Homilia na III Niedzielę zwykłą – 27 stycznia 2019

„Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”

Jezus, który nauczał poza Nazaretem, kiedy przyszedł do rodzinnego miasta i wszedł do synagogi, to nic dziwnego, że zbiegł się tłum, aby go usłyszeć, a oczy wszystkich były w Nim utkwione. Mesjasz przychodzi, aby wprowadzić na nowo jedność, przebaczenie, pokój i miłość na świecie. Te słowa: „Dziś…” – zabrzmiały bardzo mocno w ustach Jezusa, bo oto jego rodacy doczekali się chwili, którą wieścili prorocy, a na którą naród wybrany czekał ponad 4000 lat.
Słynny przywódca hinduski – Mahatma Gandhi w autobiografii napisał:
„Poznałem Biblię około 45 lat temu…Gdy dotarłem do Nowego Testamentu, do Kazania na Górze, zawartego w Ewangelii Św. Mateusza, zacząłem rozumieć nauczanie Chrystusa, aby się nie mścić i nie odpłacać złem za zło. Dla mnie obrazem chrześcijaństwa była „wolność” trzymania butelki z whisky w jednej ręce, a widelca z befsztykiem w drugiej ręce. Kazanie na Górze ukazało mi mój błąd. Gdy spotkałem się z prawdziwymi chrześcijanami, tzn. ludźmi żyjącymi dla boga, wzbudziło to miłość moją do Jezusa. w tym świetle, czytając historię jego życia wydaje mi się, że chrześcijaństwo ma wiele jeszcze do zrealizowania. Dziś jeszcze nie ma ani chwały Boga, ani pokoju na ziemi – dopóki tego nie będzie, Chrystus nie narodził się jeszcze w sercach naszych”
Słowa Gandhiego nic nie straciły na aktualności. Czy robię dokładny rachunek sumienia ze słuchania Jezusa i wypełniania jego nauki w naszym życiu?
W związku z tragicznym zabójstwem prezydenta w Gdańsku dziś otwierają się wszystkim oczy – nagle wszyscy zaczynają mówić o hejcie, o pogróżkach, o mowie nienawiści, tak jakby to się rozpoczęło tydzień, miesiąc temu! Nagle Eureka –wielkie odkrycie Ameryki? Co to znaczy hejt i kto to jest hejter?!
Hejt /ang. hate – „nienawiść”, „nienawidzić”/ – to inaczej obraźliwy lub agresywny komentarz, umieszczony w mediach, działanie przejawiające złość, wrogość, nienawiść wobec kogoś, jest to zła mowa, która podsyca u innych nienawiść i agresję wobec danej osoby. Przez wiele lat takie postawy były tolerowane i przemilczane przez innych: w środkach przekazu, w szkołach, w zakładach pracy, w środowiskach?! Dobrze wiemy, że mania wywyższania się i poniżania innych, naśmiewania się z ludzi biednych, nienawiści i agresji wobec słabszych jest od wielu, wielu lat w naszym społeczeństwie – jak dziwić się, że młode pokolenie tak postępuje, skoro przykład mają w zachowaniu dorosłych – jeśli ktoś jawnie naśmiewa się i pogardza sąsiadem, to jego dziecko będzie robiło to samo!
Ruszyła mocno kampania społeczna: STOP HEJTOWI! Dość mowy nienawiści!
Ale to za mało! Trzeba pielęgnować właściwe postawy. Każdy powinien się zastanowić – jak wygląda moje zachowanie wobec innych: czyli dzieci wobec rówieśników, młodzieży wobec swoich kolegów i starszych wobec innych osób dorosłych i czy można tolerować jawne zło i zagrożenie, które z nich wynika – naśmiewanie, poniżanie, przeklinanie…
Czy można przymykać oko na postawy, które od małego uczą języka nienawiści?!
Jako ludzie żyjący według zasad chrześcijańskich, nie powinniśmy pozwalać na to, aby niszczył nas jad nienawiści sączący się w radio, telewizji i prasie, w Internecie, na ulicach, w szkołach, w pracy, w parlamencie, w sąsiedztwie. Jeśli to cię denerwuje – wyłącz to – to jest też postawa świadectwa – nie będę tego słuchał, nie będę tego czytał i oglądał!  /mnie wiadomości usypiają/ Trzeba na nowo odbudować postawę wzajemnego szacunku, życzliwości, a co za tym idzie postawę pojednania w społeczeństwie. Kościół od lat modli się o Jedność Chrześcijan, temu też służy nasz Festiwal Kolęd i Pastorałek, z roku na rok odnoszący większy sukces, dzięki życzliwości tak wielu ludzi, wspomagających to wydarzenie. To nie tylko promocja naszej parafii, gminy i naszego środowiska, ale też autentyczne świadectwo budowania jedności wśród ludzi różnych wyznań, poznawanie ich kultur i języków, kiedyś mówiono o pierwszych chrześcijanach: popatrzcie, jak oni się miłują! a dziś można by dodać po ostatnim Festiwalu: popatrzcie, jak oni się lubią i szanują! Usłyszałem Najpiękniejszy Komplement – warto przyjeżdżać do Nozdrzca, bo tu są wspaniali, życzliwi i otwarci ludzie! To piękne, co o nas mówią i jak nas postrzegają, ale trzeba to pielęgnować i przestroga – żebyśmy się tym nie zachłysnęli i nie popadli w samouwielbienie! Najpiękniejsze było to, kiedy ludzie z rożnych zespołów zaczęli wspólnie śpiewać i tańczyć i nie było końca radości i spontaniczności – nie ważne co nas dzieli, ważne co nas łączy – a łączyć nas miłość do Jezusa Chrystusa!
Jeśli radość i spontaniczność wrócą na pierwsze miejsce w sferze naszego życia, to wszystko będzie właściwie funkcjonowało.
Po ostatnich spotkaniach z naszymi misjonarzami: ks. Janem z Kazachstanu i siostrą Tadeuszą pracującą w Kamerunie, którzy mówili o szacunku dla osób starszych, warto się zapytać:
Polacy, a gdzie się podział nasz szacunek i nasza akceptacja dla osób starszych?!
Czy ja szanuję osoby starsze w mojej rodzinie, w moim sąsiedztwie, w moim środowisku?!
Czy umiem być wyrozumiały dla ich cierpienia, trudnych przeżyć i dolegliwości wieku?!
TEN SZACUNEK NA NOWO POWINIEN POWRÓCIĆ!
Znana aktorka Teresa Lipowska mówi, że bardzo lubi młodzież, ale nie zawsze młodzi ludzie potrafią się zachować. Dlatego apeluje: Więcej szacunku dla starszych. Młodzi ludzie  czyli wszyscy „poniżej wieku emerytalnego” nie mogą zachowywać się tak, jak gdyby „proces starzenia się” ich nie dotyczył. To też jest nasze świadectwo!
I najważniejsze – nauczmy się ze sobą rozmawiać, dialogować, nauczmy się siebie nawzajem słuchać. Dlaczego ludziom dawniej nie był potrzebny telewizor i radio – bo dużo czasu spędzali ze sobą i umieli rozmawiać. Współczesny obrazek – w jednym pomieszczeniu siedzi kilka osób i cisza – każdy wpatrzony w swój mały ekran. Dzieci, młodzi ludzie, spędzają dużo czasu przy telefonach, komputerach i telewizorach – bo nie mają o czym ze sobą, ze starszymi i z rówieśnikami rozmawiać. Kończy się temat i trzeba pójść włączyć czasoumilacz – Internet.

Prośmy gorąco, abyśmy na szacunku, życzliwości i otwartości na innych budowali naszą mowę akceptacji i miłości wobec bliźnich:
Panie, chcę kochać z taką samą pasją jak Ty. Dlatego włączam się w Twoją modlitwę: Ojcze spraw, aby wszyscy byli jedno, aby świat uwierzył żeś Ty mnie posłał. Spraw Panie, abym umiał okazywać ludziom prawdziwy szacunek, życzliwość, abym umiał przebaczać i budować na fundamencie zgody, jedności i pokoju. Amen.