Tydzień modlitw o jedność chrześcijan – 19 stycznia 2020

        Tydzień modlitw o zjednoczenie chrześcijan – „Życzliwymi bądźmy” (por. Dz 28,2)

Bracia i siostry!

  1. Jezus Zbawca

Słowa Jana Chrzciciela, jakie dziś słyszymy o Panu Jezusie: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”, mogą wywołać u słuchacza w dreszcz oszołomienia. Dotyczą one przerażającego w swym wyrazie finału ziemskiego życia Jezusa. Jest nim śmierć krzyżowa. Właśnie ona jest ostatecznym sensem jego posłannictwa. Ale, na szczęście misja Jezusowa na tym się nie kończy.  Samoofiarna śmierć Jezusa staje się progiem do zmartwychwstania. Równocześnie przynosi uwolnienie ludzi od brzemienia grzechu i śmierci oraz prowadzi ich do innego, boskiego świata dając udział w Jego zmartwychwstaniu. To Jezusowe zadanie jest nieporównywalne z żadnym innym na świecie. Prorocy Starego Testamentu twierdzili, że miłosierny Bóg może swą wszechmocą odpuścić ludzkie grzechy, ale by to uczynił przez jednostkowego człowieka, było dla ich religijnej mentalności nie do przyjęcia. Owszem, jest jedna wzmianka biblijna o tajemniczym Słudze Jahwe, na którego Bóg zwali wszystkie ludzkie nieszczęścia i którego poprowadzą na rzeź jak baranka, który nie otwiera ust swoich (por. Iz 53,7), co dla wielu zaowocuje ozdrowieniem. Nie dopuszczalne było jednak w wierze synów Abrahama to, by człowiek, nawet najdoskonalszy, miał udział w mocy unicestwiana grzechów. W tej kwestii Jezus dokonuje rewolucji. Przekonuje, co zresztą jednocześnie cudem udowadnia, że On jako Syn Człowieczy „ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów”(Mk 2,10). Co więcej On tę władzę przekaże potem swoim Apostołom.

Oto rdzeń chrześcijańskiej Dobrej Nowiny: „Chrystus umarł zgodnie z Pismem za nasze grzechy, został pogrzebany, zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem” (1Kor 15,3). A to wszystko – dla nas i dla naszego zbawienia!

  1. Oś ekumenii

To wyznanie ma ogromne znaczenie dla ekumenii. Nie podlega dyskusji to, że zjednoczenie Kościołów chrześcijańskich nie może się dokonać bez akceptacji tego wyznania. Są stwierdzenia biblijne, które otrzymują różny interpretacyjny koloryt w zależności od środowiska kościelnego w którym żyje konkretny chrześcijanin. Dla przykładu można podać rozmaite rozumienie przez poszczególne Kościoły takich kwestii, jak: znaczenie w Kościele św. Piotra czy choćby pojmowanie natury obecności Chrystusa w Eucharystii. My katolicy i prawosławni jednak utrzymujemy, że odrzucenie przez niektóre Kościoły wysokiej sakramentalnej rangi dla ewangelicznych wykładni małżeństwa, kapłaństwa, pokuty i namaszczenia chorych zubaża ich kościelność w stosunku do tych Kościołów, które je mają!  Natomiast roli zbawczej Jezusa jako jedynej, absolutnie wyjątkowej, tylko Jemu właściwej i niezastępowalnej w żaden sposób negować ani nawet podważać nie można. Wtedy bowiem redukuje się wiarę chrześcijańską tylko do płaskiego religijnego humanizmu.

  1. „Życzliwymi bądźmy dla siebie” – hasło tegorocznego Tygodnia modlitw o jedność chrześcijan

Świadomi rozbieżności doktrynalnych, ale też i etycznych wśród chrześcijan nasi bracia w Chrystusie na Malcie poszukują dróg do zgody pomiędzy nimi. W tym celu odwołują się do postawy św. Pawła Apostoła, jaką okazywał w czasie pełnej nieprzyjemnych przygód w czasie żeglowania po morzu Śródziemnym i pobytu na wyspie Malcie, gdzie znalazł ocalenie po rozbiciu się jego statku u jej wybrzeży. Zostały opisane w Dziejach Apostolskich (Dz 27,9 – 28,6). Jak w codziennym współżyciu możemy realizować wzajemną życzliwość między chrześcijanami, którzy przynależą do rozmaitych wspólnot kościelnych? Oto jest pytanie, które każe nam skupić się w tym tygodniu modlitw ekumenicznych na katolickich zasadach gościnności międzychrześcijańskich. Na ogół umieszczamy je w dwu grupach, które określamy jako: Communicatio in sacris, czyli współudział w sakramentach św. i Communicatio in spiritualibus, czyli współudział w duchowych czynnościach niesakramentalnych)[1]

  1. Communicatio in sacris Sobór Watykański II w Dekrecie o ekumenizmie naucza, że

akatolickie wspólnoty i Kościoły chrześcijańskie ważnie udzielają chrzest, który przecież wprowadza w misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, a więc i w komunię kościelną. Utrzymuje też, że „Duch Chrystusa nie waha się posługiwać nimi jako środkami zbawienia” (DE 3). Ten wzgląd pozwala na współudział w rzeczach świętych, zwłaszcza z Kościołami, które wykazują się niemal kompletnością eklezjalną, sukcesją apostolską i ważnymi sakramentami (DE 15), a którymi są Kościoły wschodnie oraz Kościoły, które mają ważne sakramenty. Dlatego w przypadku tych ostatnich, gdy zaistnieje potrzeba, przy zachowaniu przepisanych przez władze kościelne procedur, ich wierni mogą korzystać z sakramentów w Kościele katolickim i na odwrót. Dotyczy to najczęściej przystępowania do spowiedzi św. i komunii eucharystycznej a także sakramentu chorych. Wierni wspólnot nieuznających sakramenty pokuty i namaszczenia chorych mogą o nie prosić jedynie w niebezpieczeństwie śmierci i to po wyznaniu katolickiej wiary w te święte misteria.

  1. Communicatio in spiritualibus to normy Kościoła katolickiego, które regulują współżycie jego wiernych z chrześcijanami innych Kościołów chrześcijańskich dotyczące wspólnego odprawiania modłów a także ich udział w liturgii niesakramentalnej. Wspólna modlitwa, jest przecież ważną drogą do duchowego pojednania. Z całą wspólnotą czy też z jej grupami zgodnie ze zwyczajami i dyscypliną kościelną pod okiem zwierzchności chwalebne jest też sięganie do zasobów duchowego dziedzictwa w postaci rekolekcji, ćwiczeń duchownych, czytania Pisma św. itp. Katolicy nie mogą jednak zapominać, że niedzielne modlitwy ekumeniczne nie zwalniają ich z obowiązku uczestnictwa we Mszy św. Liturgia niesakramentalna jest kultem sprawowanym według ksiąg i zwyczajów Kościoła lub Wspólnoty kościelnej bez udzielania sakramentów świętych. W jej zakres wchodzą takie obrzędy, jak: modlitwy poranne lub wieczorne, specjalne wigilie, czytanie Biblii, śpiewy psalmów, błogosławieństwa, pogrzeby i inne. Wzajemny udział w tych obrzędach służy zwiększeniu chwały Bożej i zbliżeniu ludzkiemu. Duchowni mogą występować w swych dystynkcjach, włączać się aktywnie w modlitwy, udzielać błogosławieństwa, o ile zostaną o to poproszeni. Ordynariusz miejscowy może roztropnie zezwolić na zastosowanie katolickiego obrzędu pogrzebu wobec niekatolika, jeśli taka była jego wola, nie ma właściwego ministra i nie sprzeciwiają się temu ogólne przepisy prawa.

          Nie da się zaprzeczyć, że chrześcijaństwo podzielone na różne Kościoły i wspólnoty jest zgorszeniem dla świata. Dla współczesnych zlaicyzowanych ludzi skłóceni wyznawcy Chrystusa przestają być wiarygodnymi Jego świadkami. Z tego również powodu pragnienie Boga, „by wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1Tm 2,1-4) natrafia na poważne przeszkody. Niezbędne jest więc, by przezwyciężając wszelkie uprzedzenia i zastarzałe waśnie usiłowali wspólnie razem dawać świadectwo miłości do Boga i ludzi poprzez współdziałanie na polu społeczno-ekonomicznym, w sferze światopoglądowo-moralnej a przede wszystkim duchowej.

Opr. Ks. Stanisław Janusz, duszpasterstwo ekumeniczne. Przemyśl 2020 r.

[1] Dyrektorium ekumeniczne z 1993 roku wszystkie te kwestie omawia w IV rozdziale zatytułowanym: Komunia życia i wspólne praktyki duchowe ochrzczonych.