Homilia na XX Niedzielę zwykłą – 14 lipca 2016

„Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, aby już zapłonął”
Ogień jest symbolem odnoszącym się do samego Boga. Aby zrozumieć te słowa Jezusa Chrystusa, trzeba sięgnąć do wypowiedzi Jana Chrzciciela, który zapowiada przyjście Mesjasza, mówiąc: „On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem!”. Ogień to symbol  miłości oczyszczającej. Miłość Boga do stworzeń – a więc także i do człowieka nieustannie płonie i chce zapalić cały świat. Kiedy przy ołtarzu zapalamy świece, to jest znak samego Chrystusa, który przychodzi, aby zapalić w naszych sercach ogień miłości i oczyścić w nim to, co w nas  złe, grzeszne udawane.
„Chrzest mam przyjąć i jakiej  doznaję udręki, aż się to stanie!”
Słowo chrzest nie oznacza tutaj sakramentu, ale jest metaforą ofiary Jezusa złożonej na krzyżu.  Ten który naprawdę kocha, pragnie dowieść swojej miłości. Śmierć na krzyżu jest aktem tej heroicznej miłości. Czy potrafię zdobywać się na miłość heroiczną w moim życiu. Dziś przypada 75 rocznica męczeńskiej śmierci Św. ojca Maksymiliana Marii Kolbe, który w obozie Auschwitz–Birkenau ofiarował swoje życie za życie współbrata – więźnia Franciszka Gajowniczka.  Jakże wzruszająca była scena, kiedy w celi śmierci Ojca Maksymiliana modlił się papież Franciszek, w ciszy i skupieniu, dziękując Bogu za wspaniały przykład jego heroicznej miłości, nie komentując tego wielkiego dramatu, jaki rozegrał się w tym obozie. Jedynie w księdze pamiątkowej pozostał krótki wpis w formie modlitwy: „Panie miej litość dla swego ludu. Panie przebacz tyle okrucieństwa!” To dramatyczne świadectwo wiary, aby do końca, jak sam Chrystus na krzyżu, zachować chrześcijańską godność i prawdziwe człowieczeństwo
w takim miejscu kaźni, jakim był obóz koncentracyjny.
„Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój! Nie, powiadam wam, lecz rozłam!”
Jezus jest Księciem Pokoju.
Po zmartwychwstaniu mówi: „Pokój wam!” Te słowa są arcytrudne do zrozumienia. Ale Jezus zapowiadając prześladowania uczniom, przestrzega ich, że z powodu zachowywania radykalnych poleceń Ewangelii mogą być odrzuceni. Prawda Ewangelii może powodować rozłamy, napięcia i podziały nawet w najbliższej rodzinie:
„Odtąd pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu!”
Chrześcijanin nie może rezygnować z zachowywania prawdy, w imię fałszywego pokoju. Nie możemy unikać konfliktu za wszelką cenę; czasem trzeba zdobyć się na odwagę, mówiąc rzeczy niepopularne w swoim środowisku. czasem trzeba zdobyć się na odwagę i odpowiedzieć na szereg pytań, naprawdę ważnych w życiu każdego człowieka.  Nie próbuj uciekać od tych pytań:
Kim dla mnie jest Bóg? Kim jest w moim życiu Jezus Chrystus?
Kim dla mnie jest Maryja? Czy naprawdę wierzę? Co daje mi prawdziwa wiara?
Czy umiem zaufać Bogu? Czy umiem w życiu wybaczyć drugiemu człowiekowi? Czy wierzę w Boże Miłosierdzie?
Czy mam czas na osobiste spotkanie z Panem?  Ile czasu potrafię Mu ofiarować w ciągu 24 godzin?
Czy wiem, na czym polega prawdziwa miłość? Czy doświadczyłem tej prawdziwej miłości?
Czy umiem wybierać między dobrem a złem? Czy w ogóle chcę wybierać?
Czy potrafię być cierpliwym i wytrwałym? Czy umiem dla dobra wspólnoty małżeńskiej, rodzinnej lub innej ustąpić?
Czy jestem człowiekiem kompromisu? Czy potrafię budować w swoim otoczeniu jedność i zgodę?
Czy potrafię z innymi normalnie rozmawiać?
Czy potrafię rozwijać i pielęgnować w sobie właściwe cechy i wartości, które umacniają moje chrześcijańskie życie?
To tylko kilka pytań, ale jeśli nie znajdziesz chwili czasu, aby usiąść i na nie spokojnie w ciszy swego serca odpowiedzieć, to nigdy nie dowiesz się kim jesteś i co dla Ciebie jest najważniejsze.
Będąc na wypoczynku nad morzem, przejechaliśmy samochodem ok 2500 km. Każdego dnia korzystaliśmy z nawigacji GPS. Zawsze poprawnie docieraliśmy do celu. Bez niej nie wyobrażaliśmy sobie normalnej, poprawnej i bezpiecznej jazdy. Każdego dnia Jezus do nas mówi na kartach Ewangelii – i co z tego wynika w moim życiu?
Czy korzystam z Jego słowa? Czy to Boże Słowo – Boża Nawigacja mnie prowadzi? Czy nie wyobrażam sobie życia bez Jego prowadzenia?!  Jak to ze Mną jest?…  Papież Franciszek zapisał na Twitterze : „Bóg nas miłuje takimi, jakimi jesteśmy, i żaden grzech, wada czy błąd nie sprawi, by zmienił swoje zdanie. Dla Jezusa – pokazuje to Ewangelia – nikt nie jest gorszy i daleki, nie ma człowieka bez znaczenia, ale wszyscy jesteśmy umiłowani i ważni: TY JESTEŚ WAŻNY!” I dalej pisze papież: „Jezus mówi do ciebie każdego dnia. Niech Jego Ewangelia stanie się twoją i będzie twoim << Nawigatorem>> na drogach życia!” Prośmy gorąco na zakończenie tego rozważana:
„Panie Jezu Chryste, rozpal we mnie ten ogień, który przyszedłeś rzucić na ziemię. Niech zapłonie w naszych sercach Boża miłość, która usunie wszelkie podziały i zjednoczy wszystkich wierzących wokół Ciebie. Naucz nas podążać za twoim słowem każdego dnia, abyśmy nigdy nie zagubili śladu twojej drogi”. Amen.