„Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”.
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii słyszymy wypowiedź Jezusa, który jest w pełni świadomy tego, co go czeka i co czeka Jego uczniów. Przed Nim najważniejsza misja – męka śmierć i zmartwychwstanie, a po 40 dniach wniebowstąpienie. Jezus wie, że uczniowie mają obawy i lęki, co się stanie, kiedy On powróci do Ojca. Dlatego jest konsekwentny i dotrzymuje słowa, jak mówił: „Nie zostawię was sierotami”. Dlatego przypomina im że owocem Jego nauczania jest Miłość – jeśli będą w niej trwali, będą zachowywać jego przykazania. Ale obiecuje im konsekwentnie, że pośle Ducha Świętego, aby na tej drodze nie ustali i potrafili umocnić swoją wiarę Jego łaskami i darami.
Zesłanie Ducha Świętego, opisane przez Św. Łukasza w Dziejach Apostolskich jest wyjątkowym znakiem mocy i siły Ducha Pocieszyciela – Trzeciej Osoby Boskiej, pochodzącej od Ojca i Syna, który zstępuje na Apostołów, aby ich umocnić w wierze, w głoszeniu i przepowiadaniu Dobrej Nowiny o Zbawieniu. Św. Łukasz tak relacjonuje:„Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić”.
Dar języków sprawił, że Apostołowie – prości ludzie zaczęli głosić wielkie dzieła Boże w różnych językach, przez to stali się zrozumiali dla innych. Nagle zatrwożeni Uczniowie Pańscy, którzy pouciekali i zostawili samego Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, umocnieni darami z wysoka, nie boją się, otwierają drzwi Wieczernika na oścież i z wielką odwagą, mocą i determinacja idą i głoszą mocą Ducha Św. Wielkie Dzieła Boże, przez co stają się bardzo skuteczni w dziele przekazywania Dobrej Nowiny o zbawieniu. Apostołowie doskonale zrozumieli, że prawdziwej wiary trzeba się uczyć przez całe życie. Jeśli staramy się żyć blisko Boga, dojrzewamy w poznaniu siebie i świata w świetle wiary. Odkrywamy, że poznawanie Boga jest największą przygodą życia. W dojrzewaniu wiary Bóg nie zostawia nas samych. Duch Święty czuwa zarówno nad każdym z nas, jak i nad całą wspólnotą wierzących. Chociaż na początku swoje drogi ucznia byli słabi, to jednak pokonali swoje słabości i stali się silni mocą Ducha Św.
Benjamin Franklin, był dziesiątym z siedemnaściorga dzieci ubogiego wytwórcy świec; miał za sobą jeden rok nauki w szkole, gdyż na więcej nie było stać jego rodziców. Jednak sam nauczył się filozofii, czterech języków, klasyki, finansów, polityki i dyplomacji i stal się współtwórcą niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki i jednym z najbardziej wykształconych Amerykanów. Thomas Edison przekazał swojej matce list od nauczyciela ze szkoły, który go wydalił ze szkoły, nazywając go niedorozwiniętym. Matka mimo trudności zadbała prywatnie o jego wykształcenie, a Edison stał się jednym z największych wynalazców na świecie, odkrywając żarówkę, telegraf i pierwszy dyktafon.
James Watt nie mógł chodzić do szkoły, bo rodzina była bardzo biedna, więc lekcji udzielała mu jego matka. Został wynalazcą maszyny parowej, która zrewolucjonizowała cały przemysł. Bezimienny chłopiec osierocony przez ojca jeszcze przed swoim narodzeniem, musiał klepać biedę wraz ze swoją matką. Matka wyszła powtórnie za mąż, ale dziecko musiała pozostawić pod opieką jego babci. Rozpoczął swoją edukację w szkole wiejskiej, a następnie został posłany do Grantham Grammar School, gdzie szybko został prymusem. zanim wyjechał do uniwersytetu w Cambridge, zaręczył się w wieku 19 lat z córką aptekarza. Jednak z powodu studiów musiał wyjechać, a panna poślubiła kogoś innego. Chociaż zachował ciepłe wspomnienie tej miłości, to później nie miał już żadnej innej ukochanej i nigdy się nie ożenił. Ale później się wybitnym uczonym: fizykiem, astronomem, matematykiem, filozofem, alchemikiem, historykiem, a później urzędnikiem państwowym. Do dziś uznawany jest za jednego z najwybitniejszych i najważniejszych naukowców wszech czasów, obok Alberta Einsteina. Mowa o twórcy prawa grawitacji oraz odkrywcy pryzmatu w optyce i termodynamiki w fizyce – Izaacu Newtonie. Demostenes jąkał się i aby pokonać tę ułomność, napełniał usta kamykami i przekrzykiwał huk fal morskich. Został najwspanialszym oratorem i filozofem starożytnej Grecji.
Ludwik vav Bethowen najwspanialszy utwór na świecie – IX symfonię napisał, kiedy był głuchy. John Milton napisał „Raj utracony”, kiedy stracił zupełnie wzrok. Takich przykładów na poknywanie w sobie bariery lęku, strachu, przeszkód i ułomności jest bardzo dużo. Dla wielu z nich staly się źródlem siły, wyzwoliły w nich ogromnpotencjał duchowy, i odwagę. Apostołowie dokonywali największych dzieł swego życia, gdy Jezus wstąpil do nieba a oni umocnieni Darami Ducha Świętego, potrafili pokonać słabość, strach, niepewność jutra. Mimo że spotykali się z prześladowaniami i sprzeciwem ze strony ówczesnych władz,, z niesłusznymi oskarżeniami, więzieniem i skazaniem na śmierć męczeńską, to jednak pokonali te przeciwności i stali się wielkimi zwycięzcami wiary w świetle potęgi i mocy działania Ducha Świętego. To On ciągle działa w Kościele przez znaki sakramentalne: takie jak chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, kapłaństwo i małżeństwo. Sprawia, że mimo naszych słabości trwamy w jednej wierze, umacniając naszą. Uczy nas boskiego sposobu porozumiewania – języka miłości. Dlatego Św. Paweł Apostoł przypomina nam o ważnej roli Ducha Św. w Kościele: „Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi…Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”.
Radując się Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, módlmy się wspólnie o światło i moc Ducha Świętego dla nas wszystkich słowami Modlitwy Św. Jana Pawła II:
Duchu Święty, proszę Cię o dar Mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych, o dar Rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej, o dar Umiejętności, abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary, o dar Rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u Ciebie ją zawsze znajdował, o dar Męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać, o dar Pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością, o dar Bojaźni Bożej, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać. Amen.