Homilia na Uroczystość NMP Królowej Polski – 3 maja 2022

„<<Niewiasto, oto Syn twój… Synu, oto Matka twoja>>.
I od tej chwili uczeń wziął ją do siebie”.

Zasłuchani dziś w Słowo życia, patrzymy na obraz ewangeliczny, nazywany często Testamentem Krzyża, kiedy Jezus wiszący na krzyżu w momencie najgłębszego zjednoczenia z Ojcem, zwraca swoje oczy ku Matce i ku umiłowanemu uczniowi Janowi, by zabezpieczyć ich przyszłość, a przez to zabezpieczyć przyszłość swojego Kościoła. Jezus oddaje swoją Matkę każdemu z nas. wskazując Ją jako naszą Wychowawczynię i Wzór.
Maryja – Oblubienica Boga, uczy nas, jak  powinniśmy kochać Ojca i jak wytrwać w tej miłości do końca.  Jej odpowiedź w dniu Zwiastowania jest wzorem odpowiadania Bogu na Jego wezwanie: „FIAT – Niech mi się stanie według słowa twego”.
I tak, jak Abraham jest nazwany Ojcem Wiary, tak Maryja ma tytuł Matki Wiary. Dlatego w dniu 3 maja br. Kościół w naszej Ojczyźnie dziękuje Bogu za opatrznościowy dar Matki Bożej, która jako Królowa Polski, otacza macierzyńską troską i opieką cały nasz Naród, a moc jej opieki jaśniała wielokrotnie na przestrzeni naszych dziejów.
Docenił to najpierw król Jan Kazimierz, który po obronie Jasnej Góry, i przepędzeniu wojsk szwedzkich z terytorium naszego kraju,1 kwietnia 1656 roku, przed obrazem MB Łaskawej w katedrze lwowskiej złożył śluby, w których Maryję obrał na Królową Polski: Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico. Ja, Jan Kazimierz, za zmiłowaniem Syna Twojego, Króla królów, a Pana mojego i Twoim miłosierdziem król, do Najświętszych stóp Twoich przypadłszy, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową państw moich obieram”.
Potem Parlament Rzeczpospolitej Polskiej, mimo różnicy poglądów i różnych zawirowań historycznych wielokrotnie ten akt odnawiał i w sposób uroczysty potwierdzał. Doceniał to i pielęgnował przez całe życie Prymas Tysiąclecia –
Bł. Stefan Kardynał Wyszyński, który napisał Jasnogórskie Śluby Narodu, odnowione w 300 rocznicę tych złożonych we Lwowie, a w czasie jednej z  homilii wołał: „Ten dzień, to dla wierzącego Polaka nie tylko rocznica przyjęcia Konstytucji 3 Maja, ale także dzień obchodzonego od 1906 r. święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Chcemy oddać naród i całą Ojczyznę w macierzyńską, słodką niewolę Maryi za wolność Kościoła w świecie i w Polsce!”.  
Pewien misjonarz pracujący w Afryce Południowej opowiadał, że jechał kiedyś pociągiem i odmawiał brewiarz, a w brewiarzu miał kolorowy obrazek Matki Bożej Częstochowskiej. Obok niego siedział mały czarnoskóry chłopiec, który przyglądał się temu obrazkowi. Zaciekawiony, przerwał misjonarzowi modlitwę i zapytał: „Kto to jest? Twoja siostra? – Nie…” „Narzeczona? – Nie”. „No to kto to jest?” Misjonarz po namyśle odpowiedział: „Matka Boża Częstochowska – Moja Matka”. Murzynek popatrzył na obrazek, na misjonarza i kręcąc przecząco głową, z przekonaniem powiedział: „Wcale nie jesteś do Niej nie podobny”.
Na najbliższym przystanku chłopiec wysiadł; a misjonarz zaczął się zastanawiać, czy chłopiec nie miał racji i w czym nie jest do Niej podobny.
Zróbmy rachunek sumienia: Moje oczy – czy mają w sobie coś z dobrych oczu Maryi i Jej miłosiernego Syna? Moje serce – czy ma coś z wrażliwości serca Maryi i Jej Syna? Moje ręce – czy potrafią trudzić się dla innych? Czy potrafię dojrzeć najdrobniejsze potrzeby braci i sióstr, współczuć im i pomagać? Czy potrafię to czynić dyskretnie, nie czekając na oklaski? Jej obecność pod krzyżem to wzór miłości i ufności do końca. A jaka jest moja obecność przed Bogiem i wśród ludzi? Czy potrafię kochać i być wiernym do końca, niczego w zamian nie oczekując, i niczego się nie spodziewając?!
Kapłan – Poeta Ks. Jan Twardowski napisał: „Bóg natchnął polski lud, by tak bardzo ukochał święta Matki Bożej /…/ Bóg dał nam Jasną Górę jako arkę na czas potopu /…/ Bóg powołał nas do tego, abyśmy byli narodem maryjnym” .
Prośmy gorąco, abyśmy umacniali naszą osobową więź z Maryją, uznając ją swoją Matką. Prośmy aby Maryja zawsze była dla nas kimś ważnym, szczególnym i bliskim. Uczmy się od Niej postawy prawdziwej wierności
i miłości do Boga Ojca, do Jezusa i do braci i sióstr we Wspólnocie Kościoła i starajmy się Ją czcić, jako naszą Matkę, Panią i Królową:
Panie Jezu Chryste, dziękuję Ci za to, że w momencie śmierci na krzyżu powierzyłeś mnie Maryi postanowiłeś uczynić ze mnie dar dla swojej Matki. Chcę być tym darem, chcę być Jej powierzony, chcę do Niej należeć. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.