„«Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?». Lecz oni milczeli”.
W tych słowach, wypowiedzianych tuż przed uzdrowieniem, Jezus ukazuje głęboki sens szabatu, czyli dla każdego pobożnego Żyda Dania Świętego – dnia odpoczynku, którym nie jest słodkie nicnierobienie, ale oddawanie czci Bogu i dziękczynienie za wszystko co uczynił w naszym życiu. Jezus jako Syn Boży uważa, że w dzień szabatu jest właściwe, wręcz stosowne przywrócenie człowiekowi pełni sprawności do pełnienia woli Boga, który przy stworzeniu polecił pierwszym rodzicom: „Czyńcie ziemię sobie poddaną” – czyli zdolności do pracy i wypełniania swoich codziennych zdań i obowiązków.
„Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!». Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa”.
Jezus nie rozumie, skąd bierze się u faryzeuszów i uczonych w Piśmie taka bezduszność i zatwardziałość w sercu. Oni mają tylko jedno na celu – zachowanie litery Prawa, a każdego, kto tego nie przestrzega, należy złapać na wg nich naruszeniu prawa i oskarżyć o złamanie szabatu. Dla nich nie liczy się dobro drugiego człowieka oraz jego zdrowie i życie.
W tym opisie uzdrowienia człowieka z uschłą ręką jest coś o wiele głębszego niż prowokacja wobec faryzeuszów. Jezus jest Panem szabatu, dzierży Boski przywilej, który tak drażni „pobożnych”, przekonanych, że doskonale rozumieją wszelkie detale Bożych przykazań. Bo niestety na ziemi wielu ludzi opatrznie zrozumiało polecenie Boga: czyńcie sobie ziemię poddaną i chcą decydować, kierować i mieszać się w sprawy które do ich jurysdykcji nie należą, których czasami nie rozumieją, a przez to wchodzą w kompetencje innych ludzi, a czasem nawet samego Boga.
Każdy szabat – każda niedziela to czas, w którym chcesz mnie, Panie, uzdalniać do pełnienia Twojej woli, do pracy według Twego zamysłu. Nie pozwól, bym niszczył ten dzień lenistwem lub zapomnieniem o tym, że źródłem sił do pracy i autorem jej owoców jesteś Ty. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.