Niedziela Adoracyjna – 3 marca 2019

Pieśń na rozpoczęcie: O zbawcza Hostio.

Wprowadzenie: Pokój jest dopełnieniem radości. Działa jak balsam dany nam przez Boga, by uspokajał nasze wnętrze. Owoc pokoju sprawia, że czujemy się bezpieczni pośród świata pełnego trudów, wojen i niepewności.

Przychodzimy Panie do Ciebie u początku nowego tygodnia, w dniu który spędzamy z rodziną na odpoczynku i chwaleniu Ciebie. Uwielbiamy Ciebie za to, że jesteś wśród nas. Świadomi jednak naszych braków i niedomagań, chcemy Cię przeprosić za brak pokoju między nami, w naszych rodzinach, środowiskach pracy i w naszych sercach. Udzielaj nam swojego pokoju, abyśmy mogli dobrze przeżyć dzisiejsze spotkanie z Tobą w czasie tej adoracji.

Pieśń: Boże, obdarz Kościół Twój.

Sytuacja egzystencjalna: Klękamy przed tobą, Chryste, obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, odchodząc od zgiełku świata pełnego niepokoju i chaosu. Zatrzymujemy się na chwili adoracji, bo czujemy, że tracimy siły wśród nieustannej troski o jutro, walki o lepsze życie, o więcej pieniędzy. Tyle w nas zabiegania i braku czasu dla Ciebie i dla drugiego człowieka. Z tym wszystkim stajemy przed Tobą jak dzieci w szczerości przed swoim ojcem.

Bardzo często prosimy naszych bliskich o chwilę wytchnienia i „święty spokój”, gdyż ogrom problemów, które nas przytłaczają, wydaje się być bagażem nie do udźwignięcia. Wówczas tak bardzo pragniemy chwili odpoczynku, odprężenia by zregenerować osłabłe ciało i ducha. Wiemy, że tylko Ty możesz obdarzyć nas prawdziwym pokojem. Po zmartwychwstaniu mówisz do uczniów: „Pokój wam”. To jest coś więcej niż zwykły ludzki „święty spokój”. Ufamy Twoim słowom, kiedy mówisz: ”Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat. Ja wam daję”. Pragniemy więc takiego pokoju, który jest owocem życia człowieka w Duchu Świętym i nie zależy od okoliczności i wydarzeń. Sami chcemy być źródłem pokoju.

Z odwagą zwracamy się do Ciebie powtarzając wspólnie:
Prosimy Cię Panie,

– o pokój serca, który jest owocem zwycięstwa nad uczuciami i namiętnościami,

– o pokój, który sprawia, że stawiamy Cię Panie na pierwszym miejscu,

– o pokój, który łagodzi wewnętrzne rozdarcia i zewnętrzne konflikty,

– o pokój, który jest lekarstwem na przeciążenia, frustracje i zagubienia,

– o pokój, który pozwala właściwie i z pożytkiem wykorzystać dany nam czas,

– o pokój, który łagodzi zranienia i daje prawdziwą radość życia.

Pieśń: Cóż Ci Jezu damy (zw. 1 i 2).

Zastosowanie życiowe: W pierwszym czytaniu znajdujemy odpowiedź na pytanie dotyczące oceny postępowania i życia człowieka. Każdy z nas objawia to kim jest przez swoje zachowanie, a także wypowiadane słowa. Skrywane intencje oraz ludzkie namiętności ujawniają się podczas mocnych dyskusji. Słowa i czyny są owocem drzewa, które je rodzi, a więc człowieka. Czy zawsze są one we mnie pełne pokoju i opanowania? Czy umiem zachować spokój i reagować delikatnie na zwracane mi uwagi? Czy może raczej wolę wykrzyczeć całym sobą także i te niepotrzebne, a nawet obraźliwe słowa, żeby poczuć się wyładowanym i odprężonym?

Tylko dobre drzewo wydaje dobre owoce – mówisz nam Panie w Ewangelii. A więc tylko ten, kto posiada dobre serce, może być dobrym drzewem, rodzącym dobre owoce, w tym pokój. Gdzie zatem szukać lekarstwa? Trzeba nam być niezachwianymi i wytrwałymi, jak zachęca św. Paweł a wówczas nasz trud nie będzie daremny i otrzymamy pokój od Pana.

Dzisiejsza Liturgia Słowa proponuje nam życie w sprawiedliwości i uczciwości. W Psalmie śpiewaliśmy, że „sprawiedliwy zakwitnie jak palma i Ci którzy są zasadzeni w domu Pańskim rozkwitną na dziedzińcach, nawet w starości wydadzą owoc”. Chciejmy więc prowadzić życie sprawiedliwe, które przyczynia się do wydawania dobrych owoców. W chwili ciszy wzbudźmy w sobie pragnienie pokoju i przedstawmy Bogu te osoby i sytuacje, które potrzebują Bożego pokoju. Prośmy też o pokój w nas samych.

(Chwila ciszy…).

Modlitwa końcowa: Uświadamiając sobie potrzebę owocowania Bożym pokojem, prośmy częściej aniżeli tylko w czasie Eucharystii: Baranku Boży, który gładzisz grzech świata, obdarz nas pokojem. Módlmy się też słowami modlitwy św. Franciszka: O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego Pokoju

Abyśmy siali miłość, tam, gdzie panuje nienawiść;

Wybaczenie, tam, gdzie panuje krzywda;

Jedność, tam, gdzie panuje zwątpienie;

Nadzieję, tam, gdzie panuje rozpacz;

Światło, tam, gdzie panuje mrok;

Radość, tam, gdzie panuje smutek.

Spraw abyśmy mogli

Nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać;

Nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;

Nie tyle szukać miłości co kochać;

Albowiem dając, otrzymujemy;

Wybaczając, zyskujemy przebaczenie;

A umierając, rodzimy się do wiecznego życia,

przez Jezusa Chrystusa, pana naszego. Amen.

Pieśń na zakończenie: Przed tak wielkim Sakramentem.