Czwartek – 19 listopada 2015, wspomnienie bł. Salomei

Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim
i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi. Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».

Bóg posłał swojego Syna, aby odkupił ludzkość z grzechów.
Chciał, aby odkupienie dotyczyło wszystkich ludzi, bez wyjątku.
Niestety nie wszyscy przyjęli Jezusa jako Zbawiciela.
Syn Boży został odrzucony nie tylko w czasach biblijnych.
Także współcześnie jest On w wielu miejscach odtrącany, a Jego wyznawcy są prześladowani.
Jeśli żyjemy tam, gdzie za przyznawanie się do Jezusa nie grozi nam prześladowanie, dziękujmy za to Opatrzności.
Ale bądźmy też przygotowani na to, że mogą nas spotkać prześladowania.
I módlmy się wówczas, abyśmy nie zdradzili Jezusa.