XXXIII Niedziela zwykła – 13 listopada 2016

1. Dziś VIII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Modlimy się o Pokój dla Iraku.

2. Modlitwę różańcową prowadzi Siostry Dominikanki, a za tydzień poprowadzi Akcja Katolicka.

3. W tygodniu Msze św. są odprawiane: w poniedziałek – godz. 7.30, w pozostałe dni godz. 17.00.

4. W liturgii Kościoła w tygodniu wspominamy:
– we wtorek, 15 listopada br. – Św. Alberta Wielkiego, biskupa i doktora Kościoła;
– we środę, 16 listopada br. – Św. Małgorzaty Szkockiej;
– we czwartek, 17 listopada br. – Św. Elżbiety Węgierskiej;
– w piątek, 18 listopada br. – Bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy;
– w sobotę, 19 listopada br. – Bł. Salomei, dziewicy.
Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia składamy najlepsze życzenia.

5. Za tydzień, 20 listopada br., przeżywamy Uroczystość Chrystusa Króla WszechświataZakończenie Jubileuszu Miłosierdzia i 1050 rocznicy Chrztu Polski – zakończenie roku liturgicznego w Kościele. Po każdej Mszy Św. będzie wystawienie Najśw. Sakramentu i odmówimy Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa jako Jedynego Pana i Króla Wszechświata.

6. Od czwartku będziemy przeżywać Triduum przed tą Uroczystością. Każdego dnia Msza Św. o godz. 17.00, wystawienie Najśw. Sakramentu i Modlitwa Jubileuszowa. Zapraszam poszczególne Grupy Apostolskie do zaangażowania się w poszczególne liturgie.
– Róże Różańcowe – liturgia w czwartek;
– młodzież gimnazjalna – liturgia w piątek /spotkanie formacyjne/;
– Akcja Katolicka – liturgia w sobotę;
– Domowy Kościół – liturgia w niedzielę.

7. Dziękuję osobom, które sprzątały naszą świątynię.

8. Ofiarę na potrzeby kościoła złożyli:
– Janusz GAZDOWICZ – 500 zł;
– Krzysztof PĘKALSKI – 200 zł; Bóg zapłać!

9. W czwartek, 17 listopada br. o godz. 13.30 w Urzędzie Gminy w Nozdrzcu będzie możliwość bezpłatnego badania słuchu. Zachęcamy do skorzystania.

10. Spotkania formacyjne w tym tygodniu:
– we wtorek po Mszy Św. – próba chóru parafialnego;
– w środę po Mszy Św. – spotkanie Akcji Katolickiej;
– w sobotę – próba scholi parafialnej.

Homilia na Święto Niepodległości 11 listopada 2016

Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane (Mt 6, 33).

I to właśnie jest głównym naszym powołaniem i zadaniem. Jeżeli Boga i zbawienie postawimy na pierwszym miejscu, wtedy On sam zatroszczy się o to, co będzie konieczne do życia.
Zrozumiał to w swoim życiowym powołaniu, patron dzisiejszego dnia – św. Marcin z Tours, widząc biedaka na ulicy, przeciął mieczem połowę swojego płaszcza i nią przykrył ubogiego. W nocy przyśnił mu się Chrystus okryty tą częścią płaszcza, którą św. Marcin podarował żebrakowi.
Dziś we wspomnienie Św. Marcina przeżywamy 98 Rocznicę Odzyskania przez naszą ukochaną Ojczyznę Niepodległości.

Odzyskanie po 123 latach niewoli prawdziwej niepodległości, było cudem, snem na jawie, radością niepomierną dla tego kraju i dla jego mieszkańców. Polska przez po prawie 1,5 wieku była wymazana z map całego świata – wielu wybitnych polskich patriotów i artystów jak: Wybicki, Dąbrowski, Poniatowski, Chopin, Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Norwid, Sienkiewicz, Reymont, Paderewski itp. musiało uciekać poza granice Ojczyzny.
A tam na wygnaniu, przeżywali wielką tęsknotę i nostalgię za krajem ojczystym uciemiężonym i zniewolonym.  Opisał to Cyprian Kamil Norwid w utworze pt.: „Moja Piosnka”:

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba….
Tęskno mi, Panie…

Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…

Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
„Bądź pochwalony!”
Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej…
Tęskno mi, Panie…

Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak – nie za nie,
Bez światło-cienia…
Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojéj…
Tęskno mi, Panie.

Po odzyskaniu upragnionej wolności wiadomo było, że początki nie będą łatwe – zanim wszelkie ustawodawstwo polityczne się ukonstytuuje. Ale mieliśmy i mamy nadal w sobie hart ducha, pragnienie wytrwania w dobrem, prawdziwą chęć bycia wolnymi i suwerennymi. Obyśmy tę wolność potrafili zagospodarować.

Jan Paweł II wzywał niejednokrotnie do poszanowania wolności. W czasie swej podróży apostolskiej, 17 października 1998 roku na Białorusi, mówił: „Wolności nie można tylko posiadać, ale trzeba ją stale zdobywać, tworzyć. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub pozornego. Dziś przez świat idzie spaczone pojęcie wolności. Nie brak takich, którzy taką właśnie wolność głoszą. O tym winniśmy wiedzieć i to sobie głęboko uświadamiać. Trzeba prosić Boga, aby dał wzrost temu dobru, jakie dokonało się i nadal dokonuje na waszej ziemi, żeby nie zabrakło w sercach męstwa, wielkoduszności i nadziei”.  A mówił to w kraju, który do dziś uważany jest przez dojrzałe demokracje za przykład zniewolenia ludzi przez politykę.
W czasach, w których żyjemy, słowo patriotyzm – umiłowanie Ojczyzny, wydaje się faktycznie jakby nieco zapomniane i nierzadko wypaczone. Nadto wyczuwa się wręcz niechęć używania tych słów, a co dopiero zajmowania postawy, która im odpowiada. Niesamowitą skarbnicą są również rozważania nad kulturą ojczystą Sługi Bożego Stefana Kard. Wyszyńskiego oraz Św. Jana Pawła II – dwóch wielkich patriotów narodu polskiego.
Papież mówił: „Polska, Ojczyzna, Matka nasza. Przyznanie się do matki jest stwierdzeniem własnej tożsamości”.

Chrześcijanin – Katolik – Polak, powinien być patriotą, lecz zdrowym i tu jak najbardziej właściwe jest hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna. Właśnie taka kolejność: najpierw miłość do Boga, z niej wypływa poszanowanie godności człowieka, a to jest niesłychanie ważne dla prawidłowego spojrzenia na miłość do Ojczyzny. Należy bowiem patrzeć na nią poprzez człowieka: Ojczyzna jest dla człowieka, a nie człowiek dla Ojczyzny. Także wszelkie prawo ustanawiane w Ojczyźnie nie może wykraczać poza prawo naturalne, wlane przez Boga wraz z aktem stwórczym w serce człowieka. Prawo, które jest uniwersalne, ponadnarodowe i niezbywalne, między innymi jest to prawo do życia. Patrząc w historię, widzimy, do jakich wypaczeń dochodziło wtedy, gdy ideologie, systemy państwowe nie były dla człowieka, lecz gdy człowiek traktowany był jako jeden z trybów, coś, co służy danej ideologii, czy systemowi. Dopiero teraz pokazuje się nam w całej pełni zdrowa miłość do Ojczyzny – dobra wspólnego, dziedzictwa naszych przodków, wspólnego domu.
Dziś kiedy od wielu lat czujemy pełną wolność, kiedy żyjemy w zjednoczonej Europie, zastanawiamy się nad przyszłością naszego narodu. I jak zawsze z niepokojem spoglądamy na młode pokolenie, czy podejmie ten trud, ciężar i obowiązek bycia wiernymi spadkobiercami tego co otrzymaliśmy od przodków. I znowu odwołujemy się do Jana Pawła II, który w czasie pielgrzymki do Ojczyzny w 1987 roku na Westerplatte – w miejscu które jest symbolem odwagi, męstwa, determinacji i walkę bohaterskiej z najeźdźcą hitlerowskim mówił do młodych ludzi:.

<<Przyszłość Polski zależy od was i musi od was zależeć. To jest nasza Ojczyzna – to jest nasze „być” i nasze „mieć”. I nic nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość naszego „być” i „mieć” nie zależała od nas’.

Prośmy dziś Chrystusa, aby pomógł nam właściwie zagospodarowywać odzyskaną wolność. Prośmy o ducha jedności i pokoju w naszym kraju, o to aby zapanowała wreszcie zgoda.
Czy za mało mamy znaków z góry i tragicznych wypadków, że dalej musimy „walczyć”, ale ze sobą, uprawiać warcholstwo – nieustannie się kłócić spierać, dzielić, – czy o taką wolność w Ojczyźnie walczyli ci którzy ginęli?

Niech zwycięży w nas świadomość ceny ofiary, jaką złożyli ci, dzięki którym przeżywamy 98 rocznicę Odzyskania Niepodległości. Jakie mamy naprawdę szczęście od Boga, że jesteśmy w tym miejscu i w tym czasie. Dziś naprawdę każdy z nas może z dumą mówić: cieszę się że jestem Polakiem, cieszę się że w tym kraju nad Wisłą żyć mi przyszło. Niech Polska będzie naszą największą miłością, radością i zarazem wyzwaniem, abyśmy wywalczoną wolność potrafili właściwie zagospodarować.
Chryste, z nadzieją i radością oczekuję Twego przyjścia. Stała czujność i wytrwała modlitwa są arką, która chroni mnie przed złem tego świata i pozwala mi bezpiecznie dążyć do Ciebie. Umacniaj w nas panie pragnienie dobrego służenia naszej Ojczyźnie, abyśmy zachowali depozyt wiary przekazany przez naszych przodków i przekazali go dalej młodemu pokoleniu. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

7-13 listopada 2016

Poniedziałek, 7 listopada 2016

17.00 +Jan KŁAK /2 rocz. śmierci/

 

Wtorek, 8  listopada 2016

8.00  +Janina, Bolesław JAGUSZTYN  /9 rocz. śmierci/  (of. córka Grażyna)

 

Środa, 9  listopada 2016

17.00 +Eugeniusz GERULA  (of. uczest. pogrzebu)

 

Czwartek, 10  listopada 2016

17.00  Dziękczynna za otrzymane laski z prośbą o bł. Boże dla Marty w intencji 18 roczn. jej urodzin  (of. babcia i dziadzio)

 

Piątek, 11 listopada 2016

9.00 +Marian SOCHA  (of. uczestnicy pogrzebu)

 

Sobota, 12 listopada 2016

17.00 +Eugenia, Eugeniusz TOCZEK  (of. córka)

 

Niedziela, 13 listopada 2016

8.00  +Iwona KIJOWSKA / 8 rocz. śmierci/

11.00  +Aleksander SERWATKA/ 5 rocz. śmierci/  (of. żona z rodziną)

16.00  O zdrowie i bł. Boże dla Haliny Andrzeja  z okazji 40 rocz. ślubu  (of.rodzina)

9-15 listopada 2016

„Myśl jest święta i zbawienna modlić się za zmarłymi,

aby byli od grzechów rozwiązani”.

Dlatego w naszej modlitwie Bożemu Miłosierdziu

polecamy zmarłych z naszych rodzin:

 

 9 listopada br. /środa  / – godz. 17.00:

Józef, Jan Kazimierz GIERULA, Stanisław CZELEŃ, Zofia OPALEŃSKA, Zofia CZOPOR, Ks. Józef, PRUCHNICKI, Ks. Jan TURCZYN; Walenty Maria KOŻUCH, Zofia, Andrzej POCAŁUJ, Stefania PAWLAK, Helena Stanisław TOMONSKI, Zofia, Tomasz CHROMIAK, Mieczysław ŁACH; Stanisław, Wanda BLAMA, Zofia, Stanisław SARNICCY, rodzice z obydwu stron; CUPAK, GIERULA, JAGUSZTYN, Helena, Jan ZDEB, dusze w czyśćcu cierpiące; Maria, Jan, Stanisław, Maria POTOCZNY, Ks. Walenty TOCZEK,  Krystyna, Jan WOTA, Michalina, Bartłomiej TOCZEK, Maria Stanisław, Eugeniusz CHROMIAK; Zofia, Stanisław KURZYDŁO, Helena, Bronisław BOBOWSKI, za dusze księży i sióstr, którzy pracowali w naszej parafii;

 10 listopada br. /czwartek / – godz. 17.00:

Karolina, Józef GIERULA, Helena Mieczysław GIBAŁA, Jan GIBAŁA oraz zmarli z rodziny, rodzice chrzestni, księża, siostry zakonne pracujący w parafii oraz dusze w czyśćcu cierpiące; Józef, Zofia, Michał, Jan Zofia CUPAK, Maciej, Katarzyna DUDA; Wiktoria, Jan, Marian SOCHA, Janina, Zofia, Władysław Józef TOCZEK, Maria, Jan PAPIERNIAK oraz dusze w czyśćcu cierpiące; Maria, Karol, Stanisława, Czesław TOCZEK, Zofia, Jan KIJOWSCY; Władysława, Stefan NALEŚNIK, dziadkowie: Karolina, Józef, Helena, Mieczysław, Ewa, Grzegorz, Ewa, Józef,  księża, siostry Dominikanki i zmarli z rodziny;

11 listopada br. /piątek/ – godz. 9.00:

Janina, Bolesław, Walenty, Józefa, Jan JAGUSZTYN, RADOŃ, BATOR, Ks. Jan TURCZYN, ks. Józef PRUCHNICKI; NIEPSUJÓW, RADZIKÓW, WÓJTÓW, TURCZYNÓW, KOTAPKÓW, GUMIŃSKICH, KAMEDUŁÓW, tych którzy zginęli w obronie Ojczyzny; Irena KRAS, Jan ŁAZARZ, Dominik RAMIAN, Bogumiła ZALASIŃSKA, Andrzej, Genowefa ŁAZARZ, Edward ZALASIŃSKI, Andrzej ZALASIŃSKI, Ks. Jan TURCZYN, zmarłe Siostry Dominikanki; Stanisław SZEWCZYK, Stanisława, Zofia HUTMAN, Jan, Maria, Stanisław PANTERAŁKA, Władysław KISIELEWICZ, Małgorzata PAWŁOWSKA, Ks. Marian KOBYLARCZYK, Ks. Jan KRZYSIŃSKI;PIEROGÓW, HUDYCH,  Romana, Czesławę, Jana, Ks. Kazimierza, Ks. Ryszarda, Ks. Jana, zmarłe Siostry Dominikanki; Stefania, Tadeusz KANIA, Felicja, Edward SIERADZKI, Tekla, Edward ŻĄDŁO; HORBAL; Jan, Katarzyna, Antoni, Janina Ludwik, Edward, Stanisław Ks. Tomasz MARSZAŁEK; Władysława, Augustyn KOTYLAK, PICH, Apolonia KRYGOWSKA, Ks. Józef PRUCHNICKI, Ks. Jan TURCZYN;

12 listopada br. /sobota/ – godz. 17.00:

Tadeusz, Maria, Józef TARNAWSKI, Marcin SZŁAPA, Stanisław, Helena, Adolf, Andrzej, Bolesław, Władysław GIERULA; Bartłomiej, Zofia TARNAWSKI, Władysław, Walenty, Zofia, NIEMIEC, Kazimierz, Jan USTAFIŃSKI,  Katarzyna, Jan SIDOR, Józefa i Józef CUPAK; PILCH, Jan PIWOWAR, Antonina, Wincenty PIWOWAR -ŚMIGIEL; Władysław, Janina ŚMIGIEL; SĘKOWSKI, Stanisław, Teresa ZABÓJ, Stanisław, Józef FIEŃ, Jan SARNICKI, Józef PILAWSKI; Czesława, Ryszard, Aleksandra, Władysław GIBAŁA, Maria, Władysław Kazimierz TOCZEK, Andrzej JAKIELASZEK, Zofia, Kazimierz, Helena SOCHACCY, Aniela, Józef NOWAK;

13 listopada br. /niedziela/ – godz.   8.00:

Andrzej, Bronisława, Henryk, Izabela PAŚCIAK, Marianna, Władysław ZABÓJ, Zofia, Stanisław NIEMIEC, Stefania, Stanisław ZABÓJ; Józef, Katarzyna, Wojciech, Apolonia STARZAK, Kazimierz, Maria TUREK; Janina, Wojciech, Katarzyna, Piotr  KŁAK, Zdzisław KIEŁBASA; Michał, Maria, Czesław KIJOWSKI; Antonina, Władysław, Józef, Tadeusz, Jan, Maria Cecylia STARZAK;

13 listopada br. /niedziela/ – godz. 11.00:

Józef, Paweł, Maria, Andrzej, Józefa, Władysław, nasi zmarli spoczywający na cmentarzu; Paweł, Józefa NIEMIEC, Jan, Eugenia, GIERULA, Teresa, Stanisław, Maria, Ignacy, Lucyna, Marian; Stanisław, Andrzej BARAN, Jadwiga, Stanisław KARNAS; Stanisław, Jadwiga, Jan, Aniela KARNAS, Teresa, Stanisław, Czesław, Dorota NIEMIEC; TARNAWSKICH, CITAKÓW, FONFARÓW, GŁĄB, TOKARCZYKÓW; Zofia, Władysław, Jan, Kazimierz, Katarzyna, Jan, Wojciech, Apolonia;

13 listopada br. /niedziela/ – godz. 16.00:

Józef, Wincenty, Anna, Bazyli, Szczepan, Janina, Władysław, Andrzej, Tadeusz; Wiesław KURZYDŁO, Maria, Władysław TARNAWSKI, Kazimierz SOCHA,  Helena, Andrzej KURZYDŁO, Stanisław, Józefa KIJOWSKI, Helena, Stanisława Zofia BARAN; Maria, Piotr, Stefan BONI, JAKUBÓW, Jan, Wiktoria KRASKA, Genowefa, Stefan, Mirosław LATO, Ks. Kosior, Stawarski, Kielara, Czyż, Pruchnicki, Turczyn, siostry zakonne;

15 listopada br. /wtorek/ – godz. 17.00:

Andrzej, Julia KUSIŃSCY; Agnieszka, Aniela, Paulina, Franciszek, ks. Józef CZYŻ; Apolonia, Michał, Karolina, Stanisław, Józef, Jan, Franciszek, Zofia, Jan, Józef TOCZEK, Anna, Wojciech, Mieczysław SZPIECH, Waldemar TRYBALSKI, Kazimiera i Władysław;  Katarzyna, Tomasz STARZAK, Janina SALOMON, Zofia, Jan, Walenty, Barbara KARNAS; BARAN, Ryszard SIKORSKI, Józefa, Maria, Jan, Kazimierz TUREK, Józefa, Antoni LIBOWICZ; KOCIUBA, NIEMIEC, ŁACH;

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie,

a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków. Amen.

XXXII Niedziela zwykła – 6 listopada 2016

1. Dziś I niedziela miesiąca – Niedziela Adoracyjna. Zmiana tajemnic różańcowych będzie o godz. 15.30 /po modlitwie różańcowej/.

2. Składka przeznaczona jest na potrzeby naszej Archidiecezji.

3. Modlitwę różańcową prowadzi Róża Św. Dominika Savio, a za tydzień prowadzą Siostry Dominikanki.

4. Msze św. w tym tygodniu będą odprawiane: we wtorek o godz. 8.00, w piątek o godz. 9.00, w pozostałe dni o godz. 17.00.

5. W liturgii Kościoła w tygodniu wspominamy:
– we środę, 9 listopada br. – Święto Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej;
– we czwartek, 10 listopada br. – Św. Leona Wielkiego, papieża;
– w piątek, 11 listopada br. – Św. Marcina z Tours, biskupa.
Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia składamy najlepsze życzenia.

6. W piątek, 11 listopada br. obchodzimy Święto Niepodległości, 98 rocznicę odzyskania wolności przez naszą Ojczyznę. Msza Św. w intencji Ojczyzny połączona z wypominkami będzie o godz. 9.00.

7. Na piątek Ks. Abp Metropolita Przemyski udzielił dyspensy – nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

8. Dziękuję osobom, które sprzątały naszą świątynię.

9. Ofiarę na potrzeby remontowo budowlane kościoła złożyli:
– Jan STARZAK – 200 zł;
– Zbigniew KNAP. Bóg zapłać!

10. W czasie kwesty na cmentarzu zebrano kwotę w wysokości 5472,95 zł i 10 Euro. Bóg zapłać!

11. Spotkania formacyjne w tym tygodniu:
– we wtorek po Mszy Św. – próba chóru parafialnego;
– w środę po Mszy Św. – spotkanie ministrantów;
– w sobotę – próba scholi parafialnej.

Homilia na Dzień Zaduszny – 2 listopada 2016

 Listopad to taki czas, kiedy przydrożne cmentarze toną w biało żółtej barwie chryzantem, a wieczorem nad nimi unosi się łuna – jeden wielki płomień od tysięcy zapalonych zniczy. Śmierć w bieli i ogniu. Przez chwilę zmarli i żywi są razem w tym samym miejscu.
Szukają się wzajemnie, myślą o sobie, a jednak nie mogą się spotkać. Czasem myślę o własnej śmierci, trochę z niepokojem i bojaźnią. Lęk przed śmiercią i radość życia tak ściśle są ze sobą związane. Nie wolno mi zapominać o śmierci. W obliczu śmierci, tego krytycznego momentu mojego życia, przez który muszę przejść sam, staję przed pytaniem: wszystko, czy nic, po śmierci pustka czy dalsze życie? Czy śmierć kończy wszystko, czy nie?!
Ostatnie słowa Jezusa, zaczerpnięte z Psalmu 31:Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”, są wielką modlitwą Kościoła, odmawianą przed spoczynkiem. Stanowi wyraz nadziei, że człowiek powierzający Bogu swoją duszę obudzi się i następnego dnia wstanie do życia. Jest to więc zapowiedź zmartwychwstania. W tym duchu wypowiedział te słowa pokorny Sługa Pański. Umierający Jezus już na krzyżu ogłasza swoje zwycięstwo nad śmiercią i ciemnością grobu. Tak objawia się nadzieja życia wiecznego dla każdego z nas. Nasze życie ma być wypełnieniem woli Bożej, co wyraża się w ciągłym powierzeniu się miłosiernemu Bogu, aby w chwili naszej śmierci z ufnością zwrócić się do Niego jako Ojca i oddać Mu naszego ducha, którego otrzymaliśmy dzięki Jego dobroci.
Nasz umiłowany Ojciec Święty, Jan Paweł II, medytując nad Księgą Rodzaju zapisał w „Tryptyku Rzymskim”:
„Tak, potężniej jeszcze przemawia Sąd.
Sąd, ostateczny Sąd.
Oto droga, którą wszyscy przechodzimy –
Każdy z nas.
…Sąd dominuje nad wszystkim.
Oto kres niewidzialny stał się tutaj przejmująco widzialny.
Kres i zarazem szczyt przejrzystości –
Taka jest droga pokoleń.
„Non omnis moriar” – Cały nie umieram
To co we mnie niezniszczalne,
teraz staje twarzą w twarz z Tym, który Jest!”

Dla tych którzy wierzą w tajemnicę świętych obcowania – a więc tej łączącej nici między tymi, co są już w niebie, tymi, którzy pokutują w czyśćcu, a tymi co stąpają po ziemi – odpowiedź jest jasna! Tajemnica życia i śmierci wiąże się ściśle z tajemnicą ŻYJĄCEGO WIECZNIE BOGA! Śmierć to nie unicestwienie – ale przejście przez bramę z życia na ziemi do wiecznego duchowego życia!
Dzień Zaduszny
– czyli Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych został wprowadzony do kalendarza katolickiego w X wieku. Ale modlitwa za zmarłych ludzi, którzy odeszli z tego świata i stoją przed Boskim sądem, była znana w Kościele od zawsze. Dziś modlimy się za tych, którzy odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju. To wyraz naszej pamięci, łączności, solidarności, to wyraz naszej miłości do braci i sióstr w Chrystusie Panu.
W tych dniach: możemy zyskać odpust zupełny za zmarłych – czyli darowanie przez Boga kary doczesnej /czyśćca/ za grzechy uprzednio odpuszczone. Warunki odpustu są nam znane.
Dzięki naszym modlitwom i Komunii św. Bóg może skrócić im cierpienia i czas próby w czyśćcu.
Chryste, umierając, wracasz w miłujące ramiona Ojca i nigdy nie jesteś już opuszczony. Twoje słowa otwierają niebo także mnie. Naśladując Twe posłuszeństwo, oddaję Ojcu mojego ducha. Amen.

Homilia na Uroczystość Wszystkich Świętych – 1 listopada 2016

„Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie”.

Stanisław Adam Jamak w krótkim opowiadaniu „ Odwiedziny mamy” zapisał:

„Postanowiła go odwiedzić po kilku latach, ponieważ nie miał czasu przyjechać do domu na święta. Mieszkał blisko centrum stolicy, w pięknym apartamentowcu. Pod domem w garażu stały trzy samochody: jeden prywatny, dwa firmowe. Kiedy weszła na górę, zobaczyła starannie i nowatorsko urządzone mieszkanie według najnowszych europejskich standardów, z telewizorem plazmowym, klimatyzacją i sprzętem stereofonicznym na czele. Na biurku leżały kolorowe teczki: jedna z napisem „plan samorealizacji i samodoskonalenia zawodowego”, druga z napisem „biznes plan firmy”, trzecia z napisem: „plan treningowy kształcenia pracowników firmy”. Na środku leżał w formie kalendarza plan dnia z uwzględnieniem joggingu – czyli biegania porannego, z wyjściem do siłowni i  na basen, z wykupionymi karnetami na miesiąc, obok informator kulturalny z nowościami teatralnymi i kinowymi oraz najbliższymi wystawami sztuki. Zapytała go o najbliższe plany. Odpowiedział: „No wiesz mamo rynek jest konkurencyjny, myślę rozwinąć jeszcze sieć kilku sklepów firmowych. Za miesiąc kończę przewód doktorski, zaproszę Cię na obronę pracy”. Lekko zaczerwieniona, jakby nie takiej odpowiedzi oczekiwała, zapytała jeszcze raz: „Synku, ja pytam Cię o plany życiowe! Masz kogoś, narzeczoną? Planujesz ślub, założenie rodziny?”. Usłyszała słowa, które ją zmroziły do szpiku kości: „Mamo, planowanie małżeństwa i rodziny jest dziś nieracjonalne, to przestarzały model. Po co mam się angażować emocjonalnie w sprawy domowe, to jest ze szkodą dla prowadzenia firmy. Ważna jest integracja z pracownikami, czasem kręgle i piwko z kolegami w pubie, niezobowiązujący seks, czas relaksu. Po co się stresować?!” Postanowiła brnąć dalej w gąszcz  pytań: „Synku, czy tym masz w tych swoich planach czas na Pana Boga? Czy chodzisz do kościoła, do spowiedzi? Nie widzę żadnego krzyżyka ani obrazka w twoim mieszkaniu?!” Tego już zupełnie się nie spodziewała: „Ależ mamo religia to przeżytek! Dla samodoskonalenia uprawiam jogę, poszerza koncentrację, odświeża umysł.
To w zupełności wystarczy. A poza tym ja naprawdę nie mam czasu. Sama widzisz”
. Westchnęła cicho: „Tak, widzę…” i wyszła do sąsiedniego pokoju. Nie miała połączenia. Syn zaproponował, aby została na noc. Następnego dnia, kiedy odwoził ją na dworzec kolejowy, przed wyjściem z samochodu powiedziała mimochodem: „Synku, ja też kiedyś miałam zupełnie inne plany. Miałeś się urodzić wcześnie, tak nagle
i niespodziewanie, że nie wiedziałam co robić. Koleżanki proponowały mi przerwanie ciąży. Poszłam wtedy do kościoła i prosiłam Boga o radę. W kościele trwała Msza Św. Usłyszałam  czytane w tym momencie proroctwo Izajasza:
To mówi Pan – Albowiem myśli moje nie są waszymi myślami, a drogi moje drogami waszymi. Postanowiłam, że z Bożą pomocą urodzę i wychowam Cię na ludzi. Nie wiem,
co sobie pomyślisz, ale zagubiłeś najważniejszy plan – plan Pana Boga. Bo to On planuje nasze życie i pomaga nam je realizować każdego dnia”.

Uroczystość Wszystkich Świętych to dzień szczególnej radości i szczęścia tych, którzy swoje życiowe plany i zamierzenia podporządkowali Bogu. To ludzie zwyczajni, którzy mieli na wszystko czas, ale w swoim życiu wszystko robili tak, jakby to było ostatni raz, mając świadomość, że wszystko od BOGA zależy! Jezus Chrystus w dzisiejszej Ewangelii przedstawia nam taki Boży Plan naszej duchowej samorealizacji i samodoskonalenia – to plan OŚMIU BOŻYCH BŁOGOSŁAWIEŃSTW Błogosławieństwa są nazywane kluczami do niebios bram. Dziś rozbrzmiewają one w sposób szczególny, ukazując nieprzeliczone rzeszę ludzi – 144 tys. opieczętowanych – to rzesza naprawdę szczęśliwych, do których Królestwo Niebieskie już należy, którzy już oglądają Boga i są nazwani Jego synami. Błogosławieństwa jako klucze otwierają nie tylko niebo, ale również drogę do chwalebnego triumfu tym, którzy na ziemi, byli ubodzy duchem, smutni, cisi, płaczący i spragnieni sprawiedliwości, a więc z ziemskiego punktu widzenia po prostu przegrani. Tymczasem Jezus nazywa błogosławionymi – czyli szczęściarzami tych, którzy szczęścia nie zaznali na ziemi, to jednak wg słów Chrystusa powinni się cieszyć, albowiem wielka nagroda przygotowana jest dla nich w Niebie. Oni radują się teraz tą chwałą, która trwa na wieki. To dzień wielkiego szczęścia – Wielki Bal Wszystkich Świętych.
Często wydaje się nam, że ideał świętości życia jest archaiczny – i nie na nasze czasy.
Patrząc na świętych ostatnich lat, widzimy normalnych ludzi, którzy pozostali wierni Bogu i zrealizowali ideał świętości:
Św. Matka Teresa z Kalkuty, która całe swoje życie poświęciła ubogim, wywołała poruszenie, kiedy boso odebrała Pokojową Nagrodę Nobla, a pieniądze przekazała na swoje szpitale i domy opieki;
bł. Pierre Giorgio Frassatti – syn ambasadora włoskiego w Berlinie, zupełnie nie rozumiany przez najbliższą rodzinę, który był wyczynowym alpinistą, ale pomagał ludziom chorym i cierpiącym – był woluntariuszem, godzinami spędzał czas na Adoracji Najśw. Sakramentu, a zmarł na chorobę Heine –Medina, zarażony przez jednego ze swoich podopiecznych; Św. Józef Sebastian Pelczar biskup przemyski – uczony i pobożny biskup przemyski, który stał się pasterzem Kościoła na wzór Serca Jezusowego, bł. Ks. Jan Wojciech Balicki – patron Przemyśla i naszej Archidiecezji – który poświęcił tyle troski ludziom prostym i ubogim, ukazując piękno i sens życia moralnego, życia w pełnej przyjaźni z Bogiem; bł. Ks. Jerzy Popiełuszko – kapelan „Solidarności”, duszpasterz ludzi pracy, który wzywał do poszanowania ludzkiej godności, do sprawiedliwości społecznej, do walki z wyzyskiwaniem ludzi bezbronnych, do godziwej zapłaty za wykonywaną pracę – słowa nic nie straciły na ważności i autentyczności; Św. Jan Paweł II – który stracił najbliższą rodzinę, gdy miał 22 lata został sam, przeszedł gehennę okupacji, a jednak z tyloma talentami i zdolnościami, miał na wszystko czas: na naukę, seminarium, studia, teatr, piłkę nożną, na wędrówki po górach, narty, spływ kajakowy, na modlitwę i adorację Najśw. Sakramentu, a na koniec dał nam najpiękniejszą lekcję cierpienia i przechodzenia do domu Ojca! Ostatnie tragiczne wydarzenia – trzęsienie ziemi we Włoszech – pokazują nam, że nie znamy dnia ani godziny, człowiek może wyjść z domu, do pracy, do sklepu, wsiąść do samochodu i już nie wrócić. I czym stały się jego plany i zamierzenia? Bł. Jan Paweł II powtarzał często: „Spotkamy się, jak Pan Bóg pozwoli”. Bł. Jan Balicki modlił się słowami psalmu: „Dobrze Panie, żeś mnie upokorzył”

Czego nas zatem uczy dzisiejsza Uroczystość?! Wszyscy Święci, którzy przeżywają dziś radość Nieba – szczęście wieczne, uczą nas:

  1. pewnego dystansu do siebie i do spełnienia swoich planów życiowych;
  2. uczą nas pokory i cierpliwości w przyjmowaniu Bożego planu zbawienia;
  3. pełnienia Jego woli i zamierzeń w naszym życiu;
  4. uczą nas pełnego zaufania i zawierzenia Bogu – bo tak naprawdę wszystko od Niego zależy!

Tyle razy w życiu wypowiadamy słowo „AMEN” – to zgoda na działanie Boga w naszym życiu, to przyzwolenie na plan świętości.

Dziś razem ze Wszystkimi Świętymi wołajmy:

Niech się tak stanie! Niech łzy przemienią się w pocieszenie, a pragnienia zostaną zaspokojone. Niech wszystkim w nas stanie się Jezus – źródło świętości i prawdy. Niech Jego Osiem Błogosławieństw przeniknie nasze serca i nasze życie!” Amen.

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny – 1 i 2 listopada 2016

08

12wsw16

1. W uroczystość Wszystkich Świętych po Mszy Św. o godz. 14.00 wyruszyła procesja z kościoła na cmentarz, przy pięciu stacjach modliliśmy się za zmarłych.

2. 1 listopada br. przedstawiciele Rady Duszpasterskiej, AK, Caritas i wolontariusze zbierali do puszek dobrowolne ofiary na utrzymanie cmentarza i uregulowanie zadłużenia kaplicy przedpogrzebowej.

21wsw16

3. W środę, 2 listopada br. obchodziliśmy Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych – Dzień Zaduszny.

4. W dniach listopadowych można zyskiwać odpusty za zmarłych:
– za pobożne nawiedzenie kościoła i kaplicy – 1 i 2 listopada – odpust zupełny;
– za pobożne nawiedzenie cmentarza: 1 – 8 listopada – odpust zupełny;
– w pozostałe dni odpust cząstkowy.
Warunki: sakrament pokuty, Komunia Św., nawiedzenie kościoła, kaplicy lub cmentarza, odmówienie tam Ojcze nasz…, Wierzę w Boga… oraz modlitwy w intencjach Ojca Św.

5. Modlitwa wypominkowa za zmarłych rozpoczęła się od 3 listopada br. /proszę zapoznać się z listą wypisaną na naszej stronie/.