Homilia na Środę, 23 czerwca 2021

„Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami”.
Pan Jezus najwyraźniej nas dziś przestrzega i mówi, że mamy strzec się fałszywych proroków. To jest jasne, że trzeba na nich uważać, bo nie da się ukryć: jedni i drudzy są obecni wśród nas… To znaczy wnikają niezauważalni między nas… są może nawet przykładem do naśladowania…ale ich prawdziwe intencje są ukryte…i na pewno nie są to dobre intencje… Pytanie: tylko jak się ich ustrzec?
Jak odróżnić tych dobrych proroków od tych złych?
Fałszywy prorok ma na celu jedno…mącenie…wywoływanie wątpliwości… i rozbijanie jedności Kościoła.
Mimo, że wydaje się służyć Bogu… za jego sprawą mogą mieć miejsce liczne nawrócenia, mogą iść dobre czyny i działania…ale rzeczywiste intencje Fałszywego Proroka są zupełnie inne, mogą niszczyć i rozbijać jedność chrześcijan, jedność wspólnoty, jedność Kościoła.
Może nawet są takie owce w skórze wilka w naszych rodzinach…Bo jeśli z zewnątrz wydajesz się być dobrym katolikiem…ale pod wieloma warstwami kryje się poganin…to nieciekawie to wygląda…
Ale to wszystko co czynimy i komu służymy, powinno pociągać za sobą zmianę stylu życia…

Jezus mówi: „Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Poznacie ich po owocach”.
To jest rzeczywiście prawda. Z ciernia nie zbierzemy winogrona…Musimy zatem dokładnie patrzeć na to, co dzieje się wokół nas…i dmuchać na zimne. Nawet jeżeli wydaje się, że coś jest dobre…wcale nie musi takie być…. Oczywiście z pozoru trudno odróżnić jednych i drugich. Dlatego, że życie człowieka i jego czyny weryfikują zasłyszane opinie. Dlatego dzisiejsza Ewangelia jest tak niezwykle istotna i ważna. Z jednej strony przestrzega nas przed fałszywymi prorokami, a z drugiej – wskazuje na wagę konkretnych czynów.
„Każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce”. Jezus potwierdza, że  nasze czyny i zachowania można i należy oceniać po owocach. Wszystkich poznamy po owocach…Wielu ludzi nas otacza…Dobrych i złych…Wierzących i niewierzących…

Będących bardzo blisko Boga i omijających kościół szerokim łukiem. Ale tak naprawdę każdy człowiek pokazuje to, jaki jest po owocach…czyli po czynach…po świadectwie, jakie daje swoim życiem…Każdy z nas jest jak drzewo – człowiek, który ze swej natury jest dobry nie może czynić tylko i wyłącznie źle, ale też człowiek  opanowany przez zło i żyjący w grzechu nie może powiedzieć, że czyni tylko i wyłącznie  samo dobro.

„Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień”.
Jezus przestrzega co dzieje się ze złym drzewem, które nie wydaje dobrego owocu.
Jakże wielu ludzi chce dziś zmieniać Ewangelię, , a nie siebie – bo to jest dla nich niewygodne.
A to Boskie prawo mam przemieniać nasze serca i sumienia.. Współcześnie w zasadzie najlepiej mówić tylko to, co nie urazi innych, na przykład że Jezus umarł z miłości do nas, ale o tym, że umarł za nasze grzechy, już lepiej nie. Tylko jeśli zapomnimy o naszych grzechach, wtedy nie będziemy czuli potrzeby nawracania się. I co wtedy? Jakie wydamy owoce?
I na koniec prosta wskazówka, jakiej udziela nam Pan Jezus:  A więc: poznacie ich po ich owocach” Poznanie po owocach pozwala odróżnić fałszywych od prawdziwych proroków… Fałszywy prorok ma na celu jedno: mącenie…wywoływanie wątpliwości…i rozbijanie Kościoła.
Cele te oczywiście nigdy nie zostaną zrealizowane, bo Chrystus dał obietnicę, że Kościoła nie przemogą „bramy piekielne”…ale to nie znaczy, że Kościół na tym nie ucierpi… że podkopywanie fundamentów i autorytetów nie niszczy go od środka… wzbudzanie wątpliwości…wzajemne oskarżanie i napuszczanie na siebie … tworzenie podziałów… to wszystko zawsze będzie się odbijać na każdej Wspólnocie…Prośmy na zakończenie rozważania o ducha jedności w naszych wspólnotach, o to abyśmy potrafili odróżniać dobrych od fałszywych proroków oraz o to, abyśmy dawali świadectwo naszej wiary pokazując po owocach, kim naprawdę jesteśmy:

Panie Jezu, chcę trwać w Tobie. Przymnóż mi łask, abym stawał się życiodajnym drzewem i zawsze  wydawał dobre owoce swoich uczynków. Amen.