Pochyleni nad Słowem Pańskim zwracamy dziś uwagę na postawę wytrwałości na modlitwie. Najpierw w Księdze Wyjścia czytamy o niezwykłej postawie Mojżesza, który w nietypowy sposób wyprasza zwycięstwo nad Amalekitami.
Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę.
Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita. „Gdy zdrętwiały Mojżeszowi ręce, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron zaś i Chur podparli jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony”.
Czytając dzisiejszą Ewangelię, zdumiewamy się przypowieścią Jezusa o tym, że zawsze powinniśmy się modlić i nigdy nie ustawać na modlitwie. Opisuje postawę nieustraszonego sędziego, który nie bał się Boga i nie liczył się z ludźmi. Staje przed nim udręczona kobieta, samotna i nic nieznacząca, która jednak zdobyła się na swoistego rodzaju akt desperacji, skoro ów zły sędzia był jej ostatnią i jedyną nadzieją. Ta kobieta miała w sobie tak wielką siłę i determinację – by wytrwale prosić i nie ustawać w swoich błaganiach. Dlatego ów apodyktyczny sędzia czuje się zniecierpliwiony i zniechęcony, mówi: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”.
I w świetle dzisiejszego słowa zobaczmy praktyczny przykład postawy wierności i wytrwałości na modlitwie oraz zaufania, pokory i szacunku wobec bliźnich.
A tym przykładem jest nie kto inny jak Św. Jan Paweł II.
W niedzielę, 3 kwietnia 2005 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach trwały obchody Święta Miłosierdzia. Jakże wyjątkowe. Dzień wcześniej, w sobotę, 2 kwietnia 2005 roku, o godz. 21.37 Umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do Domu Ojca. W tej atmosferze miłości kardynał Franciszek Macharski – tak mocno związany z Janem Pawłem II, jego następca na stolicy krakowskiej, wygłosił homilię – jakże sugestywną i wymowną na ten czas w swoich słowach. Mówił wówczas do wiernych: „Dziś płaczemy po naszym Janie Pawle, ale był taki czas, kiedy to On płakał z naszego powodu. Czas, kiedy bardzo cierpiał przez nas, bo nie chcieliśmy Jego i nie chcieliśmy słuchać tego, co chciał nam powiedzieć. Tak było w 1991 roku, gdy przybył
po raz pierwszy do wolnej Polski i gdy mówił nam fundamentalne homilie o Dekalogu”.
Sztuka modlitwy krzyżem i z krzyżem – opowiadał kardynał Krajewski: „Ile razy leżeliśmy krzyżem jako kapłani /Wielki Piątek, Misje Święte, święcenia diakonatu i kapłańskie/ a on prawie każdego dnia, póki miał siły praktykował tę wyjątkową modlitwę”.
Sztuka zaufania Bogu i Maryi TOTUS TUUS – odkąd ojciec przed obrazem MB Kalwaryjskiej powierzył go opiece Matki Najświętszej, mówiąc: „od teraz to jest twoja mama”, w pełni Jej zaufał, a w 1983 roku na Jasnej Górze wypowiedział te słowa: „TOTUS TUUS – Jam cały Twój Maryjo i wszystko moje jest Twoim”. W świetle jego nauczania widzimy, jakim był Św. Jan Paweł II – to wielki czciciel Maryi, który umiłował modlitwę różańcową i który pisał: „Różaniec to modlitwa, którą od młodości bardzo umiłowałem. Różaniec to skarb, który trzeba na nowo odkryć”. W/g papieża Różaniec uczy trzeźwego spojrzenia na sprawy Boże i ludzkie, Dlatego papież dodał do tajemnic różańcowych tajemnice światła, oraz zachęcał, że warto przemodlić wszystkie ważne dla nas sprawy, w świetle życia Chrystusa i Jego Matki i tam szukać odpowiedzi, szukać rady, jak zachować się w konkretnych sytuacjach naszego życia, jak oceniać sprawy i ludzi, którzy nas otaczają, jakie decyzje podejmować w sprawach osobistych, małżeńskich rodzinnych, zawodowych oraz społecznych, dotyczących naszej wspólnoty i naszej Ojczyzny.
Sztuka pokory – potrafił znosić krytyczne uwagi, złośliwości oraz czasem trudne słowa kierowane pod adresem Kościoła; ale także dbał o poszanowanie godności każdego człowieka i potrafił się sprzeciwiać złu i mówił do bólu szczerą prawdę nawet za cenę krytykowania przez innych. Zapytany przez A. Frosarda o najważniejsze zdanie w Biblii odpowiedział bez zawahania: „Słuchajcie prawdy, a prawda was wyzwoli”.
Sztuka słuchania i szacunku dla innych – umiał słuchać ludzi i okazywać szacunek innym- czyli wyznawcom innych religii lub osobom niewierzącym.
Obyśmy mieli choć część tej mądrości papieża, kiedy w chwilach trudnych zwracamy się do Boga:
Naucz nas Panie znosić w pokorze i zgodnością nasze cierpienia, choroby i przeciwności. Pomóż nam wytrwać w najtrudniejszych momentach życia. Naucz nas godzić się z cierpieniem, które nas doświadcza. Panie nasz Boże, bądź dla nas skała schronienia i warownią, która ocala. Amen.