„Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”.
Pan Jezus ma pełną świadomość, że potrzeba wielu głosicieli słowa Bożego.
Dlatego sam wyznacza jeszcze siedemdziesięciu dwóch uczniów i wysyła ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierza przyjść. Dzisiaj także potrzeba ludzi, którzy będą świadkami wiary, znakiem sprzeciwu dla innych. Ci którzy wyjeżdżają na rekolekcje wakacyjne, którzy będą wędrować w Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę, ci którzy wybierają się na ŚDM w Krakowie – szczególnie są zaproszeni do żywego przekazu wiary i dawania świadectwa innym. Ale także my wszyscy, powinniśmy pamiętać w czasie wakacji i urlopów, że naszą postawą i chrześcijańskim zachowaniem jesteśmy żywymi świadkami wiary i zarazem obrońcami tradycji i kultury chrześcijańskiej, wszędzie tam gdzie nas Pan Bóg postawi. Bo jak mówi Papież Franciszek: „Wszystko przemija, a tylko Bóg pozostaje…” „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki”.
Jezus doskonale wie, że nie jest to łatwa misja głoszenia. Tak wielu będzie z nich wyszydzonych i wyśmianych, tak wielu odejdzie i ucieknie, tak wielu będzie prześladowanych z powodu głoszenia Dobrej Nowiny – wielu przyprawią o śmierć. I tak jest do dziś. Dlaczego ludzie wycofują się z misji głoszenia?! Bo wstydzą się wiary, bo boją się odpowiedzialności za nią, bo nie rozumieją do końca, dlaczego mają być wyszydzeni, dlaczego mają znosić urągania i prześladowania za to, że są chrześcijanami, dlaczego mają ponosić męczeńską śmierć /bo tylu ludzi ginie każdego dnia na kuli ziemskiej za Chrystusa/. Tymczasem, jak podkreśla to Św. Paweł w Liście do Galatów, Krzyż Chrystusa ma być chlubą dla wszystkich chrześcijan: „Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata”. Skoro Jezus oddał za nas życie na krzyżu, nie ma większego powodu do chluby i dumy. Skoro chlubimy się, że jesteśmy Polakami, po ostatnich poczynaniach naszych piłkarzy na Euro, to tym bardziej powinniśmy się chlubić z tego, że Jezus jest naszym Jedynym Panem i Zbawicielem. Papież Franciszek zapisał na Twitterze piękną myśl: „Jezus zawsze nas kocha, aż do końca, bez granic i bez miary. I kocha nas wszystkich, tak iż każdy z nas może powiedzieć: <<Za mnie oddał życie>>. „Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi”. Tak mają mówić uczniowie przychodzący do nowego miejsca. Apostoł to inaczej Niosący pokój. Pokój jest tym, co Chrystus przyniósł nam w darze. Jest to pojednanie z Bogiem. Odtąd człowiek, który spotkał Chrystusa, jest obdarzony pokojem. Pokojem, który sprawia, że możemy prawdziwie się radować jest Pokój Królestwa Bożego.
Na pewno spotykamy ludzi, którzy potrzebują naszego dobrego słowa, prostego pocieszania, życzliwości czy uśmiechu, czasami jedynie przyjacielskiego spojrzenia. Czy jednak o tym pamiętamy? Czy jesteśmy życzliwie nastawieni do każdego człowieka? To jest okazja do tego, abyśmy i my dzielili się pokojem, którym możemy obdarzać innych i mieć przez to pełną radość chrześcijańską. Prośmy o to gorąco w czasie tego rozważania:
Panie, Ty jesteś naszym pokojem i dzięki Tobie możemy cieszyć się wolnością dzieci Bożych. Bądź uwielbiony, Książe Pokoju, i daj nam moc, abyśmy stali się Twymi radosnymi apostołami. Naucz nas postawy wierności, abyśmy potrafili niezłomnie trwać na drodze wiary i głosić prawdę, że Ty jesteś Zbawicielem Świata i Naszą Największą Miłością. Amen.