„Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?”
Dziś zaskakuje nas dziwna postawa pasterza, który wyrusza na poszukiwanie jednej owcy. Zastanówmy się, dlaczego tak postąpił. Czy rzeczywiście pozostawił 99 owiec na pewną zagładę, bo tak kochał tę jedną jedyną?
Nie, zdecydowanie nie! Przecież miał prawo sądzić i wiedział doskonale, że 99 owiec, które od dawna karmił, pielęgnował, bronił i kochał, pozostawia nie na pustyni, nie na odludziu, z narażeniem na atak drapieżnych zwierząt – ale w bezpiecznym miejscu, gdzie mogą otoczone psami pasterskimi i skalami spokojnie się paść i oczekiwać Jego powrotu!
To Jezus ma prawo oczekiwać, że my – te 99 owiec, które Go znają i doświadczyły Jego miłości – wyruszymy kiedyś razem z Nim na pustynię, aby szukać tych zagubionych.. Jakże niemądry byłby Kościół, wypełniony pobożnymi katolikami, którzy nie poszliby szukać razem z Jezusem zagubionych, nie ruszyliby się z miejsca, z tej przysłowiowej kanapy, aby iść za pasterzem na peryferie i ratować grzeszników.
Mea West napisała kiedyś: „Masz tylko jedno życie! Ale jeśli je właściwie przeżyjesz, to jedno życie w zupełności wystarcza!” Otrzymaliśmy wiele darów i talentów, aby rozwijać nasze życie, aby pokazywać, że warto dobrze
i godnie żyć, że warto być człowiekiem uczciwym, wierzącym, żyjącym zgodnie z zasadami – człowiekiem przyzwoitym – jak mawiał nasz rodak
Św. Jan Paweł II.
Dzień zakończenia roku to czas podsumowania wyników, ocen, naszego zachowania, to czas radości i satysfakcji dla jednych, czas zadumy a może
i smutku dla innych – to okazja żeby zrozumieć, że czasem zabrakło niewiele, aby mieć lepszą ocenę. Ale też czas pokory – aby zrozumieć, że czasem otrzymaliśmy ocenę lub zachowanie wyższe, na które może nie zasłużyliśmy. Dziś żegnamy się z uczniami kl. VIII, którzy po wakacjach przechodzą do szkół średnich i rozpoczną nowy start w nowych okolicznościach.
Ważne żeby się w tym nowym środowisku nie pogubili i czerpali z tych wartości, w których w naszym środowisku zostali wychowani.
Michel Quoist powiedział kiedyś: „Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź zawsze sobą!”
Być sobą w pozytywnym tego słowa znaczeniu – to mieć zasady i wartości, których zawsze będziemy przestrzegać i zachowywać na co dzień. Wychodząc z tego środowiska, wszędzie gdzie jesteśmy reprezentujemy naszą miejscowość, naszą gminę, naszą parafię, naszą szkołę – i jeśli będziemy odznaczać się wiedzą, ale także, kulturą osobistą, taktem, szacunkiem wobec starszych, pokorą i chęcią pomocy innym – to będziemy dobra wizytówką naszej społeczności. Ale kiedy pójdziemy na żywioł o tych, którzy nas wychowywali i przekazali właściwe wzorce – to tylko damy świadectwo naszej bezmyślności, arogancji, pychy i braku kultury.
Dziś na zakończenie Roku Szkolnego warto wypowiedzieć te trzy magiczne słowa: Proszę, Dziękuję
i Przepraszam. Wobec Boga, któremu dziękujemy za ten czas nauki i zdobywania wiedzy, doświadczeń oraz prosimy o jego opiekę i bezpieczeństwo w czasie wakacji, ale także wobec ludzi – naszych katechetów, nauczycieli, wychowawców, rodziców i opiekunów, którym wiele zawdzięczamy i którym chcemy wyrazić naszą wdzięczność, ale także przeprosić za nasze uchybienia i braki. Kiedy wyjdziemy ze szkoły rozpoczną się zasłużone dla wszystkich i upragnione, tak wyczekiwane – WAKACJE!
Ale dla nas ludzi wierzących – chrześcijan – ważne żeby to były WAKCJE Z BOGIEM, abyśmy wszędzie, gdzie będziemy pamiętali, że: POZNAJĄC PIĘKNO ŚWIATA, ODKRYWAMY PIĘKNO BOGA! Dzisiejsza Uroczystość Najśw. Serca Pana Jezusa przypomina nam o wierności – tym wszystkim, którzy co miesiąc praktykują I piątki miesiąca, aby mimo wakacji o Boskim Sercu Jezusowym nie zapominali i korzystali z sakramentu pokuty i Eucharystii.
Panie Jezu Chryste, Dobry Pasterzu, pragnę dziś ukryć się w Twoim najświętszym Sercu, by odnaleźć tam pokój i bezpieczeństwo, by schronić się przed nawałnicą. Jedynie tutaj jestem szczęśliwy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.