Świątynia to nie to samo, co targowisko. Nie można mieszać sacrum z profanum.
Świątynia oznacza miejsce spotkania człowieka z Bogiem. Powinna być wolna od wszelkich ludzkich interesów. Jezus wskazuje w ten sposób, jak ważna jest czystość wiary. Tymczasem dramatem współczesnego człowieka jest to, że bardzo często czyni targowiskiem własne serce i sumienie. Człowiek gubi się, kiedy w jego życiu wszystko staje się ważniejsze od Boga. Gubi się, żyjąc jedynie własnymi interesami. Jezus pokazuje nam również, że On sam jest nową świątynią. Prowadzi nas w ten sposób do tajemnicy zmartwychwstania. Dlatego praca nad własnym sumieniem jest ciągłą drogą paschalną, drogą do nawrócenia i życia.
Panie, pomóż mi, aby moje serce było zawsze miejscem świętym, w którym jest zawsze miejsce dla Ciebie. Niech nigdy nie stanie się targowiskiem.