16 sierpnia br. – Św. Stefana Węgierskiego, króla;
– w czwartek, 17 sierpnia br. – Św. Jacka, kapłana, dominikanina;
– w sobotę, 19 sierpnia br. – Św. Jana Eudesa, kapłana.
Wszystkim solenizantom i jubilatom tygodnia składam życzenia Bożego błogosławieństwa. - We wtorek, 15 sierpnia br. obchodzimy Uroczystość Wniebowzięcia NMP – jedno z sześciu obowiązkowych nakazanych świąt w Kościele. Po każdej Mszy Świętej błogosławieństwo ziół i kwiatów. O godz. 00 będziemy dziękować za tegoroczne plony w naszej parafii. Jak co roku – Msza Święta o godzinie 16.00 będzie odprawiana w kapliczce na Chełmie /Uwaga! Nie ma Mszy Św. w kościele po południu /. Prosimy o przygotowanie nagłośnienia i podłączenie prądu.
- 15 sierpnia br. przypada 103 rocznica Bitwy Warszawskiej – „Cudu nad Wisłą”. Jest to również święto Wojska Polskiego. W naszych modlitwach pamiętajmy o tych wszystkich, którzy oddali życie za naszą Ojczyznę oraz o tych, którzy dzisiaj bronią naszego bezpieczeństwa strzegąc polskich granic pokój i bezpieczeństwo w naszej Ojczyźnie.
- Dziękuję Ks. Dawidowi Orzechowskiemu za posługę duszpasterską w ramach zastępstwa, podczas mojego urlopu. Dziękuje panu Andrzejowi Baranowi za pomalowanie i odświeżenie kaplicy pogrzebowej. Dziękuję panom z Rady Duszpasterskiej za wykonane prace przy odwodnieniu kaplicy. Dziękuję paniom: Elżbiecie Baran, Agnieszce Citak, Grażynie Czeleń, Danucie Kusińskiej, Zofii Potoczny, Wandzie Łach i Barbarze Szpiech za pomoc w przygotowaniu stołów i śniadania na potrzeby pielgrzymów. Dziękuję ofiarodawcom i dobroczyńcom za zakupienie wody, drożdżówek oraz pozostałych wiktuałów na posiłek pielgrzymów.
- Dziękujemy wszystkim osobom, które wczoraj sprzątały kościół i ofiarowali kwiaty na wystrój kościoła: Halina Potoczna, Dorota Baran, Maria Górniak, Zofia Chromiak, Maria Gąsecka /drugie sprzątanie w poniedziałek o godz. 9.00, połączone z wystrojem świątyni na Uroczystość Wniebowzięcia NMP/.
O posprzątanie kościoła i wykoszenie trawy w najbliższym tygodniu prosimy: /w sobotę o godz. 8.30/: Agata Zabój, Krystyna Niemiec, Grażyna Niemiec, Zofia Kociuba, Stanisława Pocałuj, Józefa Kurzydło /proszę o wykoszenie trawy wokół kościoła/. - Zwracam się z serdeczną prośbą, aby na sobotę na godz. 8.30, zgłosiła się grupa chętnych panów, do zbicia tynku i przygotowania garażu i dwóch pomieszczeń przy kaplicy pogrzebowej do otynkowania oraz do poprawienia kostki wokół kaplicy /chcemy tam przenieść ze starej plebanii wszystkie materiały, dekoracje i figury używane na święta/.
- Dyrektor Domu Rekolekcyjnego w Rzepedzi, ks. Mateusz Rutkowski zaprasza chętnych od 15 roku życia na Festiwal dla Młodzieży BATHOS. w dniach 22-25 sierpnia 2023 r. Festiwal dla młodzieży BATHOS to dni wypełnione spotkaniami z Bogiem i rówieśnikami. Przez rekolekcyjny czas uczestników przeprowadzą zaproszeni goście: Magdalena Guziak-Nowak, specjalista od prolife’u, Grzegorz Czerwicki, ks. Sebastian Picur, tik-toker i wikariusz przy Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie oraz abp senior Józef Michalik. Festiwalowe dni będą okazją do radosnego spotkania także podczas koncertów. Na scenie przy ośrodku w Rzepedzi wystąpią Bankruci, Fisheclectic i legendarny Zespół SALVATOR. Zapisy trwają, szczegóły na stronie internetowej Domu Rekolekcyjnego w Rzepedzi.
- Ofiary na potrzeby kościoła i parafii złożyli:
na dach kościoła:
– ofiara anonimowa z Nozdrzca – 500 zł;
– Maria i Jacek GRATKOWSCY– 500 zł;
– Wiesława KONIECZNA, nr 203 – 200 zł;
– ofiara za zużyte drewno z dachu kościoła – 200 zł;
– ofiara anonimowa – 100 zł. Bóg zapłać! - Zapowiedzi:
– Maksymilian STARZAK – syn Pawła i Barbary z d. Trzciańskiej, ur. w Nozdrzcu, zam. w Nozdrzcu i Dominika STEFAŃCZYK – córka Sławomira i Gertrudy, ur. w Lublinie zam. w Kielcach – Zapowiedź I.
– Tomasz, Wojciech TOCZEK – syn Jana i Krystyny z d. Kleban; ur. w Brzozowie, zam. w Nozdrzcu i Ewa SKOTNICKA– córka Jana i Kazimiery z d. Pudereckiej; ur. w Brzozowie, zam. w Warze – Zapowiedź I.
Ktokolwiek wiedziałby o przeszkodach związanych z zawarciem związku małżeńskiego, proszony jest o zgłoszenie do kancelarii parafialnej.
Uroczystość Wniebowzięcia Najśw Maryi Panny
Wniebowzięcie NMP
XIX Niedziela zwykła
O czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze.