Orędzie Papieża Franciszka na II Światowy Dzień Ubogich – 18 listopada 2018

Biedak zawołał, a Pan go usłyszał

1.”Oto biedak zawołał, a Pan go wysłuchał” (Ps 34,7). Te słowa Psalmisty stają się też naszymi wtedy, gdy stykamy się z różnymi formami cierpienia i marginalizacji, doświadczanymi przez wielu braci i sióstr, których zazwyczaj określamy ogólnym terminem “ubodzy”. Piszącemu te słowa Psalmiście nie jest obca ta sytuacja, wręcz przeciwnie, doświadcza on ubóstwa bezpośrednio, a jednak przekształca je w pieśń uwielbienia i dziękczynienia Panu. Psalm ten również dziś nam pozwala zanurzyć się w różne formy ubóstwa, zrozumieć kim są prawdziwi ubodzy, na których mamy zwrócić wzrok, by usłyszeć ich wołanie i rozeznać ich potrzeby.
Słowa te mówią nam przede wszystkim o tym, że Pan wysłuchuje ubogich, wołających do Niego i jest dobry wobec tych, którzy z sercem rozdartym przez smutek, samotność i wykluczenie w Nim szukają schronienia. Pan wysłuchuje wszystkich poniżonych, pozbawionych godności, którzy pomimo tego, co ich spotkało, mają siłę do zwrócenia wzroku ku górze, aby otrzymać światło i pocieszenie. Wysłuchuje On prześladowanych w imię fałszywej sprawiedliwości, uciskanych przez politykę niezgodną z zasadami i zastraszonych przez przemoc; mimo to świadomych, że w Bogu mają swojego Zbawiciela. To, co wyłania się z tej modlitwy, to przede wszystkim poczucie powierzenia się i zaufania Ojcu, który wysłuchuje i przyjmuje. Dzięki tym słowom możemy głębiej zrozumieć błogosławieństwo wypowiedziane przez Jezusa: “Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3).
Pomimo tego wyjątkowego i pod wieloma względami niezasłużonego oraz niemożliwego do pełnego wyrażenia doświadczenia, wyczuwa się pragnienie podzielenia się nim z innymi, przede wszystkim z tymi, którzy tak, jak Psalmista, są biedni, odrzuceni i zmarginalizowani. W rzeczywistości nikt nie może czuć się wyłączony z miłości Ojca, szczególnie w świecie, który bogactwo czyni pierwszym celem i zamyka osoby na innych.

2. Psalm charakteryzuje postawę ubogiego i jego związek z Bogiem za pomocą trzech czasowników. Przede wszystkim “wołać”. Stan ubóstwa nie wyraża się mową, lecz staje się krzykiem, który rozdziera niebiosa i dochodzi do Boga. Co oznacza wołanie ubogiego, jeśli nie cierpienie i samotność, rozczarowanie i nadzieję? Możemy zadać sobie pytanie: dlaczego ten krzyk, który wznosi się przed oblicze Boga, nie może dosięgnąć naszych uszu, pozostawiając nas obojętnymi i biernymi? W takim Dniu jak ten, który dziś przezywamy, jesteśmy wezwani do poważnego rachunku sumienia, aby zrozumieć, czy naprawdę potrafimy słuchać ubogich.
Potrzebujemy zasłuchania w ciszę, aby rozpoznać ich głos. Jeśli mówimy za dużo, nie zdołamy ich usłyszeć. Obawiam się, że często wiele inicjatyw, nawet godziwych i koniecznych, jest bardziej ukierunkowanych na samozadowolenie, niż na prawdziwe rozpoznanie wołania ubogiego. Z powodu tego ukierunkowania na samozadowolenie, gdy ubodzy zaczną wznosić swoje wołanie, to nasza reakcja nie będzie odpowiednia, ponieważ nie będziemy w stanie wczuć się w ich sytuację. Staliśmy się więźniami kultury, która nakłania do przeglądania się w lustrze i do nadmiernej troski o siebie, uważając, że wystarczy gest altruizmu, aby być zadowolonym, bez konieczności bezpośredniego zaangażowania.

3. Drugi czasownik to “odpowiedzieć”. Jak mówi Psalmista, Pan nie tylko słyszy wołanie ubogiego, ale również mu odpowiada. Jego odpowiedź, jak potwierdza cała historia zbawienia, jest pełnym miłości udziałem w sytuacji ubogiego. Tak było, gdy Abraham wyraził Bogu pragnienie posiadania potomstwa, chociaż on i jego żona Sara, już w podeszłym wieku, nie mogli mieć dzieci (Rdz 15,1-6). Tak się stało, gdy Mojżesz, za pośrednictwem płonącego krzewu ognia, otrzymał objawienie Imienia Bożego i misję, aby wyprowadzić lud z Egiptu (por. Wj 3,1-15). I ta odpowiedź potwierdzała się podczas całej wędrówki ludu na pustyni, kiedy odczuwał dotkliwy głód i pragnienie (por. Wj 16,1-16; 17,1-7), i kiedy popadał w najgorszą nędzę: w niewierność przymierzu oraz w bałwochwalstwo (por. Wj 32,1-14).
Odpowiedzią Boga wobec ubogiego jest zawsze interwencja zbawcza, by opatrzyć rany duszy i ciała, aby przywrócić sprawiedliwość i godne życie. Odpowiedź Boga jest również wezwaniem, aby każdy, kto wierzy w Niego, czynił to samo według swoich ludzkich możliwości. Światowy Dzień ubogich zamierza być maleńką odpowiedzią całego Kościoła, rozsianego po całym świecie, skierowaną do wszystkich ubogich, aby nie myśleli, że ich krzyk upadł w próżnię. Prawdopodobnie będzie kroplą wody na pustyni ubóstwa, mimo to jednak może stać się oznaką dzielenia z potrzebującymi, aktywnego odczuwania obecności brata i siostry. Biedni nie potrzebują aktu delegacji, ale osobistego zaangażowania tych, którzy słuchają ich wołania. Troska wierzących nie może ograniczać się do pewnej formy pomocy – chociaż koniecznej i opatrznościowej na początku – ale wymaga owej „wrażliwości miłości” (Adhortacja Apostolska Evangelii gaudium, 199), która traktuje drugiego jako osobę i szuka jego dobra.

4. Trzeci czasownik to “wyzwolić”. Ubogi z Biblii żyje pewnością, że Bóg działa na jego korzyść, aby przywrócić mu godność. Nędza nie jest kwestią wyboru, ale wynikiem samolubstwa, pychy, chciwości i niesprawiedliwości. Zło jest tak stare, jak człowiek, ale to grzech właśnie dotyka tak wielu niewinnych i prowadzi do dramatycznych konsekwencji społecznych. Wyzwalające działanie Pana jest aktem zbawienia wobec tych, którzy przedstawili Mu swój smutek i udrękę. Niewola ubóstwa zostaje złamana mocą działania Boga. Wiele Psalmów opowiada i celebruje historię zbawienia, która znajduje odzwierciedlenie w osobistym życiu ubogiego: „Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego” (Ps 22,25). Możliwość kontemplacji oblicza Boga jest znakiem Jego przyjaźni, Jego bliskości, Jego zbawienia. „Boś wejrzał na moją nędzę, uznałeś udręki mej duszy […] postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym.” (Ps 31,8-9). Podarować biednemu „przestronne miejsce” jest równoważne z uwolnieniem go z „sideł myśliwego” (por. Ps 91,3), z pułapki zastawionej na jego drodze, tak aby mógł on kroczyć szybko i pogodnie spoglądać na życie. Boże zbawienie przyjmuje formę wyciągniętej ku ubogiemu ręki, która ofiaruje gościnność, chroni i pozwala odczuć przyjaźń, której potrzebuje. I poczynając od tej konkretnej i namacalnej bliskości, rozpoczyna się prawdziwa droga wyzwolenia: „Każdy chrześcijanin i każda wspólnota są wezwani, by być narzędziami Boga na rzecz wyzwolenia i promocji ubogich, tak aby mogli oni w pełni włączyć się w społeczeństwo. Zakłada to, że jesteśmy uważni na krzyk ubogiego i gotowi go wesprzeć” (Adhortacja apostolska Evangelii Gaudium, 187).

5. Wzrusza mnie fakt, że tak wielu ubogich utożsamiło się z Bartymeuszem, o którym mówi Ewangelista Marek (zob. 10.46-52). Niewidomy Bartymeusz siedział przy drodze i żebrał (w. 46), a usłyszawszy, że Jezus przechodzi, „zaczął wołać” i wzywać „Syna Dawida”, by miał litość nad nim (por w. 47). „Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał” (w.48). Syn Boży usłyszał jego wołanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?” A niewidomy mu odpowiedział: „Rabbuni, żebym przejrzał” (w. 51). Ta strona Ewangelii przedstawia to, co Psalm zwiastował jako obietnicę. Bartymeusz to ubogi, który pozbawiony jest podstawowych możliwości, takich jak wzrok i praca. Również dzisiaj wiele dróg prowadzi do różnych form niepewności! Brak podstawowych środków do życia, marginalizacja, gdy nie jest się już w pełni swoich sił roboczych, różne formy niewolnictwa społecznego, pomimo postępów osiągniętych przez ludzkość… Iluż ubogich, podobnie jak Bartymeusz, jest dziś na skraju drogi i szuka sensu swojej sytuacji! Ilu zastanawia się, dlaczego zeszli na dno tej otchłani i jak można się z niej wydostać! Czekają, aż ktoś podejdzie do nich i powie: „Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię!” (w. 49).
Niestety, często się zdarza coś zupełnie przeciwnego. Ubodzy słyszą słowa, które są zarzutami i zaproszeniem do milczenia oraz do cierpienia. Są to głosy konfliktowe, często uzależnione od strachu wobec ubogich, którzy są traktowani nie jako ludzie potrzebujący, ale jako przynoszący niepewność, niestabilność, dezorientację w codziennych nawykach, a zatem godni odrzucenia i trzymania się od nich z dala. Mamy skłonność do tworzenia dystansu między nami a nimi i nie zdajemy sobie sprawy, że w ten sposób oddalamy się od Pana Jezusa, który ich nie odrzuca, ale wzywa do siebie i pociesza. Jak stosownie brzmią w tym przypadku słowa proroka o stylu życia wierzącego: „rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać” (Iz 58,6-7). Taki sposób postępowania pozwoli na to, że grzech zostanie odpuszczony (por. 1 P 4,8), że sprawiedliwość pójdzie swoją drogą i wtedy, gdy zawołamy do Pana, On odpowie i rzeknie: oto jestem! (por. Iz 58,9).

6. Ubodzy są pierwszymi, którzy potrafią rozpoznać obecność Boga i świadczą o jego bliskości w ich życiu. Bóg pozostaje wierny swojej obietnicy i nawet w ciemności nocy nie pozbawia ciepła Swojej miłości i Swojego pocieszenia. Jednak by pokonać przytłaczający stan ubóstwa koniecznym jest, aby ubodzy doświadczyli obecności braci i sióstr, którzy się o nich troszczą, a otwierając drzwi serca i życia dadzą odczuć, że są przyjaciółmi i rodziną. Tylko w ten sposób możemy odkryć “zbawczą moc ich egzystencji” i “umieścić ją w centrum życia Kościoła” (Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, 198).
W ten Światowy Dzień jesteśmy zaproszeni do nadania treści słowom psalmu: „Ubodzy będą jedli i nasycą się” (Ps 22, 27). Wiemy, że w świątyni jerozolimskiej, po rytuale ofiary, odbywało się przyjęcie. W ubiegłym roku w wielu diecezjach to doświadczenie wzbogaciło obchody pierwszego Światowego Dnia Ubogich. Wielu odnalazło ciepło domu, radość świątecznego posiłku i solidarność tych, którzy zechcieli podzielić się stołem w prosty i braterski sposób. Chciałbym, aby również w tym roku i w przyszłości Dzień ten był świętowany pod znakiem radości z nowo odkrytej rzeczywistości bycia razem. Modlitwa we wspólnocie i dzielenie się posiłkiem w niedzielę to doświadczenia, które wprowadzają nas na nowo do pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej, którą opisuje Ewangelista Łukasz w całej swojej oryginalności i prostocie: „Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. […] Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby.” (Dz 2,42.44-45).

7. Jest wiele inicjatyw, które codziennie podejmuje wspólnota chrześcijańska, aby okazać bliskość i ulgę w wielu formach ubóstwa, które widzimy. Często współpraca z innymi organizacjami, które działają niekoniecznie z pobudek wiary, ale ze względu na ludzką solidarność, może przynieść pomoc, której sami nie bylibyśmy w stanie osiągnąć. Świadomość, że w niezmierzonym świecie ubóstwa nawet nasz wkład jest ograniczony, słaby i niewystarczający, prowadzi do wyciągnięcia ręki do innych, aby wzajemna współpraca mogła skuteczniej osiągnąć cel. Jesteśmy umotywowani wiarą i przykazaniem miłości, ale uznajemy inne formy pomocy i solidarności, które po części stawiają przed sobą te same cele; pod warunkiem że nie zaniedbujemy tego, co jest właściwe nam, to znaczy doprowadzić wszystkich do Boga i do świętości. Dialog z innymi doświadczeniami i pokora gotowości naszej współpracy, bez jakichkolwiek uprzedzeń, jest adekwatną i w pełni ewangeliczną odpowiedzią, jakiej możemy udzielić.
W pomocy ubogim nie chodzi o odegranie pewnej roli, by uzyskać pierwszeństwo działania, ale to, byśmy mogli pokornie przyznać, że to Duch Święty sugeruje gesty, które są znakiem odpowiedzi i bliskości Boga. Kiedy znajdujemy okazję, aby zbliżyć się do ubogich, musimy zdać sobie sprawę z tego, że pierwszeństwo należy do Niego, gdyż to On otworzył nasze oczy i nasze serce na nawrócenie. Ubodzy nie potrzebują osób, które działają aby zadowolić najpierw siebie. Ubodzy potrzebują miłości, która potrafi się ukryć i zapomnieć o wyrządzonym dobru. Prawdziwym pierwszym planem działania jest Pan oraz ubodzy. Ten, kto oddaje się na służbę, jest narzędziem w ręku Boga, aby ukazać Jego obecność i Jego zbawienie. Wspomina o tym św. Paweł pisząc do chrześcijan w Koryncie, którzy rywalizowali ze sobą pod względem charyzmatów, szukając tych najbardziej prestiżowych: „Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was».” (1 Kor 12, 21). Apostoł czyni ważną uwagę podkreślając, że członki ciała, które wydają się słabsze, są właśnie najbardziej potrzebne (zob. w. 22); „a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują.” (w. 23-24). Dając podstawowe nauczanie o charyzmatach, Paweł poucza wspólnotę także o ewangelicznej postawie wobec jej najsłabszych i najbardziej potrzebujących członków. Z dala od uczucia pogardy i litości wobec nich; uczniowie Chrystusa są powołani raczej, aby okazać im szacunek, dać im pierwszeństwo w przekonaniu, że są oni znakiem prawdziwej obecności Jezusa wśród nas. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. (Mt 25,40).

8. Dzięki temu zrozumiałym staje się, jak odległy jest nasz styl życia od stylu życia świata, który chwali, postępuje i naśladuje tych, którzy mają władzę i bogactwo, jednocześnie marginalizując ubogich i uważa ich za odpadki i coś wstydliwego. Słowa Apostoła są zaproszeniem, by wypełnić ewangeliczne wezwanie do solidarności ze słabszymi i mniej obdarzonymi członkami ciała Chrystusowego: „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie, gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1 Kor 12,26). Tak samo w Liście do Rzymian napomina nas: „Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne (12,15-16). Takie jest powołanie ucznia Chrystusa; ideał, do którego musimy nieustannie dążyć, aby coraz bardziej asymilować w nas „dążenia Jezusa Chrystusa” (Flp 2, 5).

9. Słowo nadziei staje się naturalnym zakończeniem, do którego prowadzi wiara. Często to właśnie ubodzy podważają naszą obojętność, która jest owocem wizji życia zbyt skoncentrowanego na sobie oraz nadmiernie powiązanego z teraźniejszością. Wołanie ubogiego jest również okrzykiem nadziei, poprzez który manifestuje on pewność, że zostanie wyzwolony. Nadzieja ta oparta jest na miłości Boga, który nie porzuca tego, kto mu się powierza (por. Rz 8, 31-39). Święta Teresa z Ávili napisała w swojej Drodze doskonałości: “Ubóstwo jest dobrem, które zawiera w sobie wszystkie dobra świata; zapewnia nam wielkie panowanie, to znaczy: czyni nas właścicielami wszystkich ziemskich dóbr, ponieważ sprawia, że nimi gardzimy “(2, 5). Na miarę tego, jak jesteśmy w stanie rozpoznać prawdziwe dobro, stajemy się bogaci przed Bogiem oraz mądrzy przed sobą i przed innymi. Jest dokładnie tak: na tyle, na ile zdoła się nadać właściwy i prawdziwy sens bogactwu, wzrasta się w człowieczeństwie i staje się zdolnym do dzielenia się z innymi.

10. Zapraszam braci Biskupów, Kapłanów a w szczególności Diakonów, na których nałożono ręce dla służby ubogim (por. Dz 6,1-7), zapraszam Osoby konsekrowane oraz Świeckich, którzy w parafiach, stowarzyszeniach oraz ruchach dają konkretną odpowiedź Kościoła na wołanie ubogich, aby przeżyli w ten Światowy Dzień Ubogich jako uprzywilejowany moment nowej ewangelizacji. Ubodzy nas ewangelizują, pomagając nam odkrywać każdego dnia piękno Ewangelii. Nie przegapmy tej okazji do bycia łaskawymi. Poczujmy się wszyscy w tym dniu dłużnikami ubogich, abyśmy poprzez wyciągnięte ręce do siebie nawzajem mogli zrealizować zbawcze spotkanie, które umacnia wiarę, urzeczywistnia miłość i umożliwia nadzieję w kroczeniu bezpiecznie na drodze do Pana, który przychodzi.

Z Watykanu, 13 czerwca 2018 r
Wspomnienie liturgiczne św. Antoniego z Padwy
FRANCISZEK

XXXIII Niedziela zwykła – 18 listopada 2018

1. Dzisiejsza składka przeznaczona jest na Dom Księży Emerytów „Emaus” w Korczynie.

2. Msze św. będą odprawiane: w sobotę o godz. 8.00, w pozostałe dni o godz. 17.00.

3. Wszystkich, którzy prenumerują czasopisma – proszę o zabieranie gazet z zakrystii.

4. Modlitwę różańcową prowadzi Róża MB z Lourdes, a za tydzień Róża MB Nieustającej Pomocy.

5. W liturgii Kościoła wspominamy:
– w poniedziałek, 19 listopada br. – Bł. Salomei, dziewicy;
– we wtorek, 20 listopada br. – Św. Rafała Kalinowskiego, kapłana;
– w środę, 21 listopada br. – Ofiarowanie NMP;
– w czwartek, 22 listopada br. – Św. Cecylii, dziewicy, męczennicy, patronki chórów i zespołów muzycznych;
– w sobotę, 24 listopada br. – Św. Andrzeja Dung-Lac, kapłana i Towarzyszy, męczenników. Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia składamy najlepsze życzenia.

6. We wtorek Koronkę do Siedmiu Boleści Matki Bożej prowadzi Róża III, a w środę zapraszamy na Nowennę do MB Nieustającej Pomocy.

7. Dziękuję osobom, które sprzątały naszą świątynię: Danuta Kusińska, Danuta Atak, Danuta Pękalska, Monika Pyś, Regina Ogrodnik.
O posprzątanie świątyni prosimy: Marta Głuszyk, Elżbieta Gierula, Stanisława Bułdys, Adela Pilch, Dorota Czopor.

8. Dziękuję osobom, które uświetniły 100 Rocznicę Odzyskania Niepodległości, siostrom Dominikankom za wystrój świątyni, osobom, które przygotowały i wystroiły salę w Domu Strażaka, druhom strażakom z OSP Nozdrzec za uświetnienie uroczystości w kościele, Emilii Kociuba, Albertowi Dańko, Ewie i Stanisławowi Strączkom za prowadzenie Koncertu Patriotycznego, dziękuję wszystkim za obecność i wspólny patriotyczny śpiew.

9. W naszej modlitwie polecamy parafię WESOŁA, która rozpoczyna dziś Misje Święte, prosimy o łaskę dobrej spowiedzi. Uroczystość Odpustowa ku czci Św. Katarzyny Aleksandryjskiej będzie w sobotę, o godz. 11.00.

10. Bardzo proszę wszystkich parafian: przedstawicieli Róż Różańcowych, pozostałych agend duszpasterskich oraz wszystkich chętnych wolontariuszy o dobrowolne ofiary na kwiaty do Tronu Matki Bożej przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP.

11. Ofiary na potrzeby kościoła i plebanii złożyli:
– Krystyna SERAFIN – 200 zł;
– Stanisława POCAŁUJ – 200 zł;
– Wiesława KOCIUBA – 200 zł. Bóg zapłać!

12. W poniedziałek, o godz. 14.00 odbędą się uroczystości pogrzebowe za +Stanisławę Gierula. W imieniu rodziny zapraszam na uroczystości pogrzebowe.

13. Prosimy nie wrzucać chryzantem do kontenera przy cmentarzu, ponieważ bardzo szybko zapełni się cały kontener.

14. Za tydzień Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata – ostatnia niedziela roku liturgicznego. Składka za tydzień przeznaczona jest na potrzeby naszej parafii.

15. Spotkania formacyjne:
– w piątek, o godz. 18.00 – spotkanie i próba chóru parafialnego;
– w sobotę, o godz. 9.00 – spotkanie i próba scholi parafialnej.

19 – 25 listopada 2018

Poniedziałek, 19 listopada 2018

14.00  Liturgia pogrzebowa  +Stanisław Gierula

17.00  +Teresa, Helena, Władysław  (of. mąż i syn z rodziną)

 

Wtorek, 20 listopada 2018

17.00  1.  +Zyta Gierula  (of. uczestnicy pogrzebu)

2.  Za zmarłych z rodz. Koniecznych i Gierulów

 

Środa, 21 listopada 2018

17.00  1.  +Maria, Jan, Aleksander Serwatka

2.  Za zmarłych z rodz. Koniecznych i Gierulów

 

Czwartek, 22 listopada 2018

17.00  1.  +Emilia, Edmund  (of. syn z rodziną)

2.  +Ludwik, Maria, Franciszek Izbrecht  (of. rodzina)

 

Piątek, 23 listopada 2018

17.00  1.  +Zyta Gierula  (of. uczestnicy pogrzebu)

2.  +Jan, Józefa Karnas i zmarli rodzice z obu stron  (of. córka Maria)

 

Sobota, 24 listopada 2018

8.00  1.  Ignacy Zaręba i zmarli rodzice z obu stron

2.  Za zmarłych parafian polecanych w wypominkach

12.00  Liturgia chrzcielna – w intencji dziecka

 

Niedziela, 25 listopada 2018

8.00  1. +Czesław Olszewski  /25 roczn. śmierci/  (of. siostra z rodziną)

2.  +Edward Tarnawski  /10 roczn. śmierci/  (of. żona i córka z rodziną)

11.00  1.  O zdrowie i błog. Boże dla Ks. Proboszcza z racji imienin

2.  O zdrowie i błog. Boże dla Ks. Proboszcza z racji imienin

16.00  Za parafian

Święto Niepodległości w Nozdrzcu

W niedzielę, dnia 11 listopada br. przypadła Wielka Uroczystość Państwowa – 100 Rocznica Odzyskania Niepodległości. W naszej świątyni, o godz. 11.00 odbyła się Uroczysta Msza Św. koncelebrowana, w intencji naszej ukochanej Ojczyzny.
Na tej Mszy Św. był ceremoniał strażacki. W homilii ks. Janusz Marszałek podkreślił znaczenie tego święta dla każdego Polaka i zachęcił, aby 100 Rocznica Odzyskania Niepodległości stała się Świętem Jedności Narodowej. Ks. proboszcz wskazał także na źródło wielu niepokojących zjawisk, jak brak jedności, zgody, podziały w domach, rodzinach i sąsiedztwie.
Po południu o godz. 15.00 w Domu Strażaka rozpoczął się Koncert Patriotyczny. Koncert poprowadzili przedstawiciele naszej młodzieży: Emilia Kociuba i Albert Dańko. Od strony muzycznej koncert przygotowali i animowali Ewa i Stanisław Strączkowie, pod kierunkiem których dzieci, młodzież i starsi – wszyscy zaproszeni do sali uczestnicy wspólnie śpiewali piękne pieśni patriotyczne. To była wielka lekcja naszej historii i wielki sprawdzian naszego patriotyzmu.
Dziękuję osobom, które przygotowały salę, dziękuję Siostrom Dominikankom za wystrój kościoła, dziękuję pocztom sztandarowym Szkoły Podstawowej i Ochotniczej Straży Pożarnej w Nozdrzcu, orkiestrze dętej i druhom strażakom z OSP Nozdrzec za uświetnienie ceremonii w kościele. Dziękuję wszystkim, którzy uświetnili uroczystość swoją obecnością.

Nozdrzec, 12 – 17 listopada 2018 r.

„Myśl jest święta i zbawienna modlić się za zmarłymi,
aby byli od grzechów rozwiązani”.

Bożemu Miłosierdziu polecamy zmarłych z naszych rodzin:

12 listopada br. /poniedziałek/ – godz. 8.00:
zmarli z rodziny CUPAK, Jakub, Magdalena BUKSA ofiaruje Henryk MALAWSKI; zmarli z rodziny NIEMIEC, ŚNIEŻEK KŁAK;KOCIUBA, NIEMIEC, GIERULA, ŚNIEŻEK, Ryszard KĘDZIERSKI; SZPIECH, NAJDUCH, TOCZEK, za dusze w czyśćcu cierpiące; rodzina Gierulów poleca: zmarłych z rodziny GIBAŁA, Stefan, Władysława NALEŚNIK, wszyscy zmarli z rodziny, księża, siostry zakonne i dusze w czyśćcu;

13 listopada br. /wtorek/ – godz. 17.00:
zmarli z rodz. SKUBISZ, Jadwiga KARNAS, Janina STABRYŁA; Henryk, Józefa NICZYJ, Stefania TOCZEK; zmarli z rodz. KIJOWSKICH, Anna, Stefan LUBIŃSKI, żołnierzy poległych na frontach I i II wojny światowej; rodzina Tarnawskich poleca: Helena, Stanisław GIERULA, Katarzyna, Stanisław CUPAK, GIERULA, OGRODNIK, Marian SIRY, Stefania, Robert BUŁDYS; zmarli z rodz. TARNAWSKI, TOCZEK, HADAM; zmarli z rodz. CUPAK, DUDA;

14 listopada br. /środa / – godz. 17.00:
zmarli z rodz. KRUPÓW, z rodz. SZCZEPAŃSKICH, ZABÓJ, za księży i siostry zakonne; Józef, Katarzyna, Wojciech, Apolonia, Kazimierz, Maria; KOCIUBA, BARAN, TYMOĆ, poleca rodz. Toczków; zmarli z rodziny TOCZEK, Józefa, Walenty POTOCZNY;

15 listopada br. /czwartek / – godz. 17.00:
mąż Dominik, córka Agnieszka, zmarli z rodz. TOCZEK, Antoni, Katarzyna SZUL, Genowefa FILIP, Mieczysław ŚLĘCZKA poleca rodz. Kociubów, SERAFIN, DUDA, STANISŁAWSKI poleca rodz. Serafin; zmarli z rodz. NIEMCÓW: Józefa, Anna, Walenty Bazyli Szczepan, Janina; zmarli z rodz. KORYTO, TOCZEK,  PYTLAKÓW, KIJOWSKICH, LUBIŃSKICH; zmarli z rodz. GIERULA, Mieczysław SZPIECH, Maria, Wanda DRZEWICKA; zmarli z rodz. SKRABALAK, Władysława, Barbara BARAN, Maria, Franciszek KUŚ, MAZUR;

16 listopada br. /piątek/ – godz. 17.00:
Teresa, Stanisław ZABÓJ, SĘKOWSKI; FIEŃ, PILAWSKI, SARNICKI, poleca rodzina Fieniów; zmarli z rodz. TOCZEK, Andrzej GŁOWACKI, PILCH, Jan Toczek; Maria, Franciszek SOWA, Anna, Jan SKOP; zmarli z rodz. TOCZEK, TARNAWSKI, SOWA;

17 listopada br. /sobota / – godz. 17.00:
rodz. Toczków poleca: KARNAS, STARZAK, SALAMON, TOCZEK, GŁADYSZ; ŚNIEŻEK, KARNAS, ŚNIEŻEK, Jan, Zofia KARNAS, Zofia, Andrzej OCHACKI, Stefania, Jan JAGUSZTYN; zmarli z rodz. SERWATKA, Stanisław SKRABALA; JAGUSZTYN, RADOŃ, Anna JACZEWSKA, Zofia, Franciszek CZELEŃ, Roman, Maria HADAM; Zofia, Franciszek, Władysław, Józef, Danuta poleca rodz. Toczków;

12 – 18 listopada 2018

Poniedziałek, 12 listopada 2018

8.00  1. Dziękczynna z prośbą o zdrowie i błog. Boże dla Jana i Jadwigi w 35 roczn. ślubu

2.  +Maria, Tadeusz Wójcik  (of. rodzina)

 

Wtorek, 13 listopada 2018

17.00  1.  +Ryszard Serwatka  (of. rodzina Guzików)

2.  +Zyta Gierula  (of. Zakład Pogrzebowy)

 

Środa, 14 listopada 2018

17.00  1.  Za zmarłych polecanych w wypominkach /2/

2.  +Aleksander Serwatka, +Eugeniusz, Eugenia Toczek  (of. żona z rodziną)

 

Czwartek, 15 listopada 2018

17.00  1.  Mieczysław Szczepański, +Artur, Edward Pulut  (of. rodzina)

2.  O zdrowie i błog. Boże dla rodziny i nowo poczętego dziecka

 

Piątek, 16 listopada 2018

17.00  1.  +Zyta Gierula

2.  Za zmarłych polecanych w wypominkach /3/

 

Sobota, 17 listopada 2018

8.00  1.  +Jan Baran /15 roczn. śmierci/ i zmarli rodzice  (of. rodzina)

2.  +Jan Suchy  (of. rodzice)

14.00  Liturgia chrzcielna – w intencji dziecka

 

Niedziela, 18 listopada 2018

8.00  +Helena Toczek

11.00  O zdrowie i błog. Boże dla siostry Elżbiety w dniu Imienin

16.00  Za parafian

Homilia na Święto Niepodległości – 11 listopada 2018

„Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.
Pan Jezus chwali w dzisiejszej Ewangelii postawę ubogiej wdowy.  Żydzi, gdy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, informowali kapłana o ich wysokości i przeznaczeniu. Pieniądze wrzucali do trzynastu skarbon, nazywanych trąbami /miały kształt odwróconego lejka/, które znajdowały się na Dziedzińcu Kobiet w świątyni jerozolimskiej. Do dnia dzisiejszego są tacy ludzie, którzy potrzebują takich trąb, gdy składają jałmużnę, potrzebują odpowiedniej reklamy.
Tymczasem uboga wdowa jest kobietą pokorną, prostą, przejrzystą i cichą. Dyskretnie, by nikt jej nie widział wrzuca wszystko, co miała do skarbony. Ale zauważył to Jezus i ją pochwalił.
Czy wdowa postąpiła roztropnie?! Przecież skarbiec świątynny niewiele się wzbogacił, a ona pozostała bez środków do życia. Pan Jezus zupełnie inaczej patrzy i myśli. On zwraca naszą uwagę na ofiarność owej kobiety i gotowość do podzielenia się i wyrzeczeń w imię prawdziwej miłości.
Do tej ewangelicznej wdowy podobne są te osoby, które nie mając wielu środków, potrafią wspierać innych, swoje drobne pieniądze ofiarować na jakieś wg nich szlachetne cele. Doskonale wiemy, że wiele inwestycji charytatywnych lub kościelnych powstaje z tzw. „wdowich groszy”. Takie osoby mogą ofiarować swój czas i siły innym, opiekując się nimi. Te osoby nigdy nie kalkulują, nie usprawiedliwiają się, potrafią dać i nie chcą zbędnego szumu rozgłosu – bo dają z potrzeby serca. Nie chodzi więc o ilość, ale o wartość i o czystość intencji. Wdowim groszem jest także prawdziwa chrześcijańska postawa przebaczenia i danie komuś kolejnej szansy, bo prawdziwa miłość „nigdy nie liczy doznanych krzywd”. W ten sposób wypełniają obowiązek miłości cierpliwej i szlachetnej, bo prawdziwa miłość „nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się prawdą” Taka postawa jest równocześnie postawą służenia Bogu i wybierania Boga jako jedynego Pana w naszym życiu i jego zasad. Człowiek ma być zawsze wierny tym swoim wartościom, stojąc obiema nogami na twardym gruncie swoich decyzji, swoich poglądów i celów. To właśnie te cechy pozwoliły narodowi polskiemu przetrwać i osiągnąć największe zwycięstwo w dziejach świata – prawdziwą wolność i niepodległość. Odzyskanie po 123 latach niewoli prawdziwej niepodległości, było cudem, snem na jawie, radością niepomierną dla tego kraju i dla jego mieszkańców. Polska naprawdę Zmartwychwstała! Dziś kiedy obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości, to dziękujemy za tę niezłomną postawę naszych praojców, którzy mimo utraty niepodległości i wymazania Polski z map Europy i świata nie załamali się, nie poddali się, tylko ciągle walczyli, ginęli, przelewali krew, zachowując swoją narodową tożsamość, niezłomność i wolność wewn.. W pionie trzymała ich: wiara w Boga, Kościół, tradycja i miłość do utraconej Ojczyzny. Polska przez prawie 1,5 wieku żyła nadzieją na odzyskanie wolności.
Tę nadzieję wlewało narodowi wielu wybitnych polskich patriotów i artystów, jak: Wybicki, Dąbrowski, Poniatowski, Chopin, Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Norwid, Matejko  itp. Wielu za swoje poglądy musiało uciekać poza granice Ojczyzny. A tam na wygnaniu, przeżywali wielką tęsknotę i nostalgię za krajem ojczystym uciemiężonym i zniewolonym.  Opisał to Cyprian Kamil Norwid w utworze pt.: „Moja Piosnka”:
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba….
Tęskno mi, Panie…
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…
Nasi przodkowie przetrwali ten trudny czas i wywalczyli utraconą wolność. Ale doskonale wiemy, że tę wywalczoną wolność trzeba ciągle pielęgnować, zachowywać i rozwijać, aby na nowo jej nie stracić. Czy mamy na tyle w sobie hartu ducha, aby tę wolność właściwie zagospodarować, aby tego daru nie zmarnować?!
Papież Franciszek napisał: „Wolność jest nam dana i zadana, abyśmy umieli dokonywać właściwych wyborów w życiu!” Gdy nasze sumienie nie jest czyste, to najczęściej reakcją na słowo prawdy jest albo drwina, czyli obronny atak, albo odwrócenie się na pięcie i po prosu niesłuchanie tego, co ktoś do nas mówi. To, co czynił i głosił Jezus, potrafiło poruszyć serca wielu ludzi.
Dokonywał takich znaków i cudów i głosił Dobrą Nowinę z taką mocą, której dotychczas nikt nie posiadał. Ale faryzeusze i tak pozostali niewrażliwi i zamknięci w swoim świecie.
Jest wielu ludzi, którzy ignorują Boże Słowo, nie słuchają go, albo wręcz je odrzucają. I nie chcą zmienić swojego życia. I to właśnie jest głównym naszym powołaniem i zadaniem na dziś.
Jeżeli Boga i zbawienie postawimy na pierwszym miejscu, wtedy On sam zatroszczy się o to, co będzie konieczne w naszym życiu.
Dziś, kiedy przeżywamy 100 Rocznicę Odzyskania Niepodległości, powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby ten dzień stał się Ogólnopolskim Świętem Jedności i Zgody Narodowej. Pamiętam rozmowę w czasie wizyty duszpasterskiej, Mieszkanka pewnej wsi, która wyszła za mąż za Niemca i na stałe mieszkała w Duesseldorfie, na święta przyjechała z mężem do Polski.
I ten Niemiec postawił mi takie oto pytanie: „Jak to jest, że wy Polacy przelewacie krew, walczycie za Ojczyznę latami, wygrywacie bitwy, gdy macie mniejsze siły, a jak wreszcie odzyskujecie tę wolność, to nie potraficie jej poszanować i właściwie zagospodarować, to ciągle zaciekle walczycie ze sobą, bo musicie z kimś walczyć?!”
Prośmy o ducha jedności i pokoju w naszym kraju, w naszym regionie i w naszej małej ojczyźnie
i módlmy się dzisiaj o to, aby zapanowała wreszcie zgoda. Czy za mało mamy znaków z góry i tragicznych wypadków, że dalej musimy „ze sobą walczyć”, nieustannie się kłócić i spierać, ciągłe podziały począwszy od góry, a skończywszy na dole, dalej musimy uprawiać wady narodowe:
jak krytykanctwo, warcholstwo i pieniactwo – po prostu się żreć?! Czy tak trudno się dogadać i porozumieć?! 100 lat temu Polacy przelewali krew, abyśmy dzisiaj w wolnej i niepodległej Polsce mogli się uczyć i pracować, dokonywać wyborów, podejmować decyzje – bo na tym polega prawdziwa wolność i demokracja.
Jakie mamy naprawdę szczęście od Boga, że jesteśmy w tym miejscu i w tym czasie i że przyszło nam żyć w tym kraju nad Wisłą tak historycznej chwili. Dziś naprawdę każdy z nas może powiedzieć: jestem dumny i cieszę się, że jestem Polakiem, dziękuję Bogu, że w tym kraju nad Wisłą przyszło mi żyć. Niech nasza ukochana Ojczyzna – Polska będzie naszą największą miłością, radością i zarazem wyzwaniem. Największy Polak naszych czasów Św. Jan Paweł II, który był wielkim patriotą, ale ubolewał, kiedy w Polsce źle się działo i modlił się o łaskę opamiętania dla polskiego narodu, mówił w jednej z homilii:
„Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.”
Dziękując Bogu za dar odzyskanej wolności, prośmy gorąco o to, abyśmy nigdy nie zapomnieli o miłości do Ojczyzny – jedynej matki naszej i wspólnie pracowali w duchu prawdziwej jedności i solidarności nad pomnażaniem jej dobra.
Panie Jezu, Ty znasz moje serce. Widzisz, ile jest w nim jeszcze zniewoleń i nieuporządkowanych przywiązań. Naucz mnie być wiernym Tobie w najmniejszych rzeczach. Spraw, abyśmy dziękując Bogu za dar niepodległej Ojczyzny potrafili dla niej uczciwie pracować, żyć i służyć wypełniając gorliwie swoje narodowe, chrześcijańskie i obywatelskie obowiązki. Amen.

XXXII Niedziela zwykła – 11 listopada 2018

1. Dziś, 11 listopada br. przypada Wielka Uroczystość Państwowa – 100 Rocznica Odzyskania Niepodległości. Msze Św. tego dnia będą wyjątkowo tylko do południa: o godz. 8.00 i 11.00 /po południu Mszy Św. nie będzie/. Na sumie o godz. 11.00 będzie Uroczysta Msza Św. w intencji naszej ukochanej Ojczyzny. Na tej Mszy Św. będzie ceremoniał strażacki /Orkiestra Dęta OSP Nozdrzec/. Po południu o godz. 15.00 zapraszamy do Domu Strażaka na Koncert Patriotyczny /Dziękuję osobom, które przygotowały salę/.

2. Koncert poprowadzą przedstawiciele naszej młodzieży oraz od strony muzycznej państwo: Ewa i Stanisław Strączkowie, pod kierunkiem których będziemy wspólnie śpiewać pieśni patriotyczne. Zapraszamy z całego serca wszystkich: dzieci, młodzież i starszych. To jest wielka lekcja naszej historii i wielki sprawdzian naszego patriotyzmu.

3. Msze św. będą odprawiane: w piątek i sobotę o godz. 8.00, w pozostałe dni o godz. 17.00.

4. Wszystkich, którzy prenumerują czasopisma – proszę o zabieranie gazet z zakrystii.

5. Modlitwę różańcową prowadzą Akcja Katolicka, a za tydzień Róża MB z Lourdes.

6. W liturgii Kościoła wspominamy:
– w poniedziałek, 12 listopada br. – Św. Jozafata Kuncewicza, bpa i męczennika;
– we wtorek, 13 listopada br. – Św. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna;
– w czwartek, 15 listopada br. – Św. Alberta Wielkiego, bpa i doktora Kościoła;
– w sobotę, 17 listopada br. – Św. Elżbiety Węgierskiej.
Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia składamy najlepsze życzenia.

7. We wtorek Koronkę do Siedmiu Boleści Matki Bożej prowadzi Róża II, a w środę zapraszamy na Nowennę do MB Nieustającej Pomocy /Nowenna o 17.00/.

8. Dziękuję osobom, które sprzątały naszą świątynię: Ilona Niemiec, Magdalena Kic, Grażyna Czeleń, Marcin Chyłek.
O posprzątanie świątyni prosimy: Danuta Kusińska, Danuta Atak, Danuta Pękalska, Monika Pyś, Regina Ogrodnik.

9. Bardzo proszę wszystkich parafian: przedstawicieli Róż Różańcowych, pozostałych agend duszpasterskich oraz wszystkich chętnych wolontariuszy o dobrowolne ofiary na kwiaty do Tronu Matki Bożej przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP.

10. Ofiary na potrzeby kościoła i plebanii złożyli:
– Mieczysław CUPAK, – 200 zł. Bóg zapłać!

11. Spotkania formacyjne:
– w środę – spotkanie Akcji Katolickiej;
– w czwartek – spotkanie Domowego Kościoła – Oazy Rodzin;
– w piątek – spotkanie i próba chóru parafialnego /zaproszenie dla wszystkich chórzystów oraz dla tych, którzy chcieliby śpiewać w naszym chórze/.

5 -11 listopada 2018

Poniedziałek, 5 listopada 2018

17.00  1.  +Stanisław, Halina Jakielaszek (of. Kazimiera z rodziną)

2.  +Anna, Stanisław Baran, +Zofia Toczek  (of. rodzina)

 

Wtorek, 6 listopada 2018

17.00  1.  +Ryszard Serwatka  (of. Rada Rodz. SP w Izdebkach)

2.  +Zyta Gierula  (of. Dyrekcja i Rada Pedagog. i pracownicy SP w Dydni)

 

Środa, 7 listopada 2018

17.00  1.  Za zmarłych polecanych w wypominkach /1/

2.  +Helena, Andrzej, Franciszek, Jan Kociuba  (of. rodzina)

 

Czwartek, 8 listopada 2018

17.00  1.  +Ryszard Serwatka  (of. nauczyciele i pracownicy SP w Izdebkach)

2.  +Helena Toczek  (of. córka)

 

Piątek, 9 listopada 2018

8.00  1.  +Zyta Gierula  (of. Dyrekcja i Rada Pedagog. i pracownicy SP w Dydni)

2.  +Jan Kłak  (of. żona i dzieci)

 

Sobota, 10 listopada 2018

17.00  1.  +Zyta Gierula  (of. Dyrekcja i Rada Pedagog. i pracownicy SP w Dydni)

2.  +Halina Gierula  /1 roczn. śmierci/  (of. mąż z rodziną)

 

Niedziela, 11 listopada 2018

8.00  1.  Dziękczynna za łaski z prośbą o błog. Boże dla Jana i Marii Górniak w 30 roczn. ślubu

2.  Za zmarłych polecanych w wypominkach /2/

11.00  1. Dziękczynna w 100 roczn. odzyskania Niepodległości z prośbą o błog. Boże dla wszystkich Polaków

2.  Za parafian